Witam! Mojej mamie w 1,5 tygodnia temu zdiagnozowali raka wątroby, jest w szpitalu ponieważ jest cała żółta, w szczepili jej klamry na drogi żółciowe, w wyniku czego dostała zapalenia trzustki, na razie leży na chirurgii, ponieważ to mały powiatowy szpital, w tym tygodniu musimy ją przewieść do innego szpitala gdzie zajmą się jej leczeniem. Błagam pomóżcie wybrać najlepszy szpital i lekarza, od czego to zacząć. Jesteśmy z centralnej Polski, ale w grę wchodzi cała Polska, najbliżej mamy Łódź lub Warszawę. Czytam dużo o szpitalu Banacha tylko czy od ręki mi ją przyjmą, jak rozpocząć tą walkę. Czy najpierw wizyta w przychodni i dopiero szpital. Proszę pomóżcie!!!
[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2013-11-24, 21:36 ] Ponieważ post dot. miejsca leczenia, wątek zostaje przeniesiony do właściwego mu działu.
Jeśli chciałabyś zadać pytania dot. leczenia, załóż wątek w dziale Nowotworów Przewodu Pokarmowego po przeczytaniu tego wątku.
Czytam dużo o szpitalu Banacha tylko czy od ręki mi ją przyjmą, jak rozpocząć tą walkę. Czy najpierw wizyta w przychodni i dopiero szpital. Proszę pomóżcie!!!
Szpital na Banacha ma bardzo dobrą opinię, ale wiem, że z tym przyjęciem od ręki może być problem. Można próbować poprzez prywatne wizyty u lekarzy którzy tam pracują, może znajdą miejsce.
Próbujcie dzwonić. Dam jeszcze namiar drugiego szpitala, w którym tez warto się leczyć.
Ale o tej porze roku to z miejscami może być różnie
http://www.cskmswia.pl/cs...ictwo-szpitalne
Witam ponownie.
Od miesiąca szukam jakichkolwiek informacji o tym nowotworze, dużo wyczytałam dzięki waszym postom, ale dużo mam jeszcze pytań. Ale od początku, moja mama zdiagnozowana miesiąc temu guz Klatskina, szok płacz i przerażenie, udało nam się w miarę szybko dostać na Banacha, po 5 dniach od przyjęcia mama miała operację, wycięto guz, 70 procent wątroby oraz skrócono drogi żółciowe, dziś 6 dzień po operacji mama nadal słaba, psychicznie jeszcZe gorzej, puchną jej stopy, czekamy na wynik histopatologiczny. I teraz pytanie gdzie udać się z mamą na dalsze leczenie, Na Banacha sugerują Centrum Onkologii, ale jaki lekarz, macie jakieś namiary na godnego polecenia lekarza, nie jesteśmy z Warszawy, ale chyba juz tam będziemy kontynułować leczenie, wiem, że rokowania nie ciekawe przy tym guzie mimo to chcę zrobić wszystko co sie da.
[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2013-12-18, 20:37 ] Ponieważ post dot. poszukiwania lekarza / miejsca leczenia, zostaje scalony do wątku.
Szukam lekarza dla mojej, mamy, jeśli możecie podajcie proszę nazwiska jakiś lekarzy onkologów godnych polecenia (guz wnęki wątroby)z CO w Warszawie lub Z MSWiA, który z tych ośrodków wybrać, jesteśmy na początku tej cięzkiej drogi, aktualnie po operacji (wycięcie guza, 70% wątroby i skrócenie dróg żółciowych na Banacha), teraz mamy się zgłosić do poradni onkologicznej tylko nie mam pojęcia do której lepiej, prywatnie czy państwowo. U kogo wy się leczycie lub leczyliście?
[ Komentarz dodany przez Moderatora: alaslepa: 2013-12-27, 12:15 ] Ponieważ post dot. poszukiwania lekarza / miejsca leczenia, zostaje kolejny raz scalony do wątku.
Witam serdecznie,
Z całego serca polecam prof.dr hab. n. med. Cezarego SZCZYLIKA, przyjmuje on w Wojskowym Instytucie Medycznym przy Szaserów w Warszawie. Z doświadczenia własnego wiem że Pan Prof. przyjmuje też prywatnie.
Kolejnym miejscem godnym polecenia jest Otwock, i oddział onkologii. Trzymam kciuki i życzę powodzenia, jeżeli będę mogła w czymś jeszcze pomóc będę do Pani dyspozycji.
[ Dodano: 2013-12-27, 20:03 ]
Dodam jeszcze że w Lublinie przyjmuje też znakomity chirurg-onkolog prof. dr. hab. n. med. Wojciech Polkowski, jeżeli macie Panie możliwość przybycia do Lublina i skorzystania z wizyty to jak najbardziej polecam.
Pan Profesor przyjmuje przy Ul.Staszica 11 w Lublinie.
teraz mamy się zgłosić do poradni onkologicznej tylko nie mam pojęcia do której lepiej, prywatnie czy państwowo.
Jesteście już po operacji i teraz będzie potrzebny Wam onkolog który będzie podawał chemię, dlatego musicie rozpocząc lecz. w placówce państwowej lub niepublicznej, która ma podpisaną umowe z NFZ.
Prywatnie możecie iśc do lekarza na konsultacje.
Wszystkie placówki w Warszawie o których piszesz (TY i NataliaSmorga, ) są godne polecenia.
Jezeli mogę podpowiedziec logistycznie (jesteście od strony Łodzi?) to najbliżej macie COI, pożniej MSWiA, najdalej Szpital WIM.
Warto też zadzwonić do Otwocka (prywatny, ale ma podpisany kontrakt na nfz).
Może jeszcze ktoś podpowie, ale w tych szpitalach są lekarze godni polecenia. Dzwoń i umawiaj najbliższą wizytę.
Dzięki wielkie za odzew, dzwoniłam do Centrum Onkologii w Warszawie, ale dopiero w piątek będę miała wynik histopatologiczny i pani w rejestracji powiedziała, ze dopiero po odebraniu wyniku mam dzwonić, ponieważ od stopnia złośliwości ona pomoże wybrać lekarza, do MSWiA wczoraj cały dzień nie mogłam sie dodzwonić, będę próbować w poniedziałek. Zdecydowaliśmy sie na leczenie w Warszawie, ponieważ operacja była na Banacha, choć bliżej mamy do Łodzi, ale po konsultacji w Łodzi lekarz odebrał nam ze tak powiem tą ostatnią iskierkę nadziei. Jako, ze tu jesteście to pewnie macie lepsze rozeznanie ode mnie czy uderzać bardziej na CO czy na MSWiA? Czy tak juz obojętnie na jakiego lekarza trafimy tego sie trzymać czy napierac na wybór jakiegoś konkretnego (o ile będę znała nazwisko). Jedyne co udało mi sie wyczytać z internetu, to rzeczywiscie profesor Szczylik. Użytkownik ,,mania,, tez bardzo dobrze pisze o swojej pani doktor, ale nie jak nazywa sie, ponieważ nigdzie nie pisze. Dzięki jeszcze raz za wszelkie sugestie i wskazówki, bo cieżko na początku ruszyć z miejsca, do Otwocka tez spróbuje zadzwonić. Jeśli jeszcze przyjdzie wam coś na myśl to piszcie, każda informacja jest dla mnie na wagę złota.
pani w rejestracji powiedziała, ze dopiero po odebraniu wyniku mam dzwonić, ponieważ od stopnia złośliwości ona pomoże wybrać lekarza,
Bo w COI tak jest, że lekarze specjalizują się w wąskich dziedzinach i dana jednostka chorobowa jest przypisana do konkretnego lekarza np. onkolog -urolog przyjmuje w trzech gabinetach - w pierwszym o-u od nerek , w drugim o-u od przewodów moczowych , a w trzecim od prostaty.
Proszę być dobrej myśli! Niestety trzeba uzbroić się w cierpliwość. W piątek będzie mieć Pani wynik badania histo.-pato. więc od tego dnia może Pani działać, umawiać wizyty itd. Jeżeli jest możliwość to wizyty prywatne też są jak najbardziej wskazane.
Mam wynik histopatologiczny i umówioną wizytę u onkologa, możecie zerknąć o co chodzi w tym wyniku. Niepokoi mnie jeszcze fakt, ze mama ma temperaturę.
TK jamy brzusznej- proszę o interpretację -guz Klatskina
Mama po usunięciu raka dróg żółciowych (guz Klatskina) , dwukrotnie operowana, po chemioterapii. W czasie 2,5 letniego trwania choroby różne etapy, od bardzo złych po względne. Ostatni wynik TK jednak bardzo mnie zaniepokoił. Proszę o interpretację głównie powiększony węzeł chłonny i nacieki. Czy to już są przerzuty?
[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2016-04-25, 23:12 ] Każdy Twój wpis dot. choroby mamy. Post po raz kolejny został scalony. Wszystko co dot. choroby mamy proszę pisać w jednym wątku a nie zakładać nowe.
Tak jak w opisie, uległ powiększeniu węzeł chłonny i są zmiany naciekowe co może świadczyć zarówno o stanie zapalnym albo niestety z rozwojem choroby co jest bardziej prawdopodobne.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum