1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
grzybol100 - komentarze
Autor Wiadomość
Katarzynka36 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 23 Cze 2010
Posty: 2253
Skąd: Poznań
Pomogła: 393 razy

 #1  Wysłany: 2010-08-16, 19:57  


[komentarze dotyczą tego wątku]


Grzybol!

U nas, tj. u mojego Taty, lekarz zalecił zrobić szybko prywatnie kilka markerów. Wszytskie były idalnie w normie i raczej były przy granicy dolnej normy niz górnej. OB i CRP też było jak u zdrowego człowieka... a guz w płucu był...
więc niestety, markery są żadnym narzędziem diagnostycznym - przynajmniej w przypadku płuc...

Mam nadzieję jednak, że u Was bedzie dobrze i zycze, by ta najgorsza diagnoza się w Waszym przypadku nie sprawdziła!!!
pozdrawiam cieplutko
_________________
Katarzynka36
 
 
grzybol100 


Dołączył: 13 Sie 2010
Posty: 6

 #2  Wysłany: 2010-08-16, 20:37  POMOCY!!! guz, cień okrągły, lewe płuco


Katarzynka36: ale ten guz u twojego taty to był rak? Ja mam nadzieję że u moją mamę taki los nie czeka. Szczerze to wszystko byle nie to. Rozmawiałem ze znajomym, jego żony wujek w wieku 56 lat miał raka na płucu, tyle że on dużo palił, a z tego co czytałem to ponad 80% chorych na raka płuc to właśnie przez papierosy, mówił że jeżeli nawet coś tam będzie to jak będzie to we wczesnym stadium, może też być nowotwór łagodny, to da się to wyleczyć... Jeszcze teraz mama się leczy na tarczycę przyjęła jod radioaktywny i to ją bardzo osłabiło. Mam nadzieję że nic tam złego nie siedzi... Odezwę się we środę jak wyniki. Dzięki za pomoc ;)
 
Katarzynka36 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 23 Cze 2010
Posty: 2253
Skąd: Poznań
Pomogła: 393 razy

 #3  Wysłany: 2010-08-16, 21:35  


Grzybol
Tak, niestety - u mojego Taty okazało się, że rak, objawów prawie żadnych, łagodne pokasływanie - odkrząkiwanie od czasu do czasu...

Wiesz, niestety, rak płuca jest tak wredny, że nie trzeba palić aby Go mieć:( Mój Tata palił, rzucił 23 lata temu, a ma rodzaj, ktory powstaje nie od papierosów... Udało się jednak załaać na operację

Więc Grzybol życzę Ci - jesli sie okaże (trzymam kciuki by nie było raka), że to guz zlosliwy, by było to we wczensym stadium i b Mama Twoja mogła miec operację!!!
To najważniejsze...
Póki co - czekaj na TK - może rzeczywiście to tylko jakieś pozapalne zmiany?! Oby, życzę Wam tego:):)

pap
_________________
Katarzynka36
 
 
Katarzynka36 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 23 Cze 2010
Posty: 2253
Skąd: Poznań
Pomogła: 393 razy

 #4  Wysłany: 2010-08-25, 16:16  


[komentarz dodany przez: grzybol100: 2010-08-25, 16:47]
W mojej miejscowości jest nasz znajomy, 54 lata, dość podobna sytuacja, z tym że u niego guz był większy, ale jemu lekarze zdiagnozowali raka złośliwego po operacji dopiero...
------------------------------------

Grzybol!
Jeśli lekarze chcą operować i zmiana ma tylko 16 mm (rzadko się udaje wykryć guza w płucach o wielkości 16 mm), to macie ogromną szansę na wyzdrowienie!
Rozumiem szok, że coś jest w płucu, ale nie ma co czekać, trzeba to zoperować i martwić się co najwyżej później. Na razie cieszcie się, że w tym nieszczęściu macie wiele szczęścia - wykryty we wczesnym stadium guzem złosliwy jest uleczalny. A może się okazać, że mamy guzek to nie jest złosliwe stwór, więc radośc jeszcze większa.
Grzybolku - jest stres, niepokój, lęk - ale dla dobra Mamy trzeba operowac óki jest jeszcze małe!!!!!!!!

pozdrawiam cieplutko
_________________
Katarzynka36
 
 
grzybol100 


Dołączył: 13 Sie 2010
Posty: 6

 #5  Wysłany: 2010-08-25, 16:34  POMOCY!!! guz, cień okrągły, lewe płuco


Dzięki wielkie za te słowa ;) będę jakoś mamę podnosił na duchu, mam nadzieję że nawet jak to złośliwy to operacja przejdzie sprawnie, żadnych przerzutów nie będzie i wszyscy będą zadowoleni :D Muszę ją jakoś podnieść na duchu, i tak dużo przeszliśmy, u taty na śledzionie wykryto guz postawiono diagnozę że to melanoma(złośliwy), po prostu szok, wszyscy to mocno przeżywaliśmy, później po dogłębniejszych analizach okazało się że ta diagnoza została zbyt szybko postawiona, guz się nie powiększał, po różnych badaniach, wymazach, itp. okazało się że to póki co nie jest rak, trzeba pod obserwacje, najprawdopodobniej guz powstał w skutek uderzenia jakiego tato doznał parę lat wcześniej. Strachu się wtedy najedliśmy a teraz to... Może będzie dobrze, mam taką nadzieję. Może samemu się udać przebadać? wprawdzie w ze strony mamy i taty nie było przypadków nowotworowych ale lepiej dmuchać na zimne. Jakbyście mogli w miarę opisać jak to będzie wyglądało, tzn. zabieg, po zabiegu, co się będzie działo, czy jak we wczesnym stadium to jest w 100% uleczalne bez przerzutów. Bo już nie wiem co ja mam mamie mówić żeby się nie zamartwiała... z góry dzięki ;)


[komentarz dodany przez: Katarzynka36: 2010-08-25, 18:16 ]
To tyle
Generalnie, jest ciężko, ale szanse na wyzdrowienie ogromne:):):)
dużo dobrego życzę i spróbuj by Mama się nie zadręczała, niech bedzie optymistyczie nastawiona:)

pozdrawiam cieplutko

[ Dodano: 2010-08-25, 18:17 ]
sorry za straszne literówki, aż wstyd:(
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group