Rak jajnika (adenocarcinoma z torbielą krwotoczną)
Witam serdecznie.
Jestem tu nowa i jest, to jednocześnie mój pierwszy post.
Piszę, bo jakiś czas temu zdiagnozowano u mojej mamy raka jajnika.
Najpierw okazało się, że ma dość sporego guza na lewym jajniku,
następnie przeprowadzono operację, podczas której usunięto jej oba jajniki, jajowody, macicę, sieć większą,
wyrostek już kilka lat wcześniej został usunięty.
Po otrzymaniu wyników histo.-pat. okazało się, że jest to rak złośliwy,
dokładnie rak gruczołowy jasnokomórkowy jajnika, G2 w stopniu zaawansowania pT1a.
Z tego co mi wiadomo inne wycięte narządy nie posiadały komórek nowotworowych.
Markery przed operacją były w normie, morfologia i ob też w porządku.
Cytologia bez zarzutu, jak również wycinek pobrany z macicy też był ok.
USG jamy brzusznej też nie wykazało jakichś niepokojących rzeczy dot. innych narządów.
Reszty wyników nie jestem w stanie niestety w jakikolwiek sposób przybliżyć przez wzgląd na, to że przebywam obecnie daleko od domu.
Postanowiłam spytać tu na forum, bo być może ktoś będzie coś w stanie napisać, np. o rokowaniach?
Wizyta u onkologa dopiero w poniedziałek, a to strasznie stresująca sytuacja i też szukanie w internecie po omacku niewiele pomaga.
Szczerze dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam.
[ Dodano: 2012-05-10, 01:52 ]
Zapomniałam jeszcze dodać, a teraz mi się przypomniało, że jajowód przy owym jajniku był normotypowy.
Jak tylko będę miała możliwość wstawię pełniejsze wyniki. Jeszcze raz pozdrawiam.
Po otrzymaniu wyników histo.-pat. okazało się, że jest to rak złośliwy,
dokładnie rak gruczołowy jasnokomórkowy jajnika, G2 w stopniu zaawansowania pT1a.
aquarelle napisał/a:
Postanowiłam spytać tu na forum, bo być może ktoś będzie coś w stanie napisać, np. o rokowaniach?
Dobrą informacją jest wczesne stadium zaawansowania choroby, T1a, co ma duży wpływ na rokowanie.
Stopień złośliwości jest średni, jednak podtyp jasnokomórkowy raka wykazuje się wyższą złośliwością.
W tych okolicznościach rokowanie można oceniać na raczej pomyślne, dające duże szanse powodzenia leczenia
(na ten temat zobacz np. rozdział 8 opracowania prof. M. Krzakowskiego).
Na temat leczenia czytamy:
Cytat:
Chemioterapia nie jest zalecana jedynie u chorych w bardzo wczesnym stopniu zaawansowania choroby (stopień IA wg FIGO), z wysoką i średnią dojrzałością nowotworu (G1, G2) i pełnym protokołem chirurgiczno-patologicznym.
Być może z uwagi na podtyp jasnokomórkowy lub inne wskazania lekarz uzna za celowe uzupełnienie leczenia:
Cytat:
Leczenie pierwszej linii raka jajnika
Standardem w większości przypadków pozostaje radykalna operacja cytoredukcyjna uzupełniona chemioterapią systemową i, coraz częściej, dootrzewnową. W niektórych szczególnych przypadkach stosuje się także radioterapię.
Ze względu na biologię i przebieg naturalny raka jajnika podstawą postępowania terapeutycznego jest łączenie metod leczenia miejscowego z systemowym. Poza tradycyjnymi cytostatykami coraz częściej stosuje się także tak zwaną "terapię celowaną" czy hormonoterapię.
[...]
Spodziewany zysk terapeutyczny powinien zawsze przeważać nad przewidywanymi działaniami niepożądanymi stosowanych metod. Głównie z tego względu postępowanie u pacjentek leczonych po raz pierwszy z powodu rozpoznania raka jajnika, kiedy istnieje szansa wyleczenia, jest znacznie bardziej agresywne niż w przypadku nawrotu choroby.
Nie było mnie tu bardzo długi czas. Mama przeszła cykl 6 chemioterapii. Markery nieco ponad 9. Reszta badań w porządku. USG nie wykazało żadnych zmian w obrębie jamy brzusznej. W piątek TK. Chemię znosiła dzielnie, w zasadzie jedynym skutkiem ubocznym, były bóle stawów i to, że nie mogła spać. Oczywiście wypadły jej też włosy, brwi i rzęsy...ale i to jakoś przebolała. Teraz doskwierają jej bóle głowy, czy to normalne po chemioterapii ?
Teraz doskwierają jej bóle głowy, czy to normalne po chemioterapii ?
Nie jest to dolegliwość często wymieniana wśród najbardziej odczuwalnych skutków ubocznych chemioterapii,
jednak z uwagi na dużą indywidualność każdego procesu leczenia oraz agresywność chemioterapii
moim zdaniem z całą pewnością wykluczyć tego nie można.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum