Mam 35 lat i wg medycyny byłem chodzącym okazem zdrowia. Prawie 3 tyg wylądowałem w szpitalu z silnym krwawieniem z odbytu. Lekarka na SORe trzymała mnie ponad 7h zanim lekarz z odziału zrobił mi gastroskopie i badanie odbytu. Badanie te nic nie wykazały i lekarz podjął decyzje o przyjęciu mnie na oddział. Cały czas sie wykrwawiałem ale lekarka z SOR dalej trzymała mnie na SORze, byłem coraz słabszy, aż w końcu spadłem z łożka. Miałem zapaść, ciśnienie 60/40 i spadało. Na następny dzień zajęli się mną kierownicy odziału. Gastroskopia i kolonoskopia nic nie wykazały. Dopiero arteriografia dały jakiś pogląd i lekarze zdecydowali się na operację. Dokonano odcinkowej resekcji jelita cienkiego wraz z guzem (srednica okolo 3 cm, wycieto 10 cm jelita).
Czekam cały czas na wniki hist-pat i bardzo sie boje. Cały czas czytam i słysze, że to tak żadka przypadłość i dlatego przez tyle lat nikt tego nie zdiagnozował. Proszę Was o komentarze, porady, może ktoś miał podobne problemy lub ma kogoś w rodzinie/wśród znajomych i może coś doradzić.
Mój wujek po 60 tce miał nowotwór na jelicie cienkim, bardzo długo nie mogli go znaleźć. Też miał krwawienia z odbytu, jak Ty. Wykryli go jakieś 6-7 lat temu, od tamtego czasu miał chemię i nastąpiła całkowita remisja choroby. Ale rok temu miał wznowę niestety. Nie wiem jak przebiega jego leczenie. Wiem natomiast, że jest w bardzo dobrej formie, bo był ostatnio na rodzinnej uroczystości bardzo dobrze wyglądał i twierdził, że tak samo się czuje
Jeżeli chcesz mogę postarać się o numer telefonu do niego, jeżeli to mogłoby Ci w czymś pomóc.
danmiko,
Witaj na forum.
Obawiam się, że bez wyniku histopatologicznego niewiele Ci pomożemy - są różne rodzaje zmian nowotworowych, różnie się rozwijają, różnie się je leczy. Wiem, że czekanie jest okropne, ale nie będziemy gdybać co to może być - wyciąganie jakichkolwiek wniosków w oparciu o porównywanie z innymi przypadkami bez postawionego rozpoznania jest postępowaniem nieracjonalnym.
Czekamy z Tobą na wynik, trzymaj się!
Współczuję zaistniałej sytuacji ale napiszę to samo co missy, trzeba uzbroić się w cierpliwość i poczekać na wynik. Teraz jesteś po operacji, musisz dojść do siebie, zregenerować się, nabrać sił.
Każdy przypadek jest inny, różne są guzy, nie zawsze złośliwe a jak nawet to różne rodzaje i na razie nie powinieneś porównywać swojego przypadku z kimś innym. Jeżeli przyjdzie wynik, prosimy zamieść go tutaj a wtedy będziemy się starali wszystko wytłumaczyć i pomóc.
wyskoczyłam jak Filip z konopii z tą propozycją... chciałam pomóc...
Dziewczyny obeznane, mają rację
będę bardziej "powściągliwa" na przyszłość
[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2017-03-14, 20:00 ] "Filipku z konopi" miałaś dobre intencje ale nie wiemy co koledze dolega więc nie możemy porównywać przypadków
Dziękuję za szybką reakcję i słowa wsparcia, ofiarowanie pomocy. Poproszę też o numer do wujka bez względu na wynik na pewno mi pomoże taka rozmowa.
Takie forum to lepsze wsparcie niż nasza służba zdrowia. Jutro jadę na kolejną gastroskopie z pobraniem wycinka bo w żołądku też coś zauważyli. Ciekawe jest to w ciągu 12h robili mi 2 gastroskopie i jeden lekarz stwierdził że jest ok, ten drugi ze jednak nie do końca i na moich oczach rozegrała się walka na to kto ma rację między tymi lekarzami. jako ze ten drugi byl niżej w hierarchi to ten pierwszy go ignorowal...
Odebrałem dzisiaj wyniki, proszę Was o komentarze, rady, namiary na specjalistów. Moje podstawowe pytanie to czy to coś jest nowotworem złośliwym???
"Fragment jelita cienkiego długości ok. 7,5cm z śródściennym, litym guzem o największym wymiarze 19mm. Guz zlokalizowany przeciwstawnie do krezki, marginesy boczne po ok. 3cm.
Histopatologicznie:
Tumor stromalis tractus digestivi (GIST).
Immunofenotyp komórek nowotworu: CD117+/DOG1+/desmina-.
Aktywność mitotyczna - poniżej 1 mitozy / 5mm2.
Grupa rokownicza, wg wytycznych ESMO, 2012 - 1(bardzo niskie ryzyko wznowy).
Zmiana usunięta z marginesem otoczających tkanek. "
pozdrawiam
[ Komentarz dodany przez Moderatora: missy: 2017-03-15, 14:11 ] Wątek przenoszę do właściwego działu - mięsaki, now.ukł.kostnego
http://onkologia.zaleceni...2013_11_Miesaki tkanek miekkich.pdf od str.472
Według wytycznych Twoje leczenie jest najprawdopodobniej aktualnie zakończone - natomiast musisz podlegać regularnym, starannym badaniom kontrolnym. Najprawdopodobniej - bo nie wiemy co się dzieje w żołądku.
Czekamy na kolejne informacje.
Trzymaj się, pozdrawiam serdecznie!
Rozmawiałam dziś z Ciocią. Wujek ma teraz 2 rodzaje nowotworu. Jeden neuroendokrynny, a drugi to nie wiem... Miał 2 wznowy jak się okazało, ale czuje się dobrze. Wysłałam Ci numer na PW. Leczy się w Bydgoszczy.
Pozdrawiam i będę pamiętać o Tobie
Ok, dziękuję za link i komentarz dot wujka. Doczytalem ze w GISCIE spektrum jest szerkie od łagodnych guzów po agresywne. Czuje się lepiej psychicznie ale jakiejś dużej ulgi nie ma. Ciesze sie i doceniam że nie jest źle. Zobaczymy co jest w żołądku. Okazało się, że podobną zmianę miałem już ponad 3 lata temu, ale wtedy po gastroskopi lekarz mówił że to nic poważnego...Dzisiaj lekarka mówiła, że wygląda na to, że zmiana jest taka sama jak wtedy, i że ona się cofała i odradzała od nowa.
Jutro ide do lekarza rodzinnego po skierowanie i juz po odebraniu wyników wybiorę się do Warszawy do specjalistów od GIST.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum