1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak płuc
Autor Wiadomość
ulcia1983 


Dołączyła: 03 Paź 2013
Posty: 9

 #1  Wysłany: 2013-10-03, 14:28  Rak płuc


Komentarze nie związane bezpośrednio z historią choroby znajdują się w => tym wątku <=.


Witam,
u mojego taty w badaniu RTG klatki stwierdzno guza w płucu prawym, zrobilam dzisiaj TK Klatki piersiowej i potwierdzono wynik:

TK KLP:
Na granicy segmentów 6,8,1 płuca prawego widoczna zamian guzowata niejednorodnie wzmacniajaca sie po podaniu kontrastu ok 41*44*51 mm - do biopsji. Obszar nidedymny w segmencie 5 ok 56*26 mm guz łączy się szeroką podstawa z opłucną ścienna oraz pogrubiałymi pęczkami naczyniowymi z wnęka prawą. Widoczny pakiet węzłowy 25*30 mm. Pojedyncze wezły w prawej wnęce do 11mm.

Prosze o pomoc czy to RAK? Czy jest szansa ze to coś innego.
Prawie 3 lata temu stracilam przez raka płuc mame jestem przerażona, że bede musiala znowu patrzec na cierpienie mojego rodzica.
 
ela1 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 27 Lut 2010
Posty: 2479
Pomogła: 516 razy

 #2  Wysłany: 2013-10-03, 18:02  


ulcia1983, witaj na forum.
Niestety z opisu TK, można wywnioskować, że jest to nowotwór płuca prawego z przerzutem do węzłów chłonnych.
Potwierdzeniem, czy jest to faktycznie nowotwór, będzie pobranie wycinka i przebadanie go pod kątem nowotworowym.

Bardzo mi przykro.
_________________
"Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
 
ulcia1983 


Dołączyła: 03 Paź 2013
Posty: 9

 #3  Wysłany: 2013-10-04, 08:06  


Bardzo dziękuje za odpowiedź. W poniedziałek mam się spotkać z onkologiem. Zobaczymy co on powie. Mój tatko jest po 2 zawałach, bajpasach, i po dwóch udarach. Nacierpiał się już wystarczająco i teraz jeszcze to.
Jeżeli okaże się że to naprawdę rak to boje się, że nie będą mogli go leczyć ze względu na jego stan zdrowia. Jestem przerażona. Nie wiem jak mam powiedzieć to wszystko tacie. Po takiej diagnozie poprostu się podda.
 
magdal 



Dołączyła: 05 Lut 2013
Posty: 500
Skąd: łódzkie
Pomogła: 105 razy

 #4  Wysłany: 2013-10-04, 20:50  


Ulcia, poczekajcie na wynik i na to co powie onkolog, może coś zaproponuje jednak.
Dużo sił życzę i jak najwięcej dobrych chwil z tatą.
Pozdrawiam cieplutko. Magda
_________________
Tata NDRP, Mama DRP
 
ulcia1983 


Dołączyła: 03 Paź 2013
Posty: 9

 #5  Wysłany: 2013-10-07, 12:19  po wizycie u onkologa


Dzisiaj byłam u onkologa. Nie zostwił żadnych złudzeń. Rak płuc z przerzutami do węzłów. Leczeni paliatywne.
Tylko czy przy tylu chorobach jakie ma mój tatko chemia coś da? czy tylko przyspieszy śmierć.
Nie mam w sobie nadziei. Po tym jak byłam przy mamie która walczyła rok z rakiem płuc, chciała żyć, a i tak przegrała, nie wierze w to, że można z nim wygrać.
 
tam-tam-taram 
PRZYJACIEL Forum


Dołączył: 02 Kwi 2012
Posty: 763
Skąd: daleko
Pomógł: 628 razy

 #6  Wysłany: 2013-10-07, 12:40  


ulcia1983,

to prawda. Z bardzo duzym prawdopodobienstwem jest to nowotwor zlosliwy rokujacy zle, niestety. To, czy i jak powiesz o tym tacie, zalezy od ciebie. Ja jestem zwolennikiem mowienia o chorobie, natomiast sama najlepiej wiesz, jak twoj tata na to zareaguje. Mi lekarze tez na poczatku nie mowili do konca z racji mojego wieku (mialem niecale 20 lat, jak zachorowalem), ale pozniej dowiedzialem sie wszystkiego na moje usilne prosby i pytania. Dodatkowo wiedzialem sporo z internetu.

Pytasz, czy chemia cos da... Nie wiadomo, jak rak zareaguje na leczenie, bo to trudny przeciwnik, i do tego bardzo nieprzewidywalny. Ale! najprawdopodobniej zyskacie kilka miesiecy, moze lat, zycia - to duzo. Zycie jest bezcenne i chocby dla tych kilku miesiecy warto walczyc.

Pamietaj tez, ze twoj tato nie musi cierpiec, nie musi go nic bolec - sa na to leki. Nie daj sobie wmowic, ze ''rak musi bolec'', jak czesto slysze od innych chorych. To nieprawda.

Odwagi!
 
ulcia1983 


Dołączyła: 03 Paź 2013
Posty: 9

 #7  Wysłany: 2013-10-08, 09:32  Biopsja


Dziękuje za słowa otuchy. Dzisiaj zawiozłam tate do szpitala jutro mam mieć biobsje.
U mojego taty jest taki problem, że on jest już zmeczony chorobami które ma serce, udar mózgu. I nie ma siły walczyć. A fakt, że mam chciała walczyc,walczyła i zmarła na raka płuc w tym nie pomaga. Człowiekowi z depresją ciężko wytłumaczyć, ze ma po co walczyć i dla kogo.
 
ulcia1983 


Dołączyła: 03 Paź 2013
Posty: 9

 #8  Wysłany: 2013-10-30, 10:16  Biopsja


Witam,
tata jest po biopsji. Rozmawialam dzisiaj z lekarzem. Powiedzial ze rak gruczołowy i że musi obejrzeć TK aby stwierdzić czy można go operować.

Więcej informacji nie przekazał.
 
ulcia1983 


Dołączyła: 03 Paź 2013
Posty: 9

 #9  Wysłany: 2013-11-04, 20:06  


Witam,
mam wynik biopsji :
MIKROSKOPOWO:
wśród licznych makrofagów jak z obszeru niedodmy rozproszone niewielkie zespoły dość dużych atypowych komórek nabłonkowych o charakterze: Adenocarcinoma solidum..

Czy ktoś może to przetłumaczyć???
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #10  Wysłany: 2013-11-04, 20:11  


Adenocarcinoma solidum = gruczolakorak lity
_________________
 
ulcia1983 


Dołączyła: 03 Paź 2013
Posty: 9

 #11  Wysłany: 2013-11-04, 20:26  


Dziekuje za błyskawiczna odpowiedź.
A czy można określić jakie standium, jak bardzo powazny jest ten rodzaj, rokowania sa przy tym raku.
Wiem ze lekarz zalecil narazie 4 cykle chemii ( jedna co 3 tygodnie) .
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #12  Wysłany: 2013-11-04, 22:45  


Czy ten wynik TK jest przepisany w całości:
ulcia1983 napisał/a:
TK KLP:
Na granicy segmentów 6,8,1 płuca prawego widoczna zamian guzowata niejednorodnie wzmacniajaca sie po podaniu kontrastu ok 41*44*51 mm - do biopsji. Obszar nidedymny w segmencie 5 ok 56*26 mm guz łączy się szeroką podstawa z opłucną ścienna oraz pogrubiałymi pęczkami naczyniowymi z wnęka prawą. Widoczny pakiet węzłowy 25*30 mm. Pojedyncze wezły w prawej wnęce do 11mm.

Jest dość mało dokładny jeśli chodzi o zajęte węzły chłonne, nie wiemy więc do końca jakie jest stadium zaawansowania choroby. Niemniej samodzielna chemioterapia jest tu leczeniem paliatywnym - nie prowadzącym do trwałego wyleczenia, ale wydłużającym życie pacjenta i zmniejszającym objawy wynikające z choroby.
_________________
 
ulcia1983 


Dołączyła: 03 Paź 2013
Posty: 9

 #13  Wysłany: 2013-11-05, 10:45  


Tak to cały opis TK. Lekarz powiedział, że tata będzie miał po 3 chemi kontrolne TK i wtedy się okaże czy można operować. Wspomniał też coś o radioterapii.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group