1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Adenocarcinoma tubulo-villosum g2 necroticans intestini cras
Autor Wiadomość
Pytanie85 


Dołączył: 12 Sty 2017
Posty: 11

 #1  Wysłany: 2017-01-12, 23:18  Adenocarcinoma tubulo-villosum g2 necroticans intestini cras


Witam,

Po kolonoskopii pobrano materiał - dzisiaj przyszedł wynik.

"adenocarcinoma tubulo-villosum g2 necroticans intestini crassi"

Za dwa tygodnie wycinka jelita, natomiast w środę dowiem się co z wynikiem, który dzisiaj wklejam.

Rozumiem, że jest to zmiana nowotworowa 2-stopnia powstała z zesłośliwienia gruczolaka kosmkowo-cewkowego.

Na wątrobie są 3 pkt blisko siebie (nie do końca wiadomo czy to przerzut - podczas operacji zostanie zrobione usg). Na podstawie rezonansu nie stwierdzono w 100%.

Pytanie:

Nie do końca łatwo jest mi się poruszać po literaturze onkologicznej. Jakie są rokowania przy tego typu rakach. Rozumiem, że adeno, a adenocarcinoma to dwie różne rzeczy. Ciężko znaleźć jednoznaczną odpowiedź jakie są rokowania itd.

pozdrawiam
 
Ola Olka 



Dołączyła: 11 Lip 2016
Posty: 2642
Skąd: DE / PL śląskie
Pomogła: 281 razy

 #2  Wysłany: 2017-01-13, 07:34  


Pytanie85 witaj na forum.
Adenoma to gruczolak zmiana łagodna, a adenocarcinoma to gruczolakorak -nowotwór złośliwy
Pytanie85 napisał/a:
jest to zmiana nowotworowa 2-stopnia powstała z zesłośliwienia gruczolaka kosmkowo-cewkowego
Zgadza się. Gruczolaki są to łagodne nowotwory określane jako stan przedrakowy z kórych może rozwinąć się rak.

Jednym z podstawowych składników opisu patologicznego który ma znaczenie prognostyczne jest stopień złośliwości histologicznej. Wyróżnia się 3 stopnie: G1 (nowotwór najbardziej zróżnicowany, rokujący lepiej), G2 (średnio zróżnicowany), G3 (słabo zróżnicowany o gorszym rokowaniu).

Na prognozowanie wpływ ma wiele czynników - stopień złośliwości, stan zaawansowania guza (TNM), jak i stan ogólny organizmu, choroby towarzyszące, wiek pacjenta itp. Usunięcie operacyjne guza daje zawsze największe szanse do zwalczenia choroby.

Pozdrawiam serdecznie

[ Dodano: 2017-01-13, 07:38 ]
Mógłbyś załączyć wynik badania (opis)?
_________________
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszys­tkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #3  Wysłany: 2017-01-13, 09:26  


Pytanie85 napisał/a:
Rozumiem, że adeno, a adenocarcinoma to dwie różne rzeczy.

Tak, gdyby to było Adenoma tubulo-villosum to byłaby zmiana łagodna gruczolak cewkowo-kosmkowy
a u Was jest
Pytanie85 napisał/a:
adenocarcinoma tubulo-villosum

Adenocarcinoma - jest nowotworem zapoczątkowanym w gruczołowatej tkance i jest to Gruczolakorak cewkowo-kosmkowy i jest to nowotwór złośliwy i u Was niestety ten złośliwy się zadomowił, przykro mi.
Pytanie85 napisał/a:
Ciężko znaleźć jednoznaczną odpowiedź jakie są rokowania itd.

Do poczytania o rokowaniach również tam jest:
http://www.onkologia.zale...13_04_Nowotwory ukladu pokarmowego.pdf

Cytat:
Na wątrobie są 3 pkt blisko siebie (nie do końca wiadomo czy to przerzut -

A możesz zamieścić ten wynik?
pozdrawiam
 
Pytanie85 


Dołączył: 12 Sty 2017
Posty: 11

 #4  Wysłany: 2017-01-13, 11:42  


Dziękuję za odpowiedź - nie byłem pewny kilku kwestii.

Pozostałe wyniki postaram się wstawić.

Osoba chora ma 52 lata i jedynym objawem były biegunki po posiłkach.

Wszystkie wyniki krwi morfologie, wątrobowe, a również CRP i markery w normie, samopoczucie bez zarzutu.

Leczenie odbywa się w Gdańsku.

Pozdrawiam
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #5  Wysłany: 2017-01-13, 17:21  


Pytanie85 napisał/a:
Wszystkie wyniki krwi morfologie, wątrobowe, a również CRP i markery w normie, samopoczucie bez zarzutu.

Czasami mając raka wyniki na początku są dobre i na odwrót, brak raka a morfologia, markery nie najlepsze, na tym na razie nie ma co bazować. Jest wynik hist.pat i niestety mówi o raku i teraz trzeba dalej działać.
Poprzedni link się nie otwiera coś źle wstawiłam dlatego jeszcze raz go wklejam, poczytaj.

http://www.onkologia.zale...pokarmowego.pdf
pozdrawiam
 
Pytanie85 


Dołączył: 12 Sty 2017
Posty: 11

 #6  Wysłany: 2017-01-14, 14:34  


Witam

poniżej wyniki badań

W starszym opisie (Grudzień) wynik wskazuje na meta w wątrobie, natomiast nowszy na naczyniaki (z teorii guzy łagodne)

Czy jeśli mamy w organizmie ognisko pierwotne nowotworu złośliwego to owe naczyniaki są traktowane jako przerzut czy nadal może być to zmiana łagodna?

Proszę o interpretację opisu węzłów chłonnych.

Dziękuję

Pozdrawiam





[ Komentarz dodany przez Moderatora: JustynaS1975: 2017-01-20, 11:32 ]
Załączając wyniki bada, proszę usuwać dane lekarzy.



IMG_20170113_182512.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1671 raz(y) 1,69 MB

sIMG_20170113_182441.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1791 raz(y) 1,49 MB

 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #7  Wysłany: 2017-01-14, 18:04  


Pytanie85 napisał/a:
to owe naczyniaki są traktowane jako przerzut czy nadal może być to zmiana łagodna?

Naczyniaki to naczyniaki i nie są to przerzuty.
Trudno być pewnym diagnozy, w jednym badaniu Radiolog widzi przerzuty w drugim badaniu naczyniaki, trudno być zatem pewnym kto ma rację, może badanie PET by rozwiązało problem.
Naciek raka na pograniczu odbytniczo-esci.
W TK jest mowa o o lekko powiększonych węzłach chłonnych, w MR nie ma o tym mowy więc też trudne do oceny.
Czy konsultację ginekologiczą mama przeszła, bo jest taka sugestia?
Do obserwacji jest również PŻW.

Rozumiem, że w tej chwili czekacie na operację?

pozdrawiam
 
Pytanie85 


Dołączył: 12 Sty 2017
Posty: 11

 #8  Wysłany: 2017-01-14, 22:38  


Tak, operacja zaplanowana jest na 27 stycznia.

Problem ginekologiczne od kilku lat pod obserwacją.

Szukamy lekarza do konsultacji.
Bierzemy pod uwagę w Gdańsku dr. Stanisława Hać lub w Łodzi Adam Dzikiego.

Może kojarzycie kogoś jeszcze? (ewentualnie Śledziński, ale on nie przyjmuje do końca stycznia).

Dziękuję - Pozdrawiam.
 
Ola Olka 



Dołączyła: 11 Lip 2016
Posty: 2642
Skąd: DE / PL śląskie
Pomogła: 281 razy

 #9  Wysłany: 2017-01-15, 09:16  


Pytanie85 naczyniaki to zmiany łagodne i nie są przerzutami.
Mając jednak różne interpretacje badań trzeba to myślę wyjaśnić bo podejrzenie przerzutów było.

Pozdrawiam serdecznie
_________________
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszys­tkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #10  Wysłany: 2017-01-15, 10:19  


Pytanie85,
Z wymienionych lekarzy znam tylko z Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku profesora Śledzińskiego. Mąż mój miał na Chirurgii i Transplantologii w tym szpitalu operację i miałam kontakt z tym lekarzem i opinię o Nim jako fachowcu mam dobre, pacjenci z oddziału też mieli dobre.

pozdrawiam
 
Pytanie85 


Dołączył: 12 Sty 2017
Posty: 11

 #11  Wysłany: 2017-01-30, 22:26  


Witajcie,

chwilę mnie nie było, ale też niewiele nadprogramowego się działo.

Operacja odbyła się zgodnie z planem 27 stycznia. Obejmowała resekcję jelita (bez stomii), a także badanie wątroby (trzy punkty wskazująca na przerzut lub naczyniaki; dwa różne opisy radiologiczne).

Operacja udana - guz nie "wyszedł" na zewnątrz jelita, na wątrobie jak się okazało naczyniaki.

Mama czuje się dobrze - jutro lub w środę wypis.

Jeszcze przed operacją konsultowaliśmy się u innego lekarza:

Stanisław Hać - bardzo dobre opinie, według nas bardzo dobry lekarz, cierpliwy, wszystko tłumaczy i co ciekawe z całą pewnością stwierdził jeszcze przed operacją, że zmiany wątrobowe to naczyniaki, ponad to znalazł bardzo małą czwartą zmianę, której nie wychwycił żaden radiolog.

Gdyby ktoś szukał lekarza w Gdańsku:

https://www.znanylekarz.p.../chirurg/gdansk

Teraz czekamy na badanie węzłów chłonnych od tego będzie zależało czy będzie chemia czy nie.

UCK Nie pamiętam kiedy ostatnio odwiedziłem jakikolwiek szpital, ale ten robi naprawdę dobre wrażenie.

Dieta po tego typu operacji - czy macie jakieś miejsce w necie/forum/strona odnośnie odżywiania pacjentów onkologicznych?

Dziękuję,

Pozdrawiam
 
Pytanie85 


Dołączył: 12 Sty 2017
Posty: 11

 #12  Wysłany: 2017-02-08, 13:48  


Dzień dobry,

załączam wynik histo. pato. wyciętego fragmentu jelita.

Lekarze twierdzą, że wynik nie jest zły.

Zastanawia mnie naciek do zwłókniałej tkanki tłuszczowej oraz nie mogę znaleźć wyjaśnienia do "widocznych cech buddingu".

Choć przerzutów nie ma i węzły są czyste to pT3 jednak jest wysokim wskaźnikiem.

Zastanawiamy się czy będzie chemia - w poniedziałek konsylium.

Czy może jeszcze na coś powinniśmy zwrócić uwagę?

Dziękuję - Pozdrawiam.



[ Komentarz dodany przez Moderatora: JustynaS1975: 2017-02-08, 13:54 ]
Załączając wyniki badań, proszę usuwać dane lekarzy.



hp.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1386 raz(y) 1,09 MB

 
Ola Olka 



Dołączyła: 11 Lip 2016
Posty: 2642
Skąd: DE / PL śląskie
Pomogła: 281 razy

 #13  Wysłany: 2017-02-08, 16:19  


Pytanie85,
Pytanie85 napisał/a:
nie mogę znaleźć wyjaśnienia do "widocznych cech buddingu".
Tumor budding oznacza pączkowanie guza.
Jest to dodatkowa cecha w badaniach mikroskopowych oceniająca przebieg raka i dotyczy pojedynczych komórek raka w inwazyjnym marginesie guza (tumor budding).

Stan określony to pT3N0Mx - oznacza T3 – guz nacieka sąsiadujące tkanki, N0 - brak przerzutów do węzłów chłonnych, Mx - brak możliwości oceny przerzutów odległych.
Wg tego oceniono stopień zaawansowania klinicznego na stopień 2 (grade 2).

Pozdrawiam serdecznie
_________________
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszys­tkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
 
Pytanie85 


Dołączył: 12 Sty 2017
Posty: 11

 #14  Wysłany: 2017-02-09, 13:02  


Tak się zastanawiam, kiedy patolog określa oznaczenie M na 0, a kiedy na x, jeśli we wcześniejszych TK nie wychwycono przerzutów, a węzły chłonne są czyste.

Czy w tym przypadku naciek do zwłókniałej tkanki tłuszczowej stawia duże ryzyko dalszego rozwoju nowotworu? Czy słowo "zwłókniała" ma również znaczenie.

Pozdrawiam
 
Ola Olka 



Dołączyła: 11 Lip 2016
Posty: 2642
Skąd: DE / PL śląskie
Pomogła: 281 razy

 #15  Wysłany: 2017-02-09, 15:56  


Pytanie85 napisał/a:
Tak się zastanawiam, kiedy patolog określa oznaczenie M na 0, a kiedy na x, jeśli we wcześniejszych TK nie wychwycono przerzutów, a węzły chłonne są czyste.
Badania TK dotyczyły tylko wybranych części ciała dlatego lekarz nie mógł na 100% stwierdzić że przerzutów nigdzie nie ma i napisał Mx -> nie można ocenić przerzutów odległych. M0 oznaczałoby -> nie stwierdza się obecności przerzutów odległych, czyli pewność że ich nigdzie nie ma.

Co do węzłów to określa je faktor N i tu lekarz na pewno wie, że są czyste i nie ma do nich przerzutów dlatego N0.
Pozdrawiam serdecznie
_________________
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszys­tkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group