ja bym poszła.... miesiąc do badania to zawsze za długo., tym bardziej, że potem czeka sie na opis , a jeszcze później na wizytę, a potem może się okazać, że potrzebne są dodatkowe badania i znowu sie czeka i wlaściwe, ewentualne leczenie, rozpoczyna zwykle się z dużym opóźnieniem
pozdrawiam