Witam. Na forum zarejestrowałam się już kilka tygodni temu ale jak do tej pory nic nie pisałam tylko czytałam.
Wczoraj odebrałam wynik PET i w związku z tym postanowiłam napisać gdyż nasuwa mi się kilka pytań.
Ale zacznę od początku. Mam 67 lat , nie palę papierosów od 28 lat. Nie jestem też biernym palaczem ponieważ nikt z mojej najbliższej rodziny nie pali .
Jestem pod stałą opieką kardiologa i to własnie pani dr. kardiolog skierowała mnie w grudniu 2017r. na TK tętnic.
Wynik odebrałam dopiero 12 lutego 2018 r ponieważ w styczniu byłam w sanatorium.
Podczas tego badania zupełnie przypadkowo "odkryto" mi guza w prawym płucu. 8 marca br. miałam badanie PET.
Wynik odebrałam wczoraj i wczoraj też byłam na konsultacji u lekarza który zlecił mi to badanie.
Pan doktór powiedział mi , że moje płuca są zdrowe i nie powinnam się martwić. Mam za 6 miesięcy przyjechać na TK klatki piersiowej w celu sprawdzenia jak zachowuje się guż. Zapytałam czy nie można byłoby zrobić badania by stwierdzić jakiego rodzaju jest ten guz. Mój pan doktór stwierdził, że nie widzi takiej potrzeby, przynajmniej teraz.
Nie mogę od wczoraj przestać mysleć o tym bo przecież guz jak był tak jest nadal i ja nawet nie wiem czy on jest złośliwy czy nie.
Od jakiegoś czasu coraz bardziej męczy mnie chrypka i suchy, duszący kaszel.
Pan doktór zasugerował, że to byc może od gardła . zgodnie z tym co pokazał PET musze sprawdzić gardło u laryngologa i zrobić USG oraz biopsję węzła chłonnego.
Bardzo proszę Was o radę co jeszcze mam zrobić. Czy wynik PET skonsultować jeszcze z kolejnym onkologiem, czy może zrobić TK klatki piersiowej by upewnić się czy ten guz nie jest złośliwy. Jakie badanie zrobic by poznać przyczynę mojej chrypki i kaszlu.
Załączam zdjęcia wyniku TK i PET :