Szczerze, nie ciesze się że tu jestem. W zeszły czwartek mojego 56 letniego tatę zabrało pogotowie - na głowie miał guza. Lekarze pierwszego kontaktu stwierdzili tłuszczaka, niestety w szpitalu okazało się, że to guz mózgu - bardzo duzy, wielkości pomarańczy, z ubytkiem kostnym czaszki.
To nie był koniec złych wiadomości. Stwierdzili raka płuc z przerzutami na odydwa płaty wątroby oraz nerki.
Dziś tata miał straszliwy ból głowy. Byłam na konsultacji i lekarz powiedział, że sytuacja jest krytyczna, a takie bóle mogą sugerować przezuty do kości. Na szczęście ból minął po podaniu kroplówki.
W poniedziałek przenoszą go do szpitala w bystrej (jesteśmy z bielska-białej), będą mu robić biopsję płuca przez oskrzela.
Pomocy, to jest jakiś koszmar, z którego nie mogę się obudzić. Tata jest pozytywny, nie wie o wszystkim, jest bardzo silnym człowiekiem. Lekarze powiedzieli, że gdyby nie znali wyników badań, to nie powiedzieliby, że jest chory.
Jakie są rokowania? Czy można to cholerstwo zatrzymać? Pomóżcie, błagam!
[ Komentarz dodany przez Moderatora: Finlandia: 2011-11-24, 15:04 ] Edytowałam post, ponieważ nie dało się go czytać. Jeśli chcesz uzyskać tu jakąkolwiek pomoc, okaż użytkownikom forum i moderatorom minimum szacunku i nie pisz postów wyłącznie wielkimi literami, bez użycia kropek i przecinków.
kati27, na razie mamy mało informacji.
Na podstawie jakiego badania stwierdzono raka płuc i przerzuty, TK? USG?
Jeśli masz wyniki tych badań, oraz przede wszystkim badania głowy (co to było, TK czy MRI?) to zamieść je tutaj. Powinny być dołączone do wypisu ze szpitala, o ile nie otrzymaliście ich od razu.
Leczenie jakie będzie zastosowane zależy od wyniku badania histopatologicznego, które ma być przeprowadzone. Dowiecie się z niego z jakim rodzajem raka macie do czynienia.
Jednak już teraz wiadomo jedno - przerzuty czynią chorobę nieuleczalną. Nie będzie możliwe wyleczenie, a jedynie leczenie paliatywne (zależne także od stanu ogólnego taty i jego wyników krwi), zmniejszające objawy i przedłużające przeżycie.
guza muzgu stwierdzono na podstawie TK.
miał równiez robione USG jamy brzusznej i to na tej podstawie
stwierdzono przerzuty na wątrobę.
zrobiono prześwietlenie płuc na następny dzień zrobiono TK.
stan ogólny jest dobry czuje się dobrze nic nie boli
4 x dziennie dostaje kroplówki
w poniedziałek wykonają biopsję płuc wynik w środę
przepraszan że żle poruszam się po forum
ale jeszcze się ucze wyników badań nam nie dali
dziękuję za dotychczasową pomoc ...
Tak jak napisała Finladia macie prawo do kopii wszystkich badań (w niektórych placówkach musicie odpłatnie poprosić).
Zbierajcie zawsze dokumentacje ponieważ nigdy nie wiadomo kiedy może się przydać.
mam kserokopię badań .
byłam na konsultacji i lekarz stwierdził że biopsja pobierana z płuc może poczekać.
na tą chwilę najwarzniejsze jest zająć się guzem muzgu żeby zatrzymać jego rozwój,
i zaproponował najpierw zrobić biopsję ale nie z płuc a właśnie z głowy bo ta z płuc
może spowodować krwawienie jutro o 9 jadę do radiologa ja już nic z tego nie rozumiem
każdy lekarz mówi coś innego
w szpitalu powiedzieli że wątroba jest zajęta przerzutami
i płuca równierz a dzisiaj lekarz powiedział że
wątroba jest czysta a na płucach są zmiany na prawym 17x12
a na lewym niewielka zmiana na aorcie równierz ale w najgorszym wypadku można to
wyciąć trzeba zająć się guzem na muzgu bo to on jest
najgrozniejszy dla życia taty mam mętlik w głowie...
jedno wiem trzeba zrobić konsultację u onkologa wyniki skserowałam dziękuję ,że odpisaliście
gdyby ktoś był w stanie je jeszcze skonsultować to będę BARDZO wdzięczna czekam na odpowiedz DZIĘKUJĘ i mam nadzieję że jeszcze mi pomorzecie jakby trzeba było to ja przeskanuję wyniki badań tylko powiedzcie gdzie bo mam problem z poruszaniem się po tym forum DZIĘKUJĘ I CZEKAM NA ODPOWIEDZI....
kati27, piszesz dość chaotycznie, co przy braku wyników badań praktycznie uniemożliwia nam jakąkolwiek pomoc.
Jeśli masz kserokopie wyników badan to umieść je tutaj chronologicznie.
Nie wiem na jakiej podstawie (i w jaki sposób) lekarze chcą zrobić biopsję guza w mózgu.
Nie wiem, dlaczego zrezygnowano z pobrania wycinka z płuca (i kto w takim razie stwierdził raka płuca, skoro nie było żadnego badania koniecznego do postawienia takiej diagnozy - można to zrobić jedynie na podstawie zbadania wycinka, a nie na bazie samego TK).
Nie wiem, skąd rozbieżności dot. zmian w wątrobie (raz zmiany, raz brak zmian).
Nie wiem, jak może być przeprowadza konsultacja z radiologiem bez wcześniejszej konsultacji z onkologiem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum