Nie wiem od czego zacząć, tak jestem zadołowana. 2 lata temu miałam usuniętą macice z powodu rozrostu złożonego endometrium z atypią. Od tamtego czasu na jajnikach mam torbiele (cały czas). W związku z tym i problemami z tarczycą miałam w Warszawie na Karowej robiony panel hormonalny i marker CA 125, którego wynik wynosi 68. Byłam u lekarza i on skierował mnie do szpitala na kwalifikację do operacji usunięcia jajników. Mam 40 lat. Jestem przerażona. Staram się dawkować informacje mężowi, który 2 lata temu miał usuwanego czerniaka i nie chcę go denerwować. Moje torbiele znajdują się na obydwu jajnikach: 50mm (wielokomorowa), druga 20mm. Czy są jakieś szanse, że to nie nowotwór, mimo wysokiego markera, bo z szoku nie zapytałam o to lekarza.
Antygen nowotworowy CA-125: norma i wykorzystanie
U zdrowych kobiet stężenie antygenu CA 125 zwykle nie przekracza 35 U/ml i jest zależne od stanu hormonalnego.
Niekiedy przyjmuje się, że dolny zakres normy to 65 U/ml - dzięki temu można wykluczyć spora część wyników fałszywie dodatnich.
marcinkowska napisał/a:
Czy są jakieś szanse, że to nie nowotwór, mimo wysokiego markera
Jesteś trochę na forum i wiesz zapewne doskonale, że tylko dokładne badanie pooperacyjne będzie w stanie odpowiedzieć na Twoje pytanie. Sam marker i jego wyższa wartość nie jest wyznacznikiem, że jest to na pewno rak. Są jeszcze inne możliwości, że może jego poziom wzrastać.
Cytat:
O czym jeszcze świadczy podwyższony poziom CA-125?
Podwyższony poziom CA-125 może towarzyszyć nie tylko nowotworom, ale również innym schorzeniom, takim jak:
endometrioza
ciąża pozamaciczna
mięśniaki macicy
stany zapalne w miednicy mniejszej
zapalenie osierdzia
niewydolność serca
choroby wątroby
zapalenie płuc
zapalenie trzustki
marskość wątroby
choroby tkanki łącznej
sarkoidoza
cukrzyca
proces zapalny toczący się w jamie brzusznej
Na pewno ale spokojnie, Twoje badania na razie pokazują torbiele, nikt nie powiedział Ci, że podejrzewa raka więc nie możesz się od razu nakręcać na najgorsze. Trzeba wykonać operację jeżeli tak uznał lekarz i dopiero poznamy całą prawdę, mam nadzieję, że dla Ciebie pomyślną.
Ale lekarz skierował Cię do szpitala po badaniu USG dopochwowym, czy po samych wynikach markera? Chyba po to, aby specjaliści obejrzeli co się dzieje z tymi jajnikami, a nie dlatego, że zakładał nowotwór. Tzn. oczywiście trzeba się mieć na baczności, ale marker Ca 125 w ogóle się nie nadaje, bo jest powiększony przy wielu chorobach i stanach zapalnych. Powinni Ci zlecić HE4, a nie Ca 125! Sama mam marker Ca 125 na poziomie 50 U/ml, ale to dlatego, że choruję na sarkoidozę. Na pewno jeszcze za wcześnie, aby się stresować!
_________________ Mamuś- rak przewodów żółciowych, trzy tygodnie walki od diagnozy
Mamuś- kocham Cię
Mam skierowanie do szpitala na 1 dzień w celu kwalifikacji do operacji. Lekarz powiedział, ze nie można ignorować tego markera, bo nie ma według niego żadnych innych przyczyn, do tego, żeby był on tak wysoki. W czasie badań oprócz tego markera wykryto u mnie hashimoto, ale bez leków, bo TSHA w normie, tylko zapalenie tarczycy z guzem do obserwacji. w tej chwili jestem przerażona i rakiem i utratą jajników, bo moja wcześniejsza endokrynolog stwierdziła, ze przy hashimoto bez jajników to lepiej umrzeć, bo Życie jest koszmarem (przynajmniej w wieku 40 lat).
Długo przed operacja usunięcia macicy moja intuicja podpowiadała mi, że coś jest nie tak. Tym razem byłam na 100% pewna, ze ten marker wyjdzie w porządku a tu szok. nie mogę się otrząsnąć z tego wszystkiego. Staram się uciec w pracę, żeby nie zwariować.
[ Dodano: 2017-06-25, 15:07 ]
USg dopochwowe wykonuje regularnie od 2 lat. Te torbiele tam tyle już siedzą, ale nikt wcześniej nie kazał wykonać mi tego markera. Była próba walki z nimi tabletkami (3 miesiące ponad 1 rok temu), ale bez rezultatów.
Tak Hashimoto to ciężka choroba, wiem, bo choruje moja przyjaciółka i mimo TSHA w normie bierze codziennie Euthyrox, bo bez niego nie byłaby w stanie podnieść się z łóżka. Poza tym ciągła walka z nadwagą, na którą nie można nic poradzić. Masz bardzo dobrego lekarza, bo moja ginekolog nigdy nie przejmowała się podwyższonym u mnie Ca 125 (kiedy nie wiedziałam jeszcze, że mam sarkoidozę) i mówiła, że ten marker o niczym nie świadczy i żeby się nie denerwować. Na pewno podwyższony marker może być spowodowany obecnością torbieli, ale podobno zależy też kiedy była miesiączka w stosunku do badania, albo czy np. ktoś jest przeziębiony w trakcie badania. Nie wiem dlaczego od razu zakładasz najgorsze, skąd ten pomysł, że to nowotwór? Ale na pewno TWOJE ŻYCIE JEST NAJWAŻNIEJSZE, więc jeśli decyzja o usunięciu jajników będzie konieczna, to jakoś będziesz musiała bez nich żyć. Myślę, że dobry ginekolog-endokrynolog w jednym, jakoś będzie w stanie pomóc w takiej sytuacji.
_________________ Mamuś- rak przewodów żółciowych, trzy tygodnie walki od diagnozy
Mamuś- kocham Cię
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum