[pierwotny tytuł wątku: Reakcja alergiczna po taxolu, zmiana na cistoplatynę ...?]
Witam Was.
Proszę powiedzcie mi o swoich doświadczeniach o leczeniu wg Taxol.
Moja Kochana Mamusia 3 tyg miała podana 1 minimalna dawkę ( minimalna ponieważ pełna była dla niej w obecnym stanie niebezpieczna) - zniosła ja dobrze;
2 tyg temu miała podany 2 wlew trochę zwiększoną dawkę, nastąpiła reakcja alergiczna - czerwona, duszność, ból krzyża-jakby lekki paraliż; został podany lek przeciwalergiczny i po jakimś czasie ponowna próba podania chemii, powolutku i z dobrym skutkiem.
Mama wróciła do domu, reakcji ubocznych nie było, dobre samopoczucie, dobre nastawienie, gdyby nie wygląd- bardzo powiększony brzuch nie było by poznać, że jest tak poważnie chora ( rak jajnika, IV stadium ).
W poniedziałek miał nastapić 3 wlew, wyniki krwi dobre więc próba podania.
Znowu podanie leku przeciwalergicznego x2 , po drugim podaniu przeciwalergika próba wlewu i rekcja alergiczna jak tydzień temu.
Lekarka stwierdza, że juz w tym dniu chemii Mamie nie podadzą i nastapi zmiana leku na inny.
We wtorek miała podany Cisplatyna i cyklofosfamid - tez nie pełna dawka. Popołudniu wróciła do domu...
W tej chwili po dwóch dniach od podania wlewu: 2 nieprzespane nocki, rozbicie, zaparcia, krwawienia z nosa, brak apetytu, brak chęci i siły, bardzo bardzo źle.
Leży i nie ma siły mówić, ruszać się, jeść....
Nie wiemy z siostra co robić.
Lekarz prowadzący powiedział ze ze względu na reakcje alergiczną, lek został zmieniony nieodwołalnie.
Czytałysmy, że podczas leczenia taxolem takie reakcje alergiczne się zdarzają, wówczas trzeba dłużej odczekać po podaniu przeciwalergika i wlew chemii powinien nastepowac bardzo powolutku i wówczas jest ok.
Z tego co wiemy taxol jest bardziej skuteczny i wskazany po 58 r.ż. ( Mama ma 68lat ).
Przeraza nas to, jakie skutki uboczne sa po 1 wlewie tej drugiej chemii.
Czy powinnyśmy z siostra walczyć o to aby przywrócili mamie leczenie taxolem?
Wiem, że nikt z Was nie powie mi co mamy zrobic.
Chce sie zapoznać z Waszymi opiniami, doświadczeniami, usłyszeć dobre słowo aby nie gasła nadzieja...
Ja nie wyobrażam sobie, jak moja Mama może mieć siły do walki z chorobą jeśli 1 wlew tak bardzo ja osłabił.
Po taxolu, pomimo reakcji alergicznej - miała siłe i checi, wydawało się ze wraca do zdrowia, nie miała skutków ubocznych...
Proszę podzielcie się ze mną Waszymi doświadczeniami i opiniami.
Dziękuje i pozdrawiam
[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2016-06-10, 23:29 ]
Post poprawiony. Proszę nie pisać jednym ciągiem, bo utrudnia czytanie i mogą umknąć istotne informacje czytającemu. |