Łukaszu, doskonale wiem, co czujesz.....ciężko słowami opisać żal i pustkę. Tę cholerną samotność i tęsknotę za tymi najzwyklejszymi rzeczami. Smakiem Mamcinych obiadów czy Jej zapachu.
Chciałabym, żeby nigdy, żaden założony tu wątek nie musiał być kończony w taki sposób.
Jesteśmy dorosłymi ludźmi, a nagle po stracie Mam, stajemy się bezbronnymi dziećmi naszych Mam, sierotami....
Masz rację, za szybko....za wcześnie....
_________________ Omnia tempus habent
Mamcia 03.07.1955 - 14.12.2015
Łukaszu, gdybyś nie nalegał na chemię, dziś myślałbyś zapewne o tym, że moźe ta dawka by Twojej Mamie pomogła. Zawsze zostaje jakiś niedosyt... Twoja Mama na pewno tak o Tobie nie myśli. Nie zadręczaj się!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum