bardzo proszę o pomoc w interpretacji wyników. Mama (61 lat) została skierowana na badanie tomografu komputerowego z kontrastem przy okazji wykrycia guza piersi. Dodam, że paliła papierosy kilkanaście lat, a w 2006 roku przeszła operację usunięcia guza z prawego płuca. Od tamtego czasu nie pali. Jeseśmy po wizycie u torakochirurga, który skierował mame na badanie PET. Chodzi mi o to czy mama ma szanse na leczenie, jeśli jest szansa to na pewno spróbujemy walczyć. Poniżej przedstawiam opis z badania:
W płucu prawym pogrubienie dolnego odcinka szczeliny m/płatowej skośnej o nieregularnych zarysach z obecnością hyperdensyjnych nitkowatych struktur- szwy opłucnowe? Zwapnienia? Zmiana w kontakcie z guzowato powiększonym – do 19 x 20 x 19 mm, dolnym biegunem wnęki płuca prawego. Zmiany guzkowo – włókniste w obu szczytach płucnych – większe po stronie prawej. W segmentach szczytowych obu płuc pojedyncze, drobne 2 mm przypłucne guzki. Zmiany włókniste u podstawy obu płóc, większe w prawym. Poza tym miąższ płucny bez zmian ogniskowych z zaznaczonymi cechami rozedmy. Obecności płynu w obu jamach opłucnowych nie stwierdza się. Węzły chłonne przytchawicze i śródpiersia do 18 mm.
a w 2006 roku przeszła operację usunięcia guza z prawego płuca.
Poprosimy badanie histopatologiczne z tej operacji, musimy znać ówczesną diagnozę żeby wypowiedzieć się na temat obecnego stanu
giorgio napisał/a:
Chodzi mi o to czy mama ma szanse na leczenie,
Żeby wiedzieć czy są szanse na leczenie to musimy pierw wiedzieć co leczyć, bo na razie mamy tylko informacje, które nic nam nie mówią jedynie sugerują jakieś zmiany ale jakie nie wiemy.
Mama poszła na kontrolne badanie do ginekologa. Ten skierował ją na badanie usg piersi, a tam wykryto guz w piersi wielkości 9x8 mm. Czekamy na wyniki z biobsji. W międzyciasie została skierowana na tomograf komputerowy klati piersiowej, którego wynik zamieściłem powyżej. Lekarz podejrzewa, że obecny guz to wznowa po porzedniej chorobie. Opis po poprzedniej operacji:
Rozpoznanie: Tu pulmonis dx.
Do badania nadesłano fragment płuca o wymiarach 5 x 3 x 1 cm z guzkiem leżącym podopucnowo o wymiarach 1 x 0,7 x 0,3 cm.
Opis makroskopowy:
IM 2/10 HPF, index Ki67 ok. 5%. Utkanie nowotworu dochodzi do lini cięcia. W pozostałym miąższu cechy rozedmy.
Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze z moją mamą.
a tam wykryto guz w piersi wielkości 9x8 mm. Czekamy na wyniki z biobsji.
To rozumiem i trzeba na to poczekać czym jest guzek.
giorgio napisał/a:
Lekarz podejrzewa, że obecny guz to wznowa po porzedniej chorobie
Ale tego nie. Dałeś rozpoznanie
Tu pulmonis dex - guz płuca prawego, to nic nam nie mówi bo nie wiemy czy złośliwy, łagodny?. czyli dalej nie wiemy czym ten guzek wtedy się okazał, zmianą łagodną nie mógł być skoro lekarz podejrzewa, że jest to wznowa.
A jak zmiana złośliwa to jaka?
Nie wiem czy się zrozumieliśmy, rozpoznanie które wstawiłem z poprzedniego postu dotyczy wyciętego kawałka z 2006 roku . To co jest teraz zostało opisane w pierwszym poście.
My się zrozumieliśmy i rozumiem co chcesz mi przekazać tylko nie rozumiem tego
giorgio napisał/a:
Rozpoznanie: Tu pulmonis dx.
Tutaj mamy rozpoznanie - guz płuca prawego, w sumie żadne rozpoznanie bo guz może być łagodny albo złośliwy jaki ten był nie wiemy, powinno być to określone, guzów jest cała masa, różnych, różniastych.
i teraz lekarz mówi
giorgio napisał/a:
Lekarz podejrzewa, że obecny guz to wznowa po porzedniej chorobie.
jak wznowa to mowa o zmianie złośliwej, o jakiej zatem chorobie lekarz mówi?, wznowie czego?
Jeśli jest wznowa to był rak, Ty żadnych informacji o raku nie zamieściłeś, bo guz prawego płuca nie mówi, że to był rak tylko guz.
Może teraz rozumiesz o co mi chodzi bo wszystko jest niejasne albo brak tutaj konkretnego wyniku.
Niestety nie mam więcej informacji na temat guza z 2006 roku . Przyznam, że lekarz powiedział tak samo, że na tej podstawie nie da się określić czy była to zmiana łagodna czy złośliwa. No trudno, czekamy na badanie PET.
Niestety nie mam więcej informacji na temat guza z 2006 roku
Ja zwyczajnie nie rozumiem jak może nie być informacji czym była wycięta zmiana w 2006 roku, co to za wynik?
A czy mama po tej operacji miała jakieś dalsze leczenie?, czy tylko wycieli guzek z płuca i na tym zakończono sprawę?
IM 2/10 HPF, z wyniku to liczba mitoz, im większa tym większa złośliwość, tu jest nieduża.
index Ki67 ok. 5% też niski, próbuję coś rozkminić ale niestety żadnych wniosków nie wyciągnę.
Guzek był wycięty i nie było już później leczenia związanego z tą sprawą. Co prawda mama leczyła się u pulmonologa, zdaje się, że na astmę (to jeszcze potwierdzę), ale została wyleczona kilka lat temu. Właśnie mama jest zdziwiona, że nikt nie zalecał badań kontrolnych, chociaż ja sam nie mogę sobie darować, że nie kontrolowała tego.
Właśnie mama jest zdziwiona, że nikt nie zalecał badań kontrolnych,
Jeśli byłaby to zmiana łagodna, to wycięto i po problemie, można zapomnieć, jak złośliwa to zapomnieć i zostawić nie można nawet jak wycięte.
Powiedzmy, że uznajemy, że zmiana byłą łagodna ale i tak jest to wszystko nie tak jak trzeba.
1. Zmian jak łagodna tez powinna mieć w wyniku hist.pat. określenie czym była, guz płuca to nie diagnoza.
2. Nie rozumiem stwierdzenia lekarza
Cytat:
Lekarz podejrzewa, że obecny guz to wznowa po porzedniej chorobie.
Jakiej chorobie/czego wznowa, co lekarz miał na myśli mówiąc to?, powinniście byli o to spytać.
Teraz nie ma co gdybać bo wniosków żadnych nie wyciągniemy bo nie ma z czego.
Trzeba czekać na wynik z biopsji i dużo powinno się wyjaśnić.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum