Witam wszystkich,
przeglądałam internet w poszukiwaniu pomocy w interpretacji badania RTG klatki piersiowej i trafiłam na forum. Piszę tu, ponieważ bardzo prosiłabym o pomoc w jego interpretacji.
RTG klatki piersiowej:
"Masa guzowata zlokalizowana w dolnej cz. płuca lewego o śr. 72mm, nie można wykluczyć, że łączy się z powiększonymi ww chłonnymi lewej wnęki. Lewa przepona wyżej ustawiona. Na łuk aorty rzutuje się zacienienie o śr. 24mm - tętniak? ww chłonne w oknie aortalno-płucnym? Aorta miażdżycowa o krętym przebiegu. Serce lewokomorowe. Zmiany pasmowate pozapalne w dolnej cz. płuca lewego, mniejsze po stronie prawej. Jama opłucnowa wolna. Konieczna diagnostyka - TK klp. Konieczna konsultacja pulmonologiczna! "
Nie ukrywam, że ostatnie zdanie mnie przeraziło, czy jest aż tak źle? Błagam o pomoc w interpretacji.
Zdecydowanie konieczne jest szybkie wykonanie TK klatki piersiowej - czy pacjent ma już umówione?
Na podstawie RTG oczywiście nie można postawić diagnozy, jednak obraz jest niepokojący, może sugerować raka płuca - stąd by jak najszybciej to podejrzenie wykluczyć / potwierdzić należy wykonać dalszą diagnostykę.
Nie jeszcze nie, wyniki są mojej babci, nie wiedziałam co zrobić więc jak tylko otrzymałam wyniki badań umówiłam wizytę do pulmonologa na poniedziałek. Ale nie wytrzymałabym do poniedziałku dlatego napisałam tutaj. Dwa lata temu było robione RTG klatki piersiowej i nic nie było :(
TK to tomografia komputerowa? Mogę umówić od razu i na to badanie.
Czy na wynik badań może mieć wpływ, że babcia ma również białaczkę?
_________________ W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca...
Przepraszam, nie wiedziałam, chyba z nerwów nie pomyślałam żeby napisać od razu, białaczka limfatyczna, nabyta, nie wiem czy dobrze piszę. Chemia była podawana również 2 lata temu , ale babcia znosi ją na tyle dzielnie że podawana jest dość rzadko. Od tamtej pory nic nie działo się odpukać szkodliwego. Białaczka leczona jest już z 15 lat. Obecnie jest 80tys białych ciałek i miałyśmy udać się do lekarza bo zapewne podałby chemię.
_________________ W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca...
To ja bym polecała zgłosić się do lekarza, który babcię prowadzi (onkologa), niezależnie od pulmonologa, niemniej najlepiej już z wynikiem tego TK klatki.
Bardzo dziękuję za radę, w takim razie pójdziemy w piątek będzie szybciej przynajmniej na konsultację , bo akurat w piątki przyjmuje. Napiszę po wizycie jak dowiem się więcej.
Dziękuję za pomoc:)
_________________ W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum