No nie mogę, dopiero teraz przeczytałam co napisałaś. Też mam G-3 i nie myślę kłaść się do trumny , jeszcze tyle do zrobienia i tyle marzeń do spełnienia ( głównie do zwiedzić Piktarain małą wysepkę na Polinezji). Więc zbieraj się do kupy i walcz jak my wszyscy . Serdecznie Cię pozdrawiam i ściskam.
Wszyscy macie rację i bardzo dobrze mi radzicie jest jednak jedno ale...Wy macie już za sobą zmaganie z ciężkimi przeżyciami jeśli nie całkowicie to częściowo. Ja jeszcze 35 dni wstecz nie wiedziałam nic o swojej chorobie. To spadło nagle i wersji ciężkiego kalibru, przygniotło tak ,że ciężko się nadal oddycha. Boże jak ja się staram nie popadać w zupełne odrętwienie , ale też niezyt mi to wychodzi.
Kochani dziękuję,że jesteście Ela
...Wy macie już za sobą zmaganie z ciężkimi przeżyciami jeśli nie całkowicie to częściowo.
Elu to nie tak,my też kiedyś dowiedzielismy się o naszych chorobach,jestesmy po leczeniu,po wznowach i w trakcie leczenia.Ja jestem raczej z tych czarnowidzących ale chyba udało mi się poraz kolejny podnieść i dalej walczyć.Walczyć puki jest cień nadziei na wyleczenie.A siły czerpię jak wampir energetyczny od wszystkich tutaj na tym forum.
Pozdrawiam serdecznie.
_________________ Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy.
— Paulo Coelho
Witaj Berto,
przeczytałam Twoją historię, ja też będę leczona w IO w Krakowie. We wtorek mam się tam zgłośić celem ew ustalenia terminu.
MAM DO WAS PROŚBĘ: czy ktoś coś wie nt leczenia wodą utlenioną. Olbrzymi artykuł przysłał znajomy z UK.
Woda utleniona jest doskonała do leczenia drobnych skaleczeń. Poza tym, w przypadku zatrucia, stosuje się ją do wywołania wymiotów (ale to u psów). Jej zalety można opisać w kilku zdaniach, nie trzeba do tego olbrzymiego artykułu. Na drobne skaleczenia wystarczy polać, a jak pies się struł, to trzeba mu wlać dużą łyżkę do gardła. Ot, i wszystkie zasady stosowania wody utlenionej.
_________________ Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
Znajdziesz tam równie wiele o tym, że warto sobie zaszyć ziarenko cieciorki, czy czegośtam, najlepiej w okolicach zadka, żeby było niewygodnie siedzieć. No i to ziarenko wyobraź sobie, wszystko z Ciebie wyssie... Posłuchaj. Z raka wyleczyć może tylko lekarz onkolog pracujący w dobrym ośrodku leczenia nowotworów. Nauka nie potwierdziła ani jednego przypadku pozbycia się skorupiaka po zastosowaniu któregokolwiek z cudownych preparatów do nabycia przez internet. Papryczki też nie działają. Gdyby którykolwiek z tych specyfików działał, to uwierz mi - koncerny farmaceutyczne już położyły by na tym łapę, i sprzedawały je za grubą kasę.
_________________ Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
Jesteś w rękach doświadczonych lekarzy - onkologów. Oni się teraz zajmują twoim leczeniem. Najważniejsze, to im nie przeszkadzać. Wiele z "cudownych" terapii doprowadzić może do wyczerpania organizmu, co zaskutkuje niemożliwością rozpoczęcia leczenia standardowego, które mogłoby zakończyć się sukcesem. Terapie takie propagują w internecie dwa rodzaje ludzi. Jedni to nawiedzeni durnie, którzy w poczuciu misji propagują nic nie dające terapie. Najczęściej to członkowie rodzin chorych, których się wyleczyć nie udało, i w poczuciu winy starają się pomóc innym chorym, najczęściej wyrządzając im jeszcze większą krzywdę, a drudzy to cyniczni hochsztaplerzy starający się zarobić na chorych i ich rodzinach. Pierwszych bym leczył poprzez wysłanie ich do hospicjów, gdzie mogliby realnie pomóc, drugich zaś postawiłbym przed sądem, i po krótkim, ale sprawiedliwym procesie niezwłocznie rozstrzelał.
_________________ Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
zgadzam się z Tobą w 100 proc. Dziękuję za błyskawiczną odpowiedź. Pozdrawiam i życzę miłego weekendu Ela
[ Dodano: 2012-02-12, 09:52 ]
Moi mili , nadal mam kłopoty z jedzeniem , w ciągu 12 ni schudłam już 6 kg. A tu za chwilę radio i chemia.
Kupiłam nutridrinki, ale po wypiciu małej ilości z resztek śliny powstaje w buzi tak lepki, gęsty sluz , który mnie mocno zatyka. Próbuję pozbyć się go przy pomocy mucofluidu ,ale niezbyt się udaje. oprócz tego pali mnie mocno zgaga. Co robić?
Pić dużo niegazowanej wody, poza tym smarować preparatem Biotene, który zastępuje slinę. Z doswiadczenia wszyscy wiemy, ze najlepszy . Co do picia, a raczej jedzenia w płynie, to dla mnie lepsze było Ensure. Co do zgagi to mam ją nadal i czasami pomaga mi Rennie, ale nie wiem czy będziesz w stanie to przełknąć ze względu na miętowy smak, mnie strasznie szczypie w buzi, ale co tam kilka łez wobec wieczności
Musisz się nauczyć, żeby każde jedzenie, nawet zupę popijać wodą. Weź się w garść, i staraj jeść. Do połowy radioterapii będzie Ci się pewnie poprawiało z jedzeniem, więc ten czas powinnaś wykorzystać na nabranie wagi.
_________________ Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
Moi mili, od operacji mija 2 tygodnie a ja nadal nawet gerbera nie mogę przełknąć zamówiłam do domu lekarza laryngologa. Jak posłuchał jak mówię i zoaczył jak jem nawet bardzo płynne pokarmy, stwierdził,że mam porażony bądz uszkodzony nerw 9 , 10 i 12. Obawia się ,że uszkodzenie trwałe. Gdyy tak rzeczywiście miało zostać to niezbyt to wygląda ciekawie. Cięcia mam ogromne ok 60 szwów. Czy ktoś ma w/w temacie wiedzę lub miał podobny przypadek bardzo proszę o odpowiedź.
Pozdrawiam Ela
Wokół pola operacyjnego stan zapalny może powodować ucisk na nerwy (tzw. naciek zapalny). Czy przyjmujesz przepisane antybiotyki, i czy lekarze przepisywali Ci jakieś środki przeciwobrzękowe?
_________________ Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum