Witam.
Troszkę mnie nie było na tym forum , ale niestety wróciłam.
Zrobiła mi się nie duża zmiana na sromie ( około 1-1.5 cm.). Poszłam do jednego ginekologa -dostałam skierowanie na wycinek z podejrzeniem leukoplaki , poszłam do drugiego -skierowanie na usunięcie zmiany z podejrzeniem liszaja twardzinowego.
Niestety wynik z histopatologii pokazał co innego.
Lekarz polecił mi prof. z Bytomia i kazał jak najszybciej się do niej udać.
Proszę napisać czy wynik jest bardzo zły i czy jest jakaś minimalna szansa na uniknięcie usuwania sromu.
Pozdrawia