Witam chciałam prosić o pomoc w sprawie mojej babci od września 2015 była diagnozowana w kierunku raka płuca zmiana jest dość duża ale rzekomo nic nie znaleziono. W tym tygodniu dostałam wyniki od babci wszystko jest w załącznikach, bardzo proszę o interpretacje bo nie umiem tego rozgryźć dodam ze babcia ma mieć chemioterapie 29.03 i obawiam sie czy da rade przy jej ogólnych problemem z sercem itp.
[ Komentarz dodany przez Moderatora: JustynaS1975: 2016-03-18, 10:00 ] Wątek ze względu na diagnozę Chłoniak Hodgkina przesunięty do odpowiedniego działu.
Prawdopodobnie będzie podana zmniejszona intensywność dawki chemia wg schematu ABVD
Czy masz jakieś konkretne pytania?
W jakim szpitalu będzie podawana chemia?
_________________ Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
Moje pytania są następujące jakie jest prawdopodobne rokowanie? czy są przerzuty do innych narządów ? czy ta chemia o której Pani pisze da jakiś efekt czy chodzi o zatrzymanie tylko procesu rozrostu ? babcia ważyła we wrześniu około 65 kg teraz wazy około 40 sama skóra i kości nie ma apetytu... hematolog powiedział że jest to zaawansowany rak czyli mam rozumieć że 4?? wszystkie objawy chłoniaka babcia ma i się nasilają. bardzo dziękuje za odpowiedz.:)
[ Dodano: 2016-03-18, 10:27 ]
chemia będzie podana w Bytomiu na ul Żeromskiego
Po pierwsze może parę słów wyjaśnień nazewnictwa/teorii:
mamy do czynienia z chłoniakiem, nie rakiem - zarówno chłoniak, jak i rak to nowotwory złośliwe. Chłoniak wywodzi się z limfocytów, rak z komórek nabłonka. W przypadku chłoniaków mówimy o naciekach, nie przerzutach.
Tutaj są zalecania puo dotyczące leczenia chłoniaka Hodgkina (HL):
http://www.onkologia.zale...ak_Hodgkina.pdf
na str. 4 .pdf-u jest tabela dot. oceny zaawansowania chłoniaka; patrząc na wyniki badań Twojej babci jest to wysoki stopień zaawansowania.
pepsi1804 napisał/a:
babcia ważyła we wrześniu około 65 kg teraz wazy około 40 sama skóra i kości nie ma apetytu
Pisząc bardzo obrazowo, babcia chudnie z powodu choroby. HL jest chorobą wysoce agresywną ( tu nie mamy wyniku czynnika proliferacyjnego Ki-67, który mówi o stopniu 'złośliwości' nowotworu). I chłoniak (jak każdy nowotwór złośliwy) żywi się tym czy my się karmimy i 'komórki chłoniaka jedzą to co my dostarczamy, i wtedy mniej zostaje komórkom zdrowym' i im bardziej złośliwy nowotwór, tym więcej pobiera na swój rozrost. Jeśli do tego dochodzi spożywanie mniej pokarmów, to dlatego spadek tej wagi jest tak duży.
Jeśli babci nie będzie podana chemia, to jest szansa na powstrzymanie rozrostu chłoniaka.
W załączonych zaleceniach jest również informacja o rokowaniach.
HL jest chorobą o dobrych rokowaniach, jednak ze względu na podeszły wiek i współistniejące choroby, te rokowania się obniżają.
Tutaj jest również informacja o leczeniu HL w przypadku osób starszych:
https://journals.viamedica.pl/hematologia/article/viewFile/34965/25469
W takiej sytuacji dobrze jest być w dobrym ośrodku.
Nie potrafię wypowiedzieć o ośrodku w Bytomiu.
Dobrym ośrodkiem na pewno są Katowice. Myślę, że o ośrodkach wypowie się Misiek.
Jeśli masz jeszcze jakieś pytania inne, czy do tego co napisałam i zalinkowałam to pisz. Im bardziej konkretne pytania, tym bardziej konkretne będą odpowiedzi <choć uprzedzam na wszystkie pytania nie znamy odpowiedzi >
Pozdrawiam serdecznie
_________________ Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
Bardzo dziękuje za wszelkie informacje teraz już wiem o co mniej więcej chodzi.
Lekarz wczoraj nam powiedział że istnieje ryzyko po podaniu chemii że będzie miała problemy z oddychaniem i tu moje pytanie nie rozumiem dla czego ze względu na guza na płucu ? czy ten guz płuca to tez chłoniak ? w załączniku dodam badanie PET /TK i rozpoznanie innych chorób babci i bardzo prosiła bym o wyjaśnienie.
Próbuję ustalić fakty:
- babcia miała pobierany węzeł chłonny na oddziale torakochirurgicznym?
- na tym oddziale była ponieważ było podejrzenie raka płuc?
Kiedy był wykonany PET?
Wynik z PET jest taki, że
jest aktywny metabolicznie proces najpewniej rozrostowy (tłumacząc 'na nasze' nowotwór złośliwy) w guzie płuca prawego i zajęte są węzły chłonne;
węzły chłonne w jamie brzusznej - też nowotwór złośliwy i mogą to być przerzuty z guza prawym płucu, ale też nie można wykluczyć chłoniaka lub mogą być dwa niezależnie nowotwory. - <czyli, że guz w płucu i powiększone węzły chłonne to najpewniej chłoniak (tu już przeskakuję do wyniki hist.-pat.) oraz, że powiększone węzły chłonne to może być chłoniak, ale w nawiasie jest napisane, że mogą być dwa niezależne nowotwory - tyle z wyniku PET>
Wynik PET pokazuje gdzie są zmiany nowotworowe, wyniki hist.pat. mówią o tym jaki to jest rodzaj nowotworu.
Czy diagnozę HL postawiono na podstawie wyniku histopatologicznego (który załączyłaś) w pierwszym poście? Czy były jakieś inne badania (hist.-pat)?
_________________ Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
Pet był robiony w listopadzie a diagnozę postawili z wyniku histopatologicznego , węzeł był pobierany na oddziale torakochirurgi w Zabrzu a na oddziale była bo podejrzewali raka płuc .
Byłą robiona biopsja cienko i grubo igłowa płuca ale nie znaleziono komórek rakowych w bronchoskopii także nic nie wyszło. Niema za za co przepraszać wkradła się literówka bardzo Pani dziękuje za wyjaśnienia dodam ze babcia w styczniu 2014 miała raka piersi i została zoperowana oszczędnościowo w Niemczech wzięła 30 naświetleń radioterapii ale niestety nic więcej nie wiemy bo babcia nie przywiozła wypisów ze szpitala:/
[ Dodano: 2016-03-18, 13:18 ]
Tak wynik HL został postawiony na podstawie tego badania hist.pat
[ Dodano: 2016-03-19, 10:33 ]
Bardzo proszę o odpowiedz:)
To, że w próbce pobranej z płuca brak jest komórek rakowych, to nie można powiedzieć, że nie jest to naciek chłoniaka.
Guz nie jest jednorodny, są różne komórki i te 'zdrowe', i te 'zmienione' (np. nowotworowe). Akurat w próbce mogło nie być komórek 'zmienionych' lub też b. mało. Też nie wiemy, czy badane próbki z płuca były badane pod kątem chłoniaka, czy tylko raka
pepsi1804 napisał/a:
czy ten guz płuca to tez chłoniak ?
Na 100% - to nie wiem.
Lekarze mają wszystkie wyniki badań, wywiad z pacjentem, itd., i widzą i wiedzą lepiej.
Patrząc na wynik, te naciekanie rozległe w płucu, porównując wynik PET i ostatnie TK (choć trudno dwa różne wyniki porównywać), widząc jak 'rozległy' się te nacieki, to tak.
Co do problemów z oddychaniem.
Bleomycyna (jeden ze składników ABVD) może spowodować zmiany w płucach (włóknienie płuc z następowymi zaburzeniami oddechowymi). - <oczywiście, jeśli ABVD będzie podawane>
Jest też płyn w jamie opłucnej, i to też może powodować zaburzenia oddychania.
Na podstawie tego czym dysponujemy (co zamieściłaś) trudno na 100% potwierdzić, że wszystkie guzy i powiększone węzły chłonne to chłoniak (czy np. w jamie brzusznej to inny nowotwór). Żeby mieć 100% pewność, że w jamie brzusznej to chłoniak, należało by przebadać histopatologicznie.
Tak jak pisałam wcześniej mamy mało danych informacji, aby pisać konkretnie.
Jeśli jest tylko taki wynik hist.pat. jaki załączyłaś, to jednak za mało informacji, aby pisać, że mamy do czynienia z chłoniakiem Hodgkina.
Być może lekarze?, babcia? mają inne wyniki.
Zbyt dużo znaków zapytania.
Pozdrawiam serdecznie
PS. mam nadzieję, że Misiek wniesie coś do tego wątku
_________________ Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
Były badane pod kontem raka a nie chłoniaka. Wieczorem będę miała przeskanowaną całą dokumentację medyczna babci wiec wkleję na forum i bardzo prosiła bym o zapoznanie się z nią i opisanie bądź jakie kolwiek informację. Lekarze przed badaniem hist-pad rozkładali ręce twierdząc że nie maja punktu zaczepienia i że nie wiedzą gdzie szukać a babcia nie może ze względu na stan serca być pod pełną narkozą żeby zrobić badanie laparoskopowe.Lekarze nie informują nas co jest grane staram się tego dowiedzieć z dokumentacji a babcia tym bardziej nie wie bo za każdym razem jej towarzysze u lekarza:(
Z badania hist.pat., które załączyłaś wynika, że jest to chłoniak złośliwy wywodzący się z komórek B. I jest konieczna dalsza typizacja.
Na pewno inne badania pozwolą nam na lepsze rozeznanie się i wtedy jakieś konkrety.
Pozdrawiam serdecznie
_________________ Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
Dziękuje bardzo za pomoc postaram sie jak najszybciej wrzucić skany bo jest tego sporo a babcia ma 29.03 chemie i dopiero wtedy dowiem sie jaka to chemia i ile cykli wiem że naświetleń nie będzie bo to nic nie tak powiedział Hematolog.
[ Dodano: 2016-03-20, 09:41 ]
Niestety na chwile obecną nie mam szans na dodanie szerszej dokumentacji bo babcia się strasznie denerwuje jak słyszy że ktoś chce zabrać na chwile dokumenty:/:(
[ Dodano: 2016-03-20, 12:22 ]
wrzucam to co jeszcze udało mi się znaleźć
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum