1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: INDIANALW - komentarze |
AdArk
Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 3706
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2011-11-15, 19:02 Temat: INDIANALW - komentarze |
Cytat: | ogarnelam sie.....na ile umiem....bylam u rodzicow....wspomagam jak moge - wspieram....sama siebie i ich....siegam po-kazda nute wsparcia | nikt z nas nie mógł i nie może zrobić więcej...
Droga INDIANALW, myślami jestem z Tobą |
Temat: INDIANALW - komentarze |
AdArk
Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 3706
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2011-10-28, 20:35 Temat: INDIANALW - komentarze |
INDIANALW, za nic nie przepraszaj,
Masz ochotę krzyczeć to krzycz, płakać to płacz... to wszystko jest Twoje i trzeba to przeżyć...wiem, że jest ciężko
INDIANALW napisał/a: | jade do rodzicow i pogadam z nimi o wszystkich wspanialych rzeczach | no właśnie możesz o wszystkim rozmawiać
Mi wystarczyłoby powiedzieć "cześć Tato" i usłyszeć odpowiedź...
Nie wolno Ci tracić nadziei, bo jak napisałaś Cytat: | dla mnie szklanka jest zawsze do polowy pełna |
Kciukasy w pogotowiu |
Temat: INDIANALW - komentarze |
AdArk
Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 3706
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2011-10-28, 19:47 Temat: INDIANALW - komentarze |
INDIANALW, przykro mi, że musicie doświadczać choroby, że spotkało to Twojego Tatę.
INDIANALW napisał/a: | .zaczynam myslec ze to niespawiedliwe-jak ktos dozywa wieku 85 lat to jakim cudem moze czekac go cala ta historia ?????? po co? ma wspaniale zycie...jest dobrym czlowiekem....czy ktos zna kres tej historii? | Pojawienie się choroby nowotworowej rodzi dziesiątki pytań. Nie na darmo, o rodzinie pacjentów mówi się jako o chorych "drugiego rzutu", chorują uczucia, nasze emocje.
Pytania. Ja ciągle je zadaje. Tylko do kogo mamy je kierować? Kto mi i Tobie odpowie?
Przecież choroba, los nie wybiera, nie ma znaczenia czy jest ktoś dobrym człowiekiem czy kawał ...., to bez znaczenia.
Czy jest kochany i kocha, a może jest samotny i opuszczony, rak nie różnicuje, bez litości. Sprawiedliwość (?), w przypadku choroby szkoda czasu by jej szukać.
Nie ma dobrego wieku na chorobę i na śmierć. Mój Tato miał 60 lat i oczy pełne łez gdy bawił się z wnuczką. 60 lat mało?, dużo?
Nie zrozum mnie źle, wiem, że rodziców ma się jednych i gdy się kocha to wiek jest bez znaczenia.
INDIANALW, piszesz, że Tato jest w niezłej formie, cieszcie się z tego. Wykorzystujcie dobrze każdy dzień.
Spróbuj nie myśleć o tym co może być - wiem, wiem łatwo mówić - bo może być wszystko, a o wszystkim nie da się myśleć, można zwariować
Dużo siły dla Taty i Ciebie |
|
|