In situ - czerniak przedinwazyjny. Najlepszy z czerniaków, sam go miałem :-) Czeka Cię docięcie blizny i kontrola skóry raz do roku. Jak mi powiedział prof. Rutkowski - rokowanie bardzo dobre, jak docięta blizna będzie czysta to jest człowiek całkowicie wyleczony. Także jest bardzo dobrze :-)