Może to dziwne ale ja właściwie też, po mojego taty oczach zauważyłam dziwną, niepokojącą zmianę i była to pierwsza szybko zauważalna zamiana. Następnie pojawiły się zachwiania równowagi i potworne zawroty głowy.
INDIANALW, czy tata jest też pod opieką hospicjum ?
INDIANALW, podpiszę się pod tym co napisała ela1, . Warto jest mieć już wszystko tak na wszelki wypadek zorganizowane. Hospicjum - bardzo pomocna dłoń.
A jeżeli chodzi o odżywianie to niech tatko je po prostu to co lubi. Ja mojemu tacie jedyne co podawałam dodatkowego do np. obiadków to sok z buraczków.