agnes2121, nawet sobie nie wyobrażasz jak miło się robi czytając takie (niby małe a zarazem duże) wieści
Korzystając z okazji chciałabym życzyć Twojej mamusi wszystkiego co najlepsze
Zazdroszczę Wam takich chwil ... dlatego też spędzajcie każdą chwilę jak najlepiej!
Pozdrawiam.
Mój tato też po chemii miał wysypkę na plecach i pokazaliśmy to lekarce.
Ona jak to ona obejrzała i nic na to nie przepisała, zbyła Nas stwierdzeniem, że z czasem powinno samo minąć.
agnes2121, Mój tato też miał problemy z zaparciami. Praktycznie nic mu nie pomagało ale każdy organizm jest inny.
Mojemu tacie pomógł Olej rycynowy.
Pamiętaj jednak aby mama nie przesadzała z tymi środkami i ich nie mieszała.
A z domowych sposobów można spróbować rano (na czczo) utrzeć jabłko ze skórką, zjeść i popić szklanką przegotowanej, chłodnej wody.