Niestety w tak zaawansowanej chorobie w tej chwili zostaje tylko chemioterapia paliatywna , może później jeszcze jakieś naświetlania,. Bardzo mi przykro , ale na wyleczenie nie ma już szans.
Życzę dużo sił , będą Wam potrzebne.,
Tomografia może dużo wyjaśnić. Jeśli coś wyjdzie na płucach być może potrzebna będzie jeszcze bronchoskopia i skierowanie na oddział pulmonologiczny. Jeżeli potwierdzi się czarny scenariusz to radziłbym się zorientować w sprawie opieki hospicjum domowego w waszej okolicy. Tu niestety też są kolejki.
Prywatne TK klatki w tym przypadku to jakiś skandal. Tato powinien dostać skierowanie na NFZ i to w trybie pilnym. RTG jest badaniem niedokładnym i często zmian na nim nie widać. Czy Tata pali (ł) ? Dziwne, że podejrzewając przerzuty nie szukano źródła i nie wykonano TK klatki w czasie pobytu Taty w szpitalu.