1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 17
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Tarczyca - Nowotwór pęcherzykowy gr. IV (Bethesda)
Bałykan

Odpowiedzi: 29
Wyświetleń: 8761

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2018-10-22, 11:08   Temat: Tarczyca - Nowotwór pęcherzykowy gr. IV (Bethesda)
Odebrałem wyniki i w badaniu pooperacyjnym potwierdziło się, że to gruczolak pęcherzykowy, pozostałe to guzki hiperplastyczne, czyli łagodne wole, a w prawym płacie znalazła się śródmiąższowa przytarczyca, wzięta śródoperacyjnie za guz pęcherzykowy. Czyli mi się upiekło, teraz to robota dla endokrynologa.

Żegnam się więc z Wami po raz drugi i mam nadzieję, że już po raz ostatni...

Jeszcze raz wielkie dzięki i życzę Wam siły i zdrowia! :)
  Temat: Tarczyca - Nowotwór pęcherzykowy gr. IV (Bethesda)
Bałykan

Odpowiedzi: 29
Wyświetleń: 8761

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2018-10-08, 15:09   Temat: Tarczyca - Nowotwór pęcherzykowy gr. IV (Bethesda)
Znalazłem opracowanie na temat nowotworów pęcherzykowych, są tam statystyki, odnośnie różnic w rozpoznawalności na kolejnych etapach diagnozy i widzę, że jednak są różnice pomiędzy badaniem śródoperacyjnym, a ostatecznym badaniem:

Cytat:
[...]
Badanie śródoperacyjne wykonane przed decyzją o zakresie resekcji tylko w niewielkim stopniu może poprawić odpowiednie rozpoznanie charakteru guza pęcherzykowego [14]. Zdaniem Balocha i Livolsiego u 95% chorych nie można potwierdzić rozpoznania raka za pomocą badania śródoperacyjnego, ponieważ ocena naciekania torebki i/lub naczyń nie jest możliwa [14]. W pracy Chenga i wsp. u chorych z rozpoznanym na podstawie biopsji guzkiem pęcherzykowym w badaniu skrawków mrożonych raka rozpoznano tylko w 6% przypadków; w ostatecznym badaniu parafinowym raka stwierdzono w 16% przypadków [7].
[...]

źródło:
https://www.google.com/ur...pP3zOn6xEfceUfA


No, ale nic postaram się faktycznie nie nakręcać i nie zamartwiać. Tylko to czekanie na wyniki troszkę siedzi z tyłu głowy... :evil:

Dzięki, marzena66! :)
  Temat: Tarczyca - Nowotwór pęcherzykowy gr. IV (Bethesda)
Bałykan

Odpowiedzi: 29
Wyświetleń: 8761

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2018-10-04, 15:37   Temat: Tarczyca - Nowotwór pęcherzykowy gr. IV (Bethesda)
Dziękuję! :)

Mam jeszcze pytanie - na wypisie mam informację, że po upływie 10-14 dni mam odebrać wyniki badania histopatologicznego i teraz się zastanawiam, czy mogą być inne, niż wyniki histopatologii śródoperacyjnej? Czy badanie śródoperacyjne jest robione na szybkiego, to znaczy guzy nie są badane dokładnie, tylko jakiś tam wycinek na chybił trafił, a potem wykonują dokładniejsze badanie i to na nie trzeba tyle czekać? Są przypadki, gdy te wyniki bardzo się różnią, to znaczy zmiany rakowe są w części guza?

Może cieszyłem się za wcześnie? :|
  Temat: Tarczyca - Nowotwór pęcherzykowy gr. IV (Bethesda)
Bałykan

Odpowiedzi: 29
Wyświetleń: 8761

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2018-10-02, 12:52   Temat: Tarczyca - Nowotwór pęcherzykowy gr. IV (Bethesda)
Jestem po zabiegu, tarczyca wycięta w całości. Guzki okazały się łagodnymi gruczalakami pęcherzykowymi. Jutro wypis, potem endokrynolog i mam nadzieję, że to koniec mojej tarczycowej przeprawy.

I tym samym znikam z forum, dziękuję wszystkim życzliwym za pomoc i życzę zdrowia!
  Temat: To ja się Przedstawię
Bałykan

Odpowiedzi: 18
Wyświetleń: 6805

PostDział: Hyde Park   Wysłany: 2018-09-28, 13:06   Temat: To ja się Przedstawię
Czytając to forum, mając w rodzinie i wśród znajomych ciężkie przypadki onkologiczne (wielu z tych ludzi już nie ma, aktualnie mój bardzo dobry kolega zmaga się z rakiem trzustki z przerzutami na wątrobę i jest z nim coraz gorzej), mam nieraz opory, żeby jakoś się uzewnętrzniać w takim, jak to miejscu z moim problemem, który w sumie nie daje żadnych objawów, a poza tym może się okazać, że to nie jest temat na późniejsze leczenie u onkologa, a nawet jeśli, to jest to sprawa dobrze rokująca. Widzę ciężko chorych, ledwo chodzących (albo już nie chodzących) ludzi w poradniach onkologicznych i zastanawiam się, co ja tu robię...

A tu pojawia się taki typ, który wymyśla sobie chorobę, zabiera czas lekarzom, zabiera czas potrzebującym szybkiej pomocy pacjentom i jeszcze obraża tych ludzi, jeśli widzi, że nikt się nad nim nie lituje (bo chyba o to chodzi?). Chcesz facet usłyszeć, że jesteś bardzo chory? Ok, to ja Tobie przyznam: - jesteś ciężko chory! Tyle, że to jest sprawa dla psychiatry, a nie dla onkologa!
  Temat: Tarczyca - Nowotwór pęcherzykowy gr. IV (Bethesda)
Bałykan

Odpowiedzi: 29
Wyświetleń: 8761

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2018-09-28, 11:46   Temat: Tarczyca - Nowotwór pęcherzykowy gr. IV (Bethesda)
betka91 - po zabiegu można spać na boku. Dzisiaj pamiętałem, żeby zapytać. ;)
  Temat: Nieprawdiłowa zmiana na tarczycy
Bałykan

Odpowiedzi: 9
Wyświetleń: 4753

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2018-09-23, 07:46   Temat: Nieprawdiłowa zmiana na tarczycy
Twój guzek mimo, że łagodny (gratulacje!), to ma nieciekawe cechy, czyli jest hypoechogeniczy, ma mikrozwapnienia, unaczynienie, więc na pewno powinieneś robić co kilka miesięcy USG. Ja robiłem co pół roku, a jak guzek się zmniejszył, to raz na rok. Tak samo warto co jakiś czas robić biopsję, mi mówiono, żeby robić co dwa lata.

Moim zdaniem i tak powinieneś pójść do endokrynologa, zrobić sobie badania tarczycowych hormonów, przeciwciał itp. i niech Ciebie dalej pokieruje.
  Temat: Tarczyca - Nowotwór pęcherzykowy gr. IV (Bethesda)
Bałykan

Odpowiedzi: 29
Wyświetleń: 8761

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2018-09-19, 16:36   Temat: Tarczyca - Nowotwór pęcherzykowy gr. IV (Bethesda)
Uff, dzisiaj miałem szpitalny maraton, od rana badania - krew, wymaz z nosa, EKG, a potem konsultacja z anestezjologiem. 6 godzin sterczenia w kolejkach. Został mi jeszcze na jutro laryngolog i to będzie koniec załatwiania spraw przed operacją (oby!). Trochę czekania, ale w sumie organizacyjnie dobrze mnie nakierowano, co mam po kolei robić. Nie musiałem latać i pytać jak się nazywam. ;)
  Temat: Tarczyca - Nowotwór pęcherzykowy gr. IV (Bethesda)
Bałykan

Odpowiedzi: 29
Wyświetleń: 8761

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2018-09-14, 14:27   Temat: Tarczyca - Nowotwór pęcherzykowy gr. IV (Bethesda)
Mam pytanie - jak wygląda regulowanie hormonów po wycięciu tarczycy? Przy wypisie ze szpitala dostaje się jakieś skierowanie do endokrynologa? Jakieś recepty i kontrola po określonym czasie? Trzeba samemu kombinować i się umawiać? Jak to u Was było i jakie są procedury?

Pytam, bo nawet prywatnie są kolejki i nie wiem, na kiedy i czy samemu się już umawiać, żeby potem nie czekać miesiącami.
  Temat: Tarczyca - Nowotwór pęcherzykowy gr. IV (Bethesda)
Bałykan

Odpowiedzi: 29
Wyświetleń: 8761

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2018-09-12, 14:13   Temat: Tarczyca - Nowotwór pęcherzykowy gr. IV (Bethesda)
marzena66 - dzięki za miłe słowa! :)

betka91 - dzięki! Ja też trzymam za Ciebie kciuki! Co do leżenia na boku, to się nie zapytałem bo znowu zapomniałem :-( - nie dano mi nawet opcji pomyślenia, co bym tam chciał dodatkowo wiedzieć i się zapytać, bo wizyta ekspresowa, lawina pytań ze strony lekarza i asystentki, wypełnianie papierków, instrukcje itd. itp. Czekałem prawie dwie i pół godziny na przyjęcie, a wizyta 5 minut. Swoją drogą poczekalnia to jakaś pomyłka, gorąco i duszno, bez klimatyzacji, ludziom robiło się słabo, ja też cały się spociłem. Nowy budynek...

Co do konkretów, to mam termin na 28.09, czyli to będzie piątek, zrobią mi badania, będę miał konsultację z anestezjologiem itp. Potem idę do domu (bo blisko mieszkam i nie ma sensu, żebym zajmował łóżko) i stawiam się 30.09, czyli w niedzielę, a 1.10 będzie już zabieg. Czyli bardzo szybki termin, bo niecałe 3 tygodnie. :)

Dzisiaj zrobiłem od razu RTG klatki piersiowej, a w środę mam się stawić na EKG. We własnym zakresie mam załatwić sobie ocenę ruchomości strun głosowych u laryngologa, już jestem umówiony na następny czwartek. I to na razie tyle.
  Temat: Tarczyca - Nowotwór pęcherzykowy gr. IV (Bethesda)
Bałykan

Odpowiedzi: 29
Wyświetleń: 8761

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2018-09-11, 18:38   Temat: Tarczyca - Nowotwór pęcherzykowy gr. IV (Bethesda)
marzena66 - dzięki za zmianę nazwy! :)

realista - Dzięki! Tobie też życzę happy endu! Ja czekałem tydzień na wynik, cztery dni to bardzo szybko, ale wiem, jak każdy dzień się wtedy dłuży. Czekanie jest faktycznie do kitu, najlepiej sobie znaleźć jakieś zajęcie, ja robiłem porządki, aż furczało. Najgorzej usiąść w kącie i rozmyślać nad sensem życia, choć wiadomo, że gdzieś tam z tyłu głowy to siedzi, bo to konkretny kaliber zmartwienia. Trzeba myśleć pozytywnie, tym bardziej, że to tylko etap diagnozowania.

betka91 - czytałem nawet tu na forum, że powinno się leżeć na wznak, jutro zapytam się lekarza, bo dzisiaj zapomniałem.

---------

No właśnie, dzisiaj miałem konsultację z dr Pikielem, dostałem skierowanie do szpitala, jutro mam się tam stawić i dostanę termin operacji. Wizyta i rozmowa bardzo pozytywne, lekarz z poczuciem humoru i dobrym nastawieniem do pacjenta. Będę operowany właśnie przez niego, usunięta będzie cała tarczyca, nie ma sensu nic tam zostawiać, bo z czasem i tak by coś tam wyrosło, a i tak będę brał euthyrox, więc co za różnica, jaka to będzie dawka (już biorę 50mg na niedoczynność). Mam optymistyczne nastawienie.
  Temat: Tarczyca - Nowotwór pęcherzykowy gr. IV (Bethesda)
Bałykan

Odpowiedzi: 29
Wyświetleń: 8761

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2018-09-07, 10:54   Temat: Tarczyca - Nowotwór pęcherzykowy gr. IV (Bethesda)
O, to niefajne, współczuję takiego pobytu i dodatkowego stresu! Pamiętasz nazwisko tej lekarki? Możesz mi wysłać na PW, choć w sumie powinno się publicznie piętnować takie osoby, żeby pacjenci wiedzieli, kogo unikać.

U mnie na razie będzie pewnie krótka wizyta, bo z tego, co czytam, to po wycięciu tarczycy trzymają do 3 dni, jeśli nie ma komplikacji. Poza tym mieszkam w Redłowie, 5 minut pieszo do szpitala, rodzina też, więc w razie dłuższego pobytu - odpukać! - kwestie żywieniowe i pobytowe nie są dla mnie problemem.

Mam pytanie do tarczycowców - wiem, że jest problem ze spaniem po operacji, bo nie powinno się leżeć na boku, a ja nie zasnę na wznak, więc może są jakieś ortopedyczne poduszki, które umożliwiają zaśnięcie, bez dodatkowego bólu i naciągania operowanego miejsca? Możecie coś polecić? Miałem dwa lata temu operację kręgosłupa i brak możliwości obrócenia się na łóżku był straszną katorgą. Nie spałem prawie trzy noce z rzędu, tylko gapiłem się w sufit i nie chciałbym powtórki z rozrywki...
  Temat: Tarczyca - Nowotwór pęcherzykowy gr. IV (Bethesda)
Bałykan

Odpowiedzi: 29
Wyświetleń: 8761

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2018-09-06, 19:42   Temat: Tarczyca - Nowotwór pęcherzykowy gr. IV (Bethesda)
Właśnie u doktora Pawlika mam wizytę. :)

Dlaczego masz złe wspomnienia z redłowskiego szpitala? Chodzi o personel, czy o sprawy techniczne? Jeśli o to drugie, to na pewno dużo się zmieniło, bo wiem, że tam były ostatnio jakieś remonty, w tym w Radiologii (w tym roku oddane do użytku) no i powstał od zera nowoczesny budynek zabiegowy (2014). Mój brat miał dwa tygodnie temu zabieg w tym budynku i nie miał zastrzeżeń, na mnie, jako na gościu zrobił dobre wrażenie, na ile dobre wrażenie może robić szpitalny obiekt. ;)

[ Dodano: 2018-09-06, 20:43 ]
Dr Pikiela - co ja mam z tym Pawlikiem!? :?ale?:
  Temat: Tarczyca - Nowotwór pęcherzykowy gr. IV (Bethesda)
Bałykan

Odpowiedzi: 29
Wyświetleń: 8761

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2018-09-06, 10:14   Temat: Tarczyca - Nowotwór pęcherzykowy gr. IV (Bethesda)
Ok, dzięki! W takim razie będę też cisnął lekarza o takie dmuchanie na zimno, żeby w razie czego nie trzeba było znowu dać się kroić.

We wtorek mam mieć konsultację z lekarzem, prywatnie, bo do poradni trzeba swoje odczekać. Opisałem krótko mój przypadek drogą elektroniczną, lekarz oddzwonił, dopytał kto robił biopsję i po wtorkowej konsultacji, wypisaniu skierowań itp. mam się stawić do Gdyńskiego Centrum Onkologii już następnego dnia w celu ustalenia terminu operacji (akurat w ten dzień tam będzie). Przez telefon brzmiał bardzo sympatycznie, mówił, że ten IV stopień raczej rzadko źle rokuje. Uspokoiła mnie ta rozmowa. Widać, że ludzki lekarz, zresztą takie ma opinie na wiadomych portalach. Jestem dobrej myśli. :)

Myślę, że będę tu opisywał mój przypadek krok po kroku, bo to może komuś pomóc. Ja teraz czytam dużo wątków tarczycowych na tym forum i szczególnie wyłapuję te techniczne aspekty, czyli co i jak załatwiać, żeby było tanio, szybko, a przede wszystkim skutecznie. To oczywiście tak obok całej kwestii psychologicznej, stresu i przeprawy przez to całe bagno, a wiadomo, że nasza służba zdrowia dokłada nam swoje trzy grosze do stresu, swoją biurokracją.
  Temat: Tarczyca - Nowotwór pęcherzykowy gr. IV (Bethesda)
Bałykan

Odpowiedzi: 29
Wyświetleń: 8761

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2018-09-05, 14:24   Temat: Tarczyca - Nowotwór pęcherzykowy gr. IV (Bethesda)
A miałaś zmienione węzły, że je wycięli, czy zrobiono to profilaktycznie? To standardowa procedura przy tej kategorii guza? No i czy miałaś jakieś guzki w obu płatach, że wycięli całość? Może w cieśni?
 
Strona 1 z 2
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group