Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak przełyku |
Dona_0206
Odpowiedzi: 123
Wyświetleń: 45790
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2016-09-02, 05:55 Temat: Rak przełyku |
Madzia70,
Madziu, mój mąż na początku czerwca miał protezowanie przełyku za pomocą stentu. I po dwóch miesiącach, czyli w sierpniu doszło do ponownej niedrożności. Kolejnym krokiem było rozpoczęcie brachyterapii ale po pierwszym naświetlaniu było jeszcze gorzej, dlatego radioterapeuta zdecydował o konieczności udrożnienia przełyku lub założeniu PEGa. I właśnie udrożnili przełyk metodą termoablacji. Za trzy tygodnie mamy wrócić ponownie do dalszego naświetlania (brachyterapia).
[ Komentarz dodany przez Moderatora: Madzia70: 2016-09-02, 20:25 ]
Ok, dzięki za podsumowanie
Przy tylu wątkach czasem nie ogarniam
|
Temat: Rak przełyku |
Dona_0206
Odpowiedzi: 123
Wyświetleń: 45790
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2016-08-31, 18:33 Temat: Rak przełyku |
Witajcie.
Maz miał dziś zabieg udrożnienia przełyku. Wykonano termoablację. W zasadzie nie udało mi się uzyskać od lekarzy żadnej informacji o zabiegu - jakie mogą być powikłania i jakie zalecenia po zabiegu? Podpowiecie coś?
[ Dodano: 2016-08-31, 21:19 ]
Internet jest ubogi jeśli chodzi o termoablację przełyku... |
Temat: Rak przełyku |
Dona_0206
Odpowiedzi: 123
Wyświetleń: 45790
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2016-08-30, 15:54 Temat: Rak przełyku |
szukającapomocy,
Dziękuję za odpowiedź. Trochę czytałam na temat gastrostomii, jednak zawsze obawiamy się tego, co nieznane. Najważniejsze jednak, żeby pomogli mężowi. Czy gotowy pokarm jest refundowany przez NFZ? |
Temat: Rak przełyku |
Dona_0206
Odpowiedzi: 123
Wyświetleń: 45790
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2016-08-30, 09:40 Temat: Rak przełyku |
Madzia70,
Termin mamy wyznaczony na jutro - niestety decyzję podejmie lekarz - czy wystarczy udrożnienie, czy PEG. Nie ukrywam, że boję się PEGa, czy sobie poradzę z obsługą... Nie wiem też, jeśli są nacieki na żołądek to czy w tej sytuacji można podłączyć do żołądka czy raczej bezpośrednio do jelit? |
Temat: Rak przełyku |
Dona_0206
Odpowiedzi: 123
Wyświetleń: 45790
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2016-08-25, 16:21 Temat: Rak przełyku |
Jest coraz gorzej. Przerwano brachyterapię. Od jutra będą kroplówki z glukozą w domu. Za tydzień spróbują poszerzyć endoskopowo przełyk. Jeśli się nie uda to założą PEG. Zamieszczam wypis że szpitala. Mąż dostaje też sterydy w zastrzykach. Czy mogę mieć nadzieję, że jego stan się poprawi? Czy to początek końca?
Pozdrawiam
Donata
[ Komentarz dodany przez Moderatora: JustynaS1975: 2016-09-02, 14:28 ]
Zamieszczając karty wypisowe ze szpitala, wyniki badań, proszę usuwać dane pacjenta i lekarza.
|
Temat: Rak przełyku |
Dona_0206
Odpowiedzi: 123
Wyświetleń: 45790
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2016-08-20, 20:16 Temat: Rak przełyku |
Madzia70,
W poniedziałek będę się kontaktować z PMP, aby uzyskać pomoc z HD. Poradnia do której jeździliśmy mieści się w Hospicjum Pallium. Dziś niestety znów musieliśmy pojechać do szpitala, ponieważ ani wczoraj, ani dziś mąż nie mógł wypić nawet wody i wymiotował. Znów dostał kroplówki nawadniające i sterydy (dożylnie) ponieważ problem z przełykaniem może wynikać z obrzęku po brachyterapii. Mam wrażenie, że stan mojego męża się pogarsza... Teraz, prze okres naswietlań możemy korzystać z opieki w WCO, niejako jesteśmy na stanie szpitala. Ale gdy cykle naswietlań się skończą, to pomocy będę musiała szukać właśnie w Hospicjum Domowym. |
Temat: Rak przełyku |
Dona_0206
Odpowiedzi: 123
Wyświetleń: 45790
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2016-08-19, 16:02 Temat: Rak przełyku |
Madzia70,
Ja miałam skierowanie do hospicjum domowego i gdy tam pojechaliśmy (półtora miesiąca temu) to powiedzieli, że terminy są bardzo odległe i że mamy wrócić ze skierowaniem do PMP i, że jak będzie potrzeba to wtedy łatwiej nam będzie uzyskać pomoc z HD. Nie wiem, czy to tak funkcjonuje... Bo teraz szczerze powiem, miałam dylemat gdzie się udać z mężem, gdy ponownie przestał przełykać. Na szczęście uzyskaliśmy pomoc w WCO i póki co, do zakończenia brachyterapii w każdej chwili możemy skorzystać z ich pomocy w szpitalu. W PMP powiedzieli też, że mamy być pod opieką lekarza rodzinnego. Tylko, że lekarz rodzinny też nie bardzo wie, gdzie nas kierować w razie potrzeby. Mąż odczuwa po wczorajszym naświetlania obrzęk w przełyku i nadal jest problem z przełykaniem. Może nie tak jak przed brachyterapią, jednak wciąż odczuwa ból i generalnie poza wodą, boi się przełykać coś innego (np. zupa) |
Temat: Rak przełyku |
Dona_0206
Odpowiedzi: 123
Wyświetleń: 45790
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2016-08-18, 13:56 Temat: Rak przełyku |
To były dwa ciężkie dni spędzone w WCO. Od niedzieli problemy z przełykaniem się nasiliły i dlatego pojechaliśmy do szpitala. Zrobili rtg z kontrastem i okazało się, że guz zapychał przełyk przed i za stentem. Dziś wykonano pierwszy z trzech cykli brachyterapii. Mąż się męczył przy potknięciu aplikatora, ale był bardzo dzielny i dał radę. Otrzymał też kroplówki nawadniające, z glukozą i z lekami rozkurczowymi. I wreszcie mógł się napić wody! Teraz odpoczywa w domu.
[ Dodano: 2016-08-18, 14:58 ]
Sterydów nie otrzymuje i póki co jeździmy do poradni medycyny paliatywnej, gdzie dostajemy recepty na leki przeciwbólowe. |
Temat: Rak przełyku |
Dona_0206
Odpowiedzi: 123
Wyświetleń: 45790
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2016-08-16, 11:22 Temat: Rak przełyku |
Witam.
U nas znów pogorszenie - mąż ponownie nie może przełknąć nawet płynów. Wymiotuje i mówi, że czuje jakby miał zapchane gardło i uczucie duszenia! Co to może oznaczać? |
Temat: Rak przełyku |
Dona_0206
Odpowiedzi: 123
Wyświetleń: 45790
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2016-08-03, 18:39 Temat: Rak przełyku |
Byliśmy dziś w poradni medycyny paliatywnej i lekarz zwiększył dawkę Oxydoloru na 15mg. Obecnie mąż zmaga się z bólem kołki żółciowej, z usg wynika, że kamień jest w szyjce pęcherzyka. Dostaje leki rozkurczowe ale ból się nasila. Jutro idziemy do chirurga, dziś już mąż nie miał siły, żeby się tam wybrać. Nie wiem już czym go karmić, bo wszystko szkodzi i powoduje ból. Zastanawia mnie jedno - biorąc tak silne leki przeciwbólowe mąż odczuwa mocny ból kolki - czy to jest normalne? Wydawałoby się, że przy takich lekach ból nie powinien mieć miejsca. Wiem oczywiście, że to dobrze, że odczuwa ból, bo jest to sygnał, że dzieje się coś złego, niemniej jednak spodziewałabym się, raczej uczucia dyskomfortu, nie bólu. |
Temat: Rak przełyku |
Dona_0206
Odpowiedzi: 123
Wyświetleń: 45790
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2016-08-02, 14:29 Temat: Rak przełyku |
Madzia70,
Witaj Madzia.
Jutro mamy wizytę w hospicjum - w poradni medycyny paliatywnej i poprosimy o zwiększenie dawki leku bo dawka jest za mała i ból się nasila. O oleju rycynowym nie słyszałam, poczytam.
Mileśmy pojechać do Gliwic, jednak mąż nie czuje się na siłach, poza tym uznał, że nie chce. Dodatkowo męczy go ból - kamień w woreczku żółciowym i jutro idziemy do chirurga żeby zadecydował, co mamy z tym robić.
Pozdrawiam serdecznie. |
Temat: Rak przełyku |
Dona_0206
Odpowiedzi: 123
Wyświetleń: 45790
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2016-07-28, 19:50 Temat: Rak przełyku |
Zastanawiam się, jak poradzić sobie z nieustannie występującymi zaparciami? Nic nie skutkuje! Żadne herbatki, tabletki, syropy, czopki glicerynowe... Dodam, że od zaparć mąż ma hemoroidy i sprawia to dodatkowy ból. Czy poza wlewami doodbytniczymi są jeszcze jakieś sposoby? Nie wiem, czy w sytuacji, gdy są hemoroidy, można stosować wlew? |
Temat: Rak przełyku |
Dona_0206
Odpowiedzi: 123
Wyświetleń: 45790
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2016-07-26, 20:41 Temat: Rak przełyku |
marzena66,
Bardzo się cieszę, że Wam się udało i z całego serca życzę, żeby to cholerstwo już do Was nie wróciło. Pokładam duże nadzieje w to, że lekarze z hospicjum zrobią wszystko, aby mój mąż nie cierpiał. W tej chorobie są dni, że patrzę na męża i niedowierzam że jest chory. Bywa aktywny i pogodny. Są też takie dni jak teraz, kiedy patrzę na jego cierpienie z przerażeniem i nie wiem jak mu pomóc. Niemniej jednak jestem z nim cały czas (sama jestem po poważnej operacji kręgosłupa i czeka mnie następna) i wspieram, jak umiem. Wczoraj wymiotował takim gęstym śluzem. Dziś od rana czuł się kiepsko, ale teraz jakby już trochę lepiej. Wymioty minęły i nawet udało mu się wypróżnić, bez żadnego wspomagania. Ból jednak maluje się na jego twarzy. Modlę się, żeby ten najgorszy czas nie trwał długo. Żeby nie cierpiał.
Spokojnej nocy, ściskam.
[ Dodano: 2016-07-27, 16:20 ]
W załączeniu przesyłam ostatnie badania krwi i usg brzucha mojego męża. Wg mnie wyniki nie są złe... A co Wy o tym myślicie?
|
Temat: Rak przełyku |
Dona_0206
Odpowiedzi: 123
Wyświetleń: 45790
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2016-07-26, 18:17 Temat: Rak przełyku |
marzena66,
Chcemy pojechać do Gliwic, dokładnie po to, co napisałaś Marzenko. Aby mieć pewność, że zrobiliśmy wszystko co w naszej mocy. Niech to będzie taka nasza kropka nad "i". Zaraz po przyjeździe, czyli 3 sierpnia mamy umówioną wizytę w Hospicjum Pallium w Poznaniu, na razie w poradni medycyny paliatywnej. Mam nadzieję, że gdy zajdzie potrzeba to obejmą nas opieką hospicyjną. Przejrzałam raz jeszcze opis tomografu i wygląda na to, że ten ból pod żebrami może być związany z powiększonym węzłem chlonnym w prawej odnodze przepony - ale skonsultujemy to oczywiście w poradni. Badania krwi są dobre, robiliśmy w ubiegłym tygodniu. Jutro zrobię skan i wkleję do wglądu.
Pozdrawiam ciepło i dziękuję. |
Temat: Rak przełyku |
Dona_0206
Odpowiedzi: 123
Wyświetleń: 45790
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2016-07-26, 06:26 Temat: Rak przełyku |
marzena66,
Marzenko, bardzo Ci dziękuję za odpowiedź, zrozumienie i ciepłe słowa. Dziś mąż gorzej spał i nadal czuje się źle ale i tak go podziwiam, bo póki co mało się skarży i dzielnie znosi swoje cierpienie, które ma wymalowane na twarzy.
Ściskam i życzę dobrego dnia
[ Dodano: 2016-07-26, 17:23 ]
W poniedziałek jedziemy do Gliwic, we wtorek konsultacja z radiologiem. W muszę mieć świadomość, że zrobiłam wszystko co w mojej mocy... |
|