1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 9
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: wynik biopsji
DumSpiro-Spero

Odpowiedzi: 87
Wyświetleń: 31609

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-10-11, 22:29   Temat: wynik biopsji
Madzia70 napisał/a:
W każdym razie w tej tomografii nowotworu nie widać.

Tak jest.

[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2011-10-16, 16:11 ]
Dalsza część dyskusji została wydzielona do Działu Tymczasowego jako nie dotycząca pacjenta onkologicznego.
  Temat: wynik biopsji
DumSpiro-Spero

Odpowiedzi: 87
Wyświetleń: 31609

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-04-23, 23:55   Temat: wynik biopsji
Oncotrust napisał/a:
Główne nieścisłości w waszych wypowiedziach: rak drobnokomórkowy - nie tylko z płuc, rzadko ale bywa poza wywodząc się z tzw. komórek APUD - tutaj jest prawdpopodobienstwo,że wywodzi się z pęcherza lub prostaty

O tym, że jest to rak płuca zawyrokował i powiedział choremu onkolog z CO, a nie my. My natomiast, tu na forum, wspominamy i o innej ewentualności (drobnokomórkowy rak pęcherza).
W tej sytuacji serdecznie prosimy o nie umiejscawianie Forum Onkologicznego DSS w Mongolii |dev| :mrgreen:

Oncotrust napisał/a:
DSS, można naświetlać paliatywnie bo to miednica - cytoredukcja uzyskana ta metodą najszybciej przynoisołaby poprawę aczkolwiek liza guza moze być problemem.

ESMO nie poleca naświetlania w celu przywrócenia drożności moczowodu/ów, niezależnie od typu histologicznego nowotworu.
Tu z całą pewnością jako leczenie przyczynowe największą wartość miałaby chemioterapia; ja jednak ufam "Mongołom" (CO Gliwice? :?ale?: [kwadr] ) i sądzę, że prawidłowo ocenili stan chorego. Prócz kreatyniny oceniono jak sądzę: czy występuje (i jakiego stopnia) niedokrwistość, kłopoty z ukł.krzepnięcia, utrata wagi (jaka i w jakim okresie), stan sprawności (stawiam na Zubroda 3-4) plus inne sprawy, które przy tak masywnym rozsiewie składają się zazwyczaj na obraz wyniszczenia nowotworowego. Guz (w USG niejednorodny; do tego ogromny i niskozróżnicowany - pewnie więc z cechami rozpadu) ma wymiary rzędu 16 x 13 cm. A raczej miał, bo przerzut w węźle chłonnym szyi "rośnie w oczach":
izabela1 napisał/a:
biopsja była pobierana z węzła chłonnego szyi czyli z przerzutu tak?Od kilku dni tata ma to miejsce strasznie powiększone,pielęgniarka powiedziała,ze to moze ślinianka.Tatę to nie boli

W jamie brzusznej sytuacja też zapewne zmienia się szybko.
Nefrostomia to było pierwsze co przyszło mi na myśl, gdy przeczytałam o sztywnym cewniku dopęcherzowym i nadal intensywnie wzrastającym stężeniu kreatyniny. Jednak wytwarzanie przetoki nerkowej nie musi być standardem - w medycynie paliatywnej podkreśla się, że taką decyzję podejmuje się w oparciu o rokowanie, stan ogólny i obecne / nieobecne dolegliwości bólowe. No i o preferencje pacjenta, ale o tym akurat rzadko w naszym kraju się dyskutuje [__]
(w końcu - Mongolia.. :twisted: )

Oncotrust, obstawiam, że na działania, które opisujesz jest już niestety za późno.
  Temat: wynik biopsji
DumSpiro-Spero

Odpowiedzi: 87
Wyświetleń: 31609

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-04-17, 02:04   Temat: wynik biopsji
izabela1 napisał/a:
DLACZEGO WSZYSCY NA TYM FORUM UPIERAJĄ SIĘ,ZE TO RAK PŁUC

Nikt się nie upiera.

I tu nie chodzi o to, czy to rak płuca czy pęcherza a o brak możliwości zastosowania leczenia, ze względu na:
  • zaawansowanie choroby (zmiany są zbyt rozległe by myśleć np. o leczeniu chirurgicznym)
  • typ histologiczny nowotworu - raki drobnokomórkowe przebiegają bardzo agresywnie i wcześnie ulegają masywnemu rozsiewowi; znając biologię tego typu raka należy się spodziewać, że choroba najpewniej jest już uogólniona - potwierdzają to zresztą objawy kliniczne;
  • zły stan ogólny - nowotwór poczynił już takie zniszczenia, że chory nie przetrzymałby agresywnego leczenia onkologicznego i bezpośrednio po jego zastosowaniu - zmarł.
Objawy, które wyżej zacytowałaś (jeśli to cytat - powinnaś podać link do źródła) charakteryzują również zaawansowanego raka szyjki macicy, raka prostaty oraz inne nowotwory, które mogą dać przerzut/y do miednicy mniejszej. Nie są to zatem objawy wystarczająco specyficzne dla danego rodzaju nowotworu by na ich podstawie wyrokować.
Zresztą w onkologii w kategorii dowodu można traktować wyłącznie wynik badania histopatologicznego.

Najistotniejsze w tym wszystkim jest jednak to, że niezależnie od tego z jakiego narządu rak ten się wywodzi, postępowanie może być tylko jedno - leczenie objawowe. Leczenie onkologiczne jest wykluczone; byłoby w tym wypadku śmiertelne (w trybie natychmiastowym).
  Temat: wynik biopsji
DumSpiro-Spero

Odpowiedzi: 87
Wyświetleń: 31609

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-04-16, 14:01   Temat: wynik biopsji
izabela1. Od jakiegoś czasu przychodzi mi na myśl jeszcze jedna ewentualność - jednak jako:
1. mniej prawdopodobna niż drobnokomórkowy rak płuca
2. nie zmieniająca w żaden sposób rokowania.

Drobnokomórkowy rak pęcherza moczowego. To bardzo rzadki typ nowotworu złośliwego, możliwe jednak, że to z nim mamy do czynienia. Nie zmienia to wszakże niestety niczego - przejrzyj polecony artykuł. Przeciętne przeżycie w leczonym onkologicznie drobnokomórkowym raku pęcherza moczowego wynosi 10 miesięcy, zatem rokowanie jest podobne do DRP. W tej sytuacji również historia powiększonego węzła sprzed trzech lat nie miałaby tu bezpośredniego związku. Pośrednio - być może. Czasem latami w miejscu, w którym potem nagle tworzy się nowotwór złośliwy przebiega jakiś stan zapalny (czasem w formie 'tlącej się'). Jednak nawet jeśli taka ewentualność miała rzeczywiście miejsce - nie można było zapobiec temu co się zdarzyło.
Bardzo bym chciała byś to zrozumiała.

Chciałabym Cię jeszcze prosić byś zajrzała -> tutaj.
To już pod kątem aktualnych potrzeb Twego taty..
pozdrawiam ciepło.
  Temat: wynik biopsji
DumSpiro-Spero

Odpowiedzi: 87
Wyświetleń: 31609

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-04-15, 11:27   Temat: wynik biopsji
izabela1 napisał/a:
Od Patomorfologa niedawno się dowiedziałam własnie,ze jezeli węzeł się tam bez powiększył to znaczy,ze juz się coś działo w miednicy mniejszej

Węzeł mógł być powiększony z bardzo wielu powodów. Większość z nich - to możliwe różnego typu infekcje.
Ja miałam wielokrotnie powiększony węzeł szyjny do wielkości ok. 2 cm (również skierowano mnie na biopsję, a następnie na pobranie węzła w całości do badania histpat.). Wyniki wyszły ujemnie i na tym diagnostyka została zakończona.
Węzły chłonne bywają powiększone w różnych częściach naszego ciała i najczęściej o tym po prostu nie wiemy. Gdy taki węzeł położony jest podskórnie - wiemy, bo zwyczajnie go wyczuwamy dotykiem i/lub widzimy. Nie znaczy to jednak, że -jak i inne węzły, położone głębiej i niewidoczne- ten jeden jedyny powiększony jest nowotworowo.

Jeśli węzeł został przebadany i nie stwierdzono w nim złośliwego procesu rozrostowego (np. o charakterze przerzutowym) - był powiększony odczynowo tj. zapalnie lub pozapalnie. Jeśli pacjent nie miał innych objawów miejscowych lub ogólnych - nie było wskazań by dręczyć go diagnostyką w kierunku infekcji o trudnym do określenia źródle.

izabela1 napisał/a:
guz,który tata ma w jamie brzusznej wychodzi najpewniej z miednicy mniejszej.
Skąd takie informacje? Co na to wskazuje? Mamy na to jakieś dowody?

izabela1 napisał/a:
W lutym tego roku Tata zgłosił się do lekarza z krwiomoczem-a ten objaw nie pasuje mi do DRP.

Krwiomocz może pojawić się między innymi w przebiegu raka nerki, raka pęcherza moczowego, zapalenia pęcherza, zapalenia cewki moczowej, naciekania pęcherza przez jakikolwiek guz (np. będący przerzutem raka płuca). To objaw miejscowy, związany z uszkodzeniem tkanki. Uszkodzić tkankę np. pęcherza moczowego może każdy proces złośliwy - niezależnie od tego czy jest to ognisko pierwotne nowotworu czy przerzut.

izabela1 napisał/a:
wkleiłam tu opis zdjęcia RTG mogę prosic o jakies wyłumaczenie mi na język ludzki co oznacza

Możemy tylko spekulować. Napisałam w tym wątku już, ale powtórzę:
Cytat:
Co jest a czego nie ma w klatce piersiowej - nie wiemy, mamy bowiem jedynie opis RTG. Jest ono badaniem mało dokładnym i nie obrazuje struktur śródpiersia.
Drobnokomórkowy rak płuca najczęściej wzrasta centralnie (i bywa, iż w ogóle nie jest widoczny w polach płucnych) - zobrazować go może wtedy tylko tomografia klatki piersiowej.

Pasmowate zagęszczenia mogą być natury pozapalnej, może być to jednak równie dobrze lymphangitis carcinomatosa (nacieczenie przez nowotwór naczyń chłonnych). Zgrubienia opłucnej mogą oznaczać jej zajęcie przez proces nowotworowy.
Cień środkowy w normie nie oznacza niczego. W śródpiersiu może dziać się wszystko, a RTG tego nie 'zobaczy'.
Właściwym do oceny miejscowego zaawansowania raka płuca - jest badanie TK klatki piersiowej, a nie RTG. Wykonano TK? Mamy opis?

izabela1 napisał/a:
słyszałam,ze moze byc przerzut do mózgu,nawet nie wiem jak to sprawdzic

Jest zasada, że w uogólnionej chorobie nowotworowej nie szuka się potencjalnego umiejscowienia kolejnych przerzutów u chorych bezobjawowych. Uzasadnieniem takiego postępowania są wyniki przeprowadzonych szeroko zakrojonych badań klinicznych - dowiodły one, że taka diagnostyka nie wpływa na długość przeżycia chorego, za to pogarsza jego standard (każde badanie to dla ciężko chorej osoby wysiłek, stres, często narażenie jej na dodatkowy ból).

izabela1 napisał/a:
Wszyscy na forum pisza,ze ich bliskie osoby dotkniete tym paskudztwem sa lub byli leczeni,a moj tato nic zadnej chemii,nic kompletnie.

Są tu na forum również opisane historie, gdy po rozpoczęciu chemioterapii (po pierwszym wlewie) chory zmarł.
Przy takim stężeniu kreatyniny lekarz ma 99% pewność, że Twój tata po pierwszym wlewie umrze. Ma więc zalecić chemioterapię? Mógłby za to później zostać oskarżony o popełnienie błędu w sztuce lekarskiej i stracić prawo wykonywania zawodu.

izabela1 napisał/a:
Jak pytam lekarza czy tata moze dostac cukrzycę powiedział,ze tak,mocznicę ze ma tez powiedział-ale zeby jakiekolwiek badanie zrobic odpowiada to i tak nie ma sensu
Bo nie ma..
Sens wykonywania badań jest wtedy, gdy możemy jeszcze chorego leczyć. Nie wykonuje się badań u terminalnie chorego na nowotwór złośliwy - tylko dla zaspokojenia swojej ciekawości.
izabela1, Twój tata umiera. Narażanie go na wożenie, kłucie, bycie wśród obcych, oddalenie od domu - byłoby dla niego krzywdą. Z całą pewnością w każdym razie niczego by nie wniosło i byłoby bezcelowe. Co mu da fakt, że przybędzie do kolekcji kilka świstków z wynikami badań?... Leczenie onkologiczne nie jest już możliwe. Możliwe jest - i owszem - skuteczne leczenie objawowe, w tym przeciwbólowe. Można to czynić delikatnie, w domu, pod opieką specjalisty - lekarza z hospicjum domowego lub lekarza rodzinnego.

izabela1 napisał/a:
lekarze postawili juz dawno kreskę.

Cały czas mnie zastanawia dlaczego niejednokrotnie rodziny chorych obarczają lekarzy winą za to, że ci nie mają mocy boskiej i nie są cudotwórcami. "Postawienie na kimś kreski" to jak dla mnie stwierdzenie pogardliwe i pełne pretensji.
I bardzo krzywdzące wobec osób, do których się odnosi.
  Temat: wynik biopsji
DumSpiro-Spero

Odpowiedzi: 87
Wyświetleń: 31609

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-04-15, 04:25   Temat: wynik biopsji
izabela1 napisał/a:
ten powiększony węzeł był w 2008 r,więc to nie mógłbyc zaden przerzut,bo wtedy Tata miał robione badania m.inn wycinek lewego węzła pachwinowego i wynik Limfadenopatia obwodowa,zadnego raka :|
Chirurg zobaczył wynik powiedział,ze nie ma się czym martwic,ogólny potwierdził,wiec dałam spokój z czego to się mogło zrobic.Teraz bardzo tego załuję,bo gdybym zreagowała moze teraz by nie było tego co jest.Znajomy patomorfolog oficjalnie powiedział,ze juz wtedy cos się działo i miały byc robione badania z jakiego powodu węzeł az tak się powiększył,ale nikt nic nie zrobił.Lekarz o lekarzu powiedział bez zadnego owijania w bawełnę ZANIEDBANIE,ZANIECHANIE,ZLEKCEWAZNIE PACJENTA. DLACZEGO? :cry:


Pierwsza sprawa - jeśli kwestia powiększonego węzła chłonnego zdarzyła się 3 lata temu (co potem: czasowo zmalał? został tych samych rozmiarów?) to nie mogło mieć to nic wspólnego z drobnokomórkowym rakiem płuca, zdiagnozowanym w 2011 roku. Ten typ raka, nie leczony, nie przebiega przewlekle. Przeżycie można liczyć w tygodniach/miesiącach, ale nie latach. Tamta historia nie ma zatem nic wspólnego z aktualną diagnozą.

izabela1 napisał/a:
Znajomy patomorfolog oficjalnie powiedział,ze juz wtedy cos się działo i miały byc robione badania z jakiego powodu węzeł az tak się powiększył,ale nikt nic nie zrobił.

Nie bardzo rozumiem - przecież ktoś jednak coś zrobił, i zdaje się, że były to właśnie badania:
izabela1 napisał/a:
wtedy Tata miał robione badania m.inn wycinek lewego węzła pachwinowego

- przy czym pobrany do badania histopatologicznego węzeł okazał się wolny od nowotworu.

izabela1 napisał/a:
Lekarz o lekarzu powiedział bez zadnego owijania w bawełnę ZANIEDBANIE,ZANIECHANIE,ZLEKCEWAZNIE PACJENTA. DLACZEGO?

Trudno to w ogóle skomentować, gdyż w świetle zamieszczonych w tym temacie informacji powyższa opinia wygląda na bezzasadny atak na innych lekarzy.

qwera napisał/a:
Każdemu z lekarzy zadajemy niewygodne pytanie: jak chciałbyś być potraktowany gdybyś to był Ty, lub Twój rodzic, Twój życiowy partner- nie będę brutalna i nie spytam o dziecko.

Każdemu z pacjentów zadajmy niewygodne pytanie: czy chciałbyś by twoja wizyta trwała 2-3 razy dłużej kosztem tego, że 2-3 innych pacjentów nie zostanie dziś przyjętych?
Pytanie retoryczne.. lepiej w tym wypadku nie prowokować odpowiedzi 8-) :)
  Temat: wynik biopsji
DumSpiro-Spero

Odpowiedzi: 87
Wyświetleń: 31609

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-03-28, 12:36   Temat: wynik biopsji
izabela1 napisał/a:
skąd ta kreatynina taka wysoka?

Winny jest zaawansowany proces nowotworowy - cytokiny wydzielane przez guza do krwioobiegu powodują różne nieprawidłowości i zaburzenia gospodarki wodno-elektrolitowej. Poza tym prawdopodobnie wystąpił ucisk mechaniczny i być może częściowe zamknięcie światła moczowodów - w tej sytuacji mocz nie jest prawidłowo odprowadzany i cofa się, co stanowi patologię w przebiegu której nerki ulegają uszkodzeniu.

izabela1 napisał/a:
dlaczego zaden lekarz nie zrócił uwagi na zastój nerek?

Z pierwszej hospitalizacji wynika, że prawidłowo zdiagnozowano problem i zacewnikowano chorego. Obawiam się jednak, że pomogło to tylko częściowo - najprawdopodobniej bowiem przeszkoda mechaniczna znajduje się również nad pęcherzem (uciskając moczowody).

izabela1 napisał/a:
nie mozna w jakis sposób zmniejszyc tego guza,moze naswietlania by pomogły

Guz jest ogromny 16 x 13 x 9 cm; pomijając fakt, że nie praktykuje się napromieniania jamy brzusznej w przebiegu DRP ze względu na brak korzyści, które chory mógłby odnieść z takiego postępowania - takiej masy guza efektywnie po prostu naświetlić się nie da.

[ Dodano: 2011-03-28, 12:54 ]
Przeglądając raz jeszcze wyniki; myślę, że zacewnikowanie mogło zlikwidować nieco obrzęk - czy tak się stało?
  Temat: wynik biopsji
DumSpiro-Spero

Odpowiedzi: 87
Wyświetleń: 31609

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-03-28, 10:55   Temat: wynik biopsji
Najprawdopodobniej tak - ze względu na wynik histopatologiczny oraz umiejscowienie rozsiewu (węzeł chłonny szyi / jama brzuszna).
Co jest a czego nie ma w klatce piersiowej - nie wiemy, mamy bowiem jedynie opis RTG. Jest ono badaniem mało dokładnym i nie obrazuje struktur śródpiersia.
Drobnokomórkowy rak płuca najczęściej wzrasta centralnie (i bywa, iż w ogóle nie jest widoczny w polach płucnych) - zobrazować go może wtedy tylko tomografia klatki piersiowej.
  Temat: wynik biopsji
DumSpiro-Spero

Odpowiedzi: 87
Wyświetleń: 31609

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-03-28, 10:11   Temat: wynik biopsji
Obawiam się, że mamy do czynienia z masywnym rozsiewem drobnokomórkowego raka płuca z objawami ogólnymi wynikającymi z zaawansowania choroby.

absenteeism napisał/a:
Skoro stwierdzono w biopsji nowotwór, czy byliście już u onkologa?
Byli:
izabela1 napisał/a:
dnia 15.03 2011 odebralismy wynik biopsji,chemioterapeuta zlecił pobranie krwi znowu szok kreatynina 1578umol/ml.Wnioski z IO wartosc kreatyniny przekracza normę ponad 13 razy,wobec czego chory nie kwalifikuje sie do chemioterapii.

Przy takim poziomie kreatyniny nie można wdrożyć chemioterapii bo by tatę zabiła.

A oto przyczyna obrzęku limfatycznego:
izabela1 napisał/a:
USG jamy brzusznej

niejednorodna zmiana guzowata wychodząca z miednicy mniejszej.


izabela1, kochanie - niewiele już da się zrobić, przykro mi.. Najważniejsze jest stosowne leczenie objawowe, a więc ograniczenie cierpień wynikających z tego etapu choroby.
Zostało Wam mało czasu, myślę, że powinnaś o tym wiedzieć.. Na leczenie onkologiczne jest po prostu za późno :-(
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group