Znalezionych wyników: 4

Żegnaj Kwiatuszku...

Mania potrzebuje Waszej pomocy.
Jest cudowną, młodą dziewczyną. Ma wspaniałego, małego synka, z którym bardzo się zaprzyjaźnili moi synowie.
Ma jeszcze więcej szczęścia - wspaniałych, kochających Rodziców (z tego miejsca ślę Im ukłon i pozdrawiam serdecznie).

Na tym jednak Jej szczęście się kończy. Toczy ciężką walkę, nie tylko z nowotworem, ale i z prozą życia. Życia chorej, samotnej matki. Chorej tak bardzo, że cel walki dotyczy każdego, bezcennego dnia - spędzonego matki z dzieckiem.
Rodzice tulą tych dwoje, ale są osobami starszymi i niezamożnymi. Jak i wielu z nas.
Tylko w tej wielkiej rodzinie jest tylko dwóch mężczyzn... - starszy, dziadek i młodszy, mały wnuczek. Którego mama (kochająca za dwoje rodziców) jest bardzo chora...

Nasza fundacja zweryfikowała sytuację mani i jej rodziny. Byłam, widziałam. Poznałam i dziękuję... Poznać tak dobrych i szczerych ludzi to zaszczyt.
Jako fundacja pomogliśmy jak się dało.

Teraz i Wy możecie...

Rzadko proszę. W tym wypadku nie mam żadnych wątpliwości. Jeśli możecie - pomóżcie mani i Jej synkowi. Każde 10 zł się liczy. Każde jest darem serca.

Magdalena Kręczkowska
Prezes Zarządu
Fundacji Onkologicznej DUM SPIRO-SPERO

» Na walkę z nowotworem | dla Darii i jej synka | zrzutka «

Zgodnie ze standardem postępowania terapeutycznego (obowiązującym na całym świecie) nie operuje się uogólnionego HCC. Poza przypadkami pojedynczych izolowanych przerzutów np. do płuc - i to pod warunkiem, że ognisko pierwotne jest pod kontrolą (np. z powodzeniem leczone operacyjnie, radykalnie).

W wypadku rozsiewu drogą chłonną mamy do czynienia z IV st. zaawansowania choroby (IVA w przypadku regionalnych węzłów chłonnych, IVB gdy są zajęte inne węzły - wtedy choroba jest traktowana jako uogólniona - tj. z przerzutami odległymi) resekcji nie przeprowadza się. Nie wydłuża to bowiem czasu przeżycia chorych, za to znacznie pogarsza jakość życia (i niesie ze sobą ryzyko powikłań).

U mani istnieje wyłącznie wskazanie do leczenia systemowego i tylko ono może Jej przynieść korzyść.

Polecam poniższą lekturę:
» Zalecenia postępowania diagnostyczno-terapeutycznego w nowotworach złośliwych | Pierwotne nowotwory wątroby «

Odradzam stosowanie preparatu Sylicynar bez konsultacji z onkologiem prowadzącym danego pacjenta.

Preparat ten jest przeciwwskazany w przypadku mechanicznych zakłóceń w odprowadzaniu żółci - nie wiemy czy takowych nie ma u mani (lub nie istnieje zagrożenie, że mogą wystąpić).
Zmiany w jamie brzusznej są dość spore (choć nie mamy tu przytoczonego opisu TK w całości) - zatem należy wziąć pod uwagę w/w ryzyko.

Ponadto:

Cytat:

Działanie ochronne koncentratu sylimaryny tłumaczy się stabilizacją błon komórek wątrobowych, które chroni przed szkodliwym działaniem substancji toksycznych

źródło: http://www.i-apteka.pl/pr...0-drazetek.html

Chemioterapia to są de facto substancje toksyczne. Chroniąc komórki wątroby przed działaniem cytostatyków możemy również chronić komórki guza (tu mamy do czynienia z pierwotnym rakiem wątrobowokomórkowym, zatem są to zmutowane, nieprawidłowe komórki wątroby). Pytanie: chcemy guza chronić czy zniszczyć?

Ostrzegam przed stosowaniem jakichkolwiek preparatów ziołowych w trakcie chemioterapii na własną rękę
(czyli np. dlatego, że ktoś nam doradził, bo jemu tak doradzono).

Możecie sobie tym bardzo zaszkodzić.