1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Meedycyna już nic tutaj zrobić nie może |
Erevain21
Odpowiedzi: 107
Wyświetleń: 46645
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2011-07-02, 14:52 Temat: Meedycyna już nic tutaj zrobić nie może |
Wykorzystaj te momenty bycia z Mamą najpełniej jak sie da. Takie prozaiczne chwile jak rozmowa przy ciastku czy herbacie, wspólny obiad, obejrzenie ulubionego waszego filmu, uśmiech czy nawet kłótnia o jakiś drobiazg( a potem często zabawne próby pogodzenia się) to najpiękniejsze momenty w życiu- tak niedoceniane.Juz zaczynasz przewartościowywać swoje życie a to dopiero początek.
Potem Ty się zmienisz i już nic nie będzie takie samo.To sa momenty w których przydają się albumy ze zdjęciami, Wyciągnąc album i poprzypominac sobie wspólne chwile.,śmiac się do rozpuku czy nawet popłakac się wspólnie. To są wasze wspomnienia i to jest cement który was spaja.
Twoja mama jest dojrzała osoba i juz napewno wiele przeszła. Bądz z nią szczera( na tyle na ile mama Ci na to pozwoli) bo mama jak to mama wszelkie nieszczerości własnego dziecka wykryje "mamoradarem."
dla Ciebie i Mamusi. |
Temat: Meedycyna już nic tutaj zrobić nie może |
Erevain21
Odpowiedzi: 107
Wyświetleń: 46645
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2010-11-20, 09:58 Temat: Meedycyna już nic tutaj zrobić nie może |
bioaktiw napisał/a: | ..... a teraz się boję że pójdę do niej rano i już do mnie nie powie <moja laleczko>. chyba jestem załamana. nie pogodzę się z tym nigdy jak mi Ją teraz Bóg zabierze... |
Bo z tym człowiek , się nigdy nie pogodzi. Natura rzeczy rodzice powinni odejśc przed dziećmi. Ważne ,żeby pozwolic im odejśc godnie i w poczuciu bycia kochanymi...
bioaktiw napisał/a: | lekarz mi każe mame zabrac do hospicjum albo do domu. sama nie wiem gdzie lepiej. mama mieszka daleko od szpitala jakiekiegokolwiek więc boję się że będzie cierpieć, |
Ja postawiłem na hospicjum domowe, mimo że czasem bylo strasznie cieżko.
Bycie w domu w terminalniej fazie choroby nowotworowej to wg mnie wiekszy komfort psychiczny osoby chorej niz w hosp.stacj. .
W historii mojej Mamy przez 4 tyg opiekowania sie w domu, jakos dawałem rade na społke z bratem i ojcem. Jako , że jedyny jeszcze sie uczyłem i niepracowalem to mialem te 18h dziennie tylko dla niej.Trudne dni , ale dla mnie najważniejsze dni w moim życiu... |
|
|