1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Czy to czerniak bezbarwnikowy? Pomóżcie :( |
Floralys
Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 7441
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2015-06-03, 12:54 Temat: Czy to czerniak bezbarwnikowy? Pomóżcie :( |
Dziękuję Lenko, za słowa otuchy. Z całego serca pragnę, abyś miała rację.
Nie jestem z natury optymistką, ale staram się działać zadaniowo. Dlatego biorę negatywne opcje pod uwagę, bo wtedy mogę opracować plan działania. Zrobię wszystko dla mojej rodziny. Muszę próbować wszystkiego. W tym właśnie ten czas jest najgorszy. Czuję, że jestem bezradna i muszę czekać na opinię lekarza. Niestety mam bardzo złe, a nawet tragiczne doświadczenia z lekarzami.
Najgorsze jest czekanie i ta niepewnośc. Myślę, że każdy kto miał do czynienia z jakimkolwiek nowotworem mnie zrozumie. Pomyślałam, że jeśli tu napiszę, to będę wiedziała co dalej robić.
Nic mamie nie mówiłam o tym, co znalazłam. Jest taka spokojna, nie chcę jej stresować, ma wystarczająco problemów.
Dziękuję za odpowiedź, to bardzo pomaga, że mogę z kimś o tym porozmawiać.
Życzę wam wszystkim i waszym bliskim dużo zdrowia i siły.
[ Dodano: 2015-06-03, 21:00 ]
Nie wiem, czy ta informacja pomoże, ale w mojej rodzinie nigdy jeszcze nie było przypadków nowotworów. Czy mama powinna wykonać jakieś dodatkowe badania, np. badania krwi? |
Temat: Czy to czerniak bezbarwnikowy? Pomóżcie :( |
Floralys
Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 7441
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2015-06-03, 11:55 Temat: Czy to czerniak bezbarwnikowy? Pomóżcie :( |
Witajcie,
piszę do Was, bo mieszkam za granicą, a moja mama jest w Polsce i bardzo się o nią martwię.
Przypadkowo dowiedziałam się, że coś się stało z jej znamieniem.
Po wewnętrznej stronie uda miała pieprzyka (wydawało jej się, że był kiedyś brązowy, ale nie jest pewna). Tydzień temu zauważyła wokół tego pieprzyka różową obwódkę, która nie boli ani nie piecze. Sam pieprzyk ma 7mm i jest jakby bezbarwny.
W ciągu tygodnia mama idzie do onkologa, ale boję się, że to zbagatelizują. Bardzo dużo czytałam w internecie i oglądałam zdjęcia i jestem przerażona, ponieważ przypomina to czerniaka bezbarwnikowego, czyli najgorszą możliwą odmianę.
Czuję się taka bezradna, nie mogę spać, czekać co powie lekarz. Najchętniej spakowałabym się teraz do Polski i zabrała ją do jakiegoś najlepszego prywatnego lekarza. Proszę powiedźcie, co myślicie o tym znamieniu, nie wiem co dalej robić.. :(
Pozdrawiam wszystkich |
|
|