1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 39
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca prawego
Gosieksp

Odpowiedzi: 100
Wyświetleń: 27859

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-12-12, 21:00   Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca prawego
Tatuś odszedł do Pana dziś o 15.30
  Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca prawego
Gosieksp

Odpowiedzi: 100
Wyświetleń: 27859

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-11-30, 19:48   Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca prawego
Dziękuję dziewczyny! Tatuś (o ile nic się nie zmieni w wynikach) to jutro zostanie wypisany.Dziś oprócz nóg opuchnięte miał też ręce i lekko twarz. Jak będę miała wypis to wrzucę opisy. Goniu u taty był ksiądz w szpitalu, udzielił sakramentu namaszczenia ale dostało się mamie i mnie za to ,oj dostało ( tatulo uświadomił sobie, że to ostatnie namaszczenie i długo musiałyśmy go przekonywać iż to co innego, że to ma pomóc wyzdrowieć).Najbardziej cieszy się z faktu wyjścia do domu.
  Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca prawego
Gosieksp

Odpowiedzi: 100
Wyświetleń: 27859

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-11-29, 17:38   Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca prawego
Goniu, staram się ale to trudne, duszę wszystko w sobie ze względu na syna a potem to wybucha z szybkością wulkanu w najmniej odpowiednim momencie. Staramy się z bratem pomagać mamie jak najwięcej jutro jadę do niej ogarnąć trochę dom. A u tatusia wczoraj znów ściągnęli 1500 ml wody, dziś 600 ml, poza tym robili RTG i USG. Wyszło iż płuco prawe nie funkcjonuje w ogóle jednak przerzutów nie ma w jamie brzusznej co było kompletnym zaskoczeniem dla lekarzy. Boją się oni o serducho, jest bardzo osłabione i to wysokie INR mimo odstawienia acenokumarolu. Jutro ma zapaść decyzja co dalej, na oddział paliatywny nie ma co liczyć bo to chory ma zdecydować czy chce na nim leżeć( kompletna paranoja jak dla mnie). A tatuś nie chce szpitali i innych ,,gadów" jak sam to określił. Jest bardzo słabiutki, z wypróżnieniem też problem chyba zostanie lewatywa.Ciężko z tym wszystkim się pogodzić, dziękuję za słowa wsparcia
  Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca prawego
Gosieksp

Odpowiedzi: 100
Wyświetleń: 27859

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-11-26, 18:39   Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca prawego
Niestety nie jest dobrze, tatuś od czwartku w szpitalu, wszystko wskazuje na przerzuty, po prześwietleniu wyszło,że nie ma już prawego płuca jest biała plama. Ściągnięto z tego płuca dokładnie 1350 ml płynu, ale nie oddycha lżej. Tatulo jest na silnych lekach, ma omamy denerwujemy go, nie rozmawia z nami tak kontaktowo, jest poirytowany wręcz pobudzony- to kładzie się to siada bo na nic więcej nie ma siły.Wszystko idzie teraz w ekspresowym tempie bardzo się boję.

[ Dodano: 2011-11-26, 18:40 ]
Jutro przyjdzie do niego ksiądz bo dziś nie mógł- oby nie było za późno..
  Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca prawego
Gosieksp

Odpowiedzi: 100
Wyświetleń: 27859

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-11-15, 18:57   Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca prawego
absenteeism, chyba we wrześniu o ile dobrze pamiętam, jutro sprawdzę bo dokumenty są u rodziców. Rozumiem,że mam naciskać lekarza na skierowanie, ok.
  Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca prawego
Gosieksp

Odpowiedzi: 100
Wyświetleń: 27859

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-11-15, 17:37   Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca prawego
Na razie INR opanowany, jak sytuacja się powtórzy lekarz zdecyduje o zmianie leku. Poza tym do tej pory było ok ale dziś opuchnięcie znów dało znać o sobie, twarz robi się okrągła. Niepokoi mnie również duży brzuch u taty ale lekarz będzie dopiero w czwartek. Czym to może być spowodowane?
  Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca prawego
Gosieksp

Odpowiedzi: 100
Wyświetleń: 27859

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-11-10, 16:32   Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca prawego
Sorry ale nie mam nawet chwili aby coś wpisać. Tatuś coraz słabszy, apetyt gorszy, ten guzek to najprawdopodobniej przerzut.Na klatce piersiowej na strasznie widoczne żyły, wcześniej tego nie było, poza tym takie ciemne zmiany na skórze pleców.No i zaczęły się bóle wczoraj tramal brał już 3 razy wcześniej nic nie odczuwał. Wyniki krwi ma dość dobre tylko hemoglobina obniżona( to przez acenokumarol, niestety INR skacze jak głupi, nie można ustawić dawki- w poniedziałek miał ponad 4 i okropne krwioplucie przy jeszcze gorszym kaszlu, bałam się,że dostanie krwotoku). A ja nie wiem gdzie ręce włożyć- mam jeszcze babcie 89 lat ze złamaniem kości szyjki udowej, latam po lekarzach, załatwiam co się da, lekcje odrabiam z synem i męża wyprawiam w kolejną trasę- jest kierowcą zawodowym. Wieczorem padam i nie mogę spać.
  Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca prawego
Gosieksp

Odpowiedzi: 100
Wyświetleń: 27859

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-11-04, 08:07   Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca prawego
Gonia z tym przerzutem możesz mieć rację, już jakiś czas temu tatuś wyczuł guzka w okolicy prawego obojczyka i podejrzewam właśnie węzeł.Dziś ma być lekarz to mama zapyta i da mi znać.
  Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca prawego
Gosieksp

Odpowiedzi: 100
Wyświetleń: 27859

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-11-03, 16:33   Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca prawego
Witajcie, tatuś nie ma już takiej opuchlizny jednak więcej kaszle z krwią, poza tym mówi,że bolą go plecy. Od lekarza ma tramal i po nim ból przechodzi ale bierze go już codziennie.Dziś zaobserwowałam zasinienie paznokci co do tej pory nie miało miejsca. Po kilku godzinach ustąpiło ale obawiam się ,że może tak być codziennie.Coraz bardziej się boję.
  Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca prawego
Gosieksp

Odpowiedzi: 100
Wyświetleń: 27859

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-10-27, 18:30   Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca prawego
Ewelinko chyba już nie, raczej doraźne, ewentualnie pogotowie w razie pogorszenia.
Tatuś w dalszym ciągu mocno opuchnięty, zachrypnięty, dziś był lekarz z paliatywnej i zalecił leki: rano 2 tabl furosemidu,1 spironolu, w południe 1 tabl spironol; kolejny dzień rano po 1 tabl furosemidu i spironolu w południe sam spironol, kolejny dzień tak samo potem dzień przerwy i znów po 1 tabl furosemid spironol. Do tego tata bierze potas. Czy tak może być bo obawiam się,że coś tego dużo( czy można brać jednocześnie spironol i furosemid?)
  Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca prawego
Gosieksp

Odpowiedzi: 100
Wyświetleń: 27859

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-10-25, 14:56   Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca prawego
Niestety ale nie miał lekarz dla nas dobrych wieści. Z prześwietlenia wynika,że guz się powiększa i uciska stąd opuchlizna.Jest też niedodma płata górnego.Jak najbardziej może to być ZŻGG, węzeł też powiększony. Nie pozostawił złudzeń co do stanu, według niego to już długo nie potrwa. Z powagi sytuacji zdaję sobie sprawę tym bardziej, że opuchnięcie przeszło na ręce i gardło, dziś nad ranem było u taty pogotowie bo się dusił.Bardzo się boję o mamę i sama jestem przerażona.
  Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca prawego
Gosieksp

Odpowiedzi: 100
Wyświetleń: 27859

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-10-20, 15:21   Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca prawego
Nic nie mówił o swoich podejrzeniach, czeka na wyniki badań. Z moich obserwacji to może być ZŻGG ale tato ma również powiększony prawdopodobnie węzeł koło obojczyka. W poniedziałęk będą wyniki to wejdę do lekarza i z nim porozmawiam.Opuchnięcie jest cały czas zwłaszcza po nocy w dzień trochę ustępuje po furosemidzie.
  Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca prawego
Gosieksp

Odpowiedzi: 100
Wyświetleń: 27859

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-10-19, 17:55   Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca prawego
Witajcie, udało mi się załatwić wizytę u onkologa, jesteśmy po badaniach, czekamy na wyniki.Mam nadzieję iż lekarz na którego trafiliśmy dalej będzie tak w porządku jak się okazał podczas wizyty. Bardzo ważne jest to,że nie muszę taty targać na kolejne spotkania ( na razie), mogę przychodzić sama ewentualnie wizyta domowa(prywatnie). Dziękuję Wam dziewczyny za wsparcie, rzadko piszę bo przerasta mnie to wszystko czasami. To fakt iż niektórzy lekarze zbywają pacjentów( mnie 2 tyg temu wywalił za drzwi radiolog do którego poszłam na konsultację-najpierw zgodził się na wizytę bez pacjenta a potem pokazał drzwi). Lekarz z paliatywnej też olewacki ale sobie z nim poradzę. Pielęgniarka za to ok. Ewelinko, Anelio dziękuję i proszę bądźcie ze mną dalej.
  Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca prawego
Gosieksp

Odpowiedzi: 100
Wyświetleń: 27859

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-10-14, 20:04   Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca prawego
Lekarz jakiś niekumaty albo nie wie o co chodzi, kazał odstawić furosemid( zlecony przez lekarza z rejonu, który zasugerował ,, zapchanie góry") a następnego dnia tatuś na oczy nie widział.Po podaniu leku jakoś doszedł do siebie.Czytałam o ZŻGG i objawy są identyczne- zwłaszcza oczy. Ale nie jestem lekarzem i nie mogę lekarzowi mówić co powinien zrobić, sam powinien być otwarty na wskazówki rodziny bądź pacjenta a nie rady totalnie olewać. Nie wiem już co robić bo u nas nie ma sensownego onkologa, wszyscy przyjezdni z Bydgoszczy( a ci z kolei zakończyli leczenie) i kółko się zamyka. O jakiejkolwiek podróży do innego miasta nie ma mowy. Może jest ktoś na forum z okolic i coś zasugeruje bardzo proszę
  Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca prawego
Gosieksp

Odpowiedzi: 100
Wyświetleń: 27859

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-10-14, 15:21   Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca prawego
Opuchlizna dalej się utrzymuje mimo podanych leków- furosemid i potas, najgorzej jest rano tato prawie nie widzi. Co jeszcze możemy zrobić, czy są może inne lepsze leki a może trzeba jechać do szpitala? Boję się, że to może być koniec. Lekarz z hospicjum nie jest zbyt kontaktowy nie mówi za wiele a my jesteśmy przerażeni. Podpowiedzcie coś proszę.
 
Strona 1 z 3
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group