1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 2
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Dzielenie zapałki na czworo, czyli problemy wydumane...
JaInka

Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 8023

PostDział: Hyde Park   Wysłany: 2009-06-17, 11:18   Temat: Dzielenie zapałki na czworo, czyli problemy wydumane...
Dzięki, naprawdę pomogło :lol:

Za to przypomniał mi się obrzydliwie szowinistyczny dowcip: "Młoda dziewczyna ma wąską talię i szerokie horyzonty. Z wiekiem to się zamienia."

Bo też tak i się czuję. Właściwie wszystko mi się kojarzy z chorobą, w rozmowie najczęściej schodzę na moje środowisko naturalne, czyli CO, albo na jakieś objawy czy ich brak. Jasne, że staram się hamować, jednak coraz mniej zainteresowania światem zewnętrznym...

Czy Wy też tak macie?
  Temat: Dzielenie zapałki na czworo, czyli problemy wydumane...
JaInka

Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 8023

PostDział: Hyde Park   Wysłany: 2009-06-11, 16:52   Temat: Dzielenie zapałki na czworo, czyli problemy wydumane...
Poczytałam trochę forum, pooglądałam zdjęcia i...

Od 14 XII 2007 r. , tj. od czasów diagnozy przez rok kalendarzowy przytyłam 30 kilogramów. Na pewno wiązało się to rzuceniem palenie, brakiem ruchu, "zażeraniem emocji", dostarczaniem sobie najłatwiejszej przyjemności "dogadzania sobie" itd. Jednak lekarz za każdym razem powtarza: "nie wolno się pani odchudzać, pani ma świetną morfologię, przez wagę zwiększa sobie pani szanse".

Całe życie nadwaga oznaczała dla mnie niechlujstwo, podobne np. do braku zębów. Fuj!

Nagle przestałam mieć w co się ubrać - no bo kompletnie inne parametry. Po sklepach: brak siły, no i wstyd. No więc szmateksy i coś byle co.

W ogóle poczucie naruszania jakiejś estetycznej równowagi w przestrzeni. No i jakaś niespójność w tym chorowaniu. Na przykład budzę w środku nocy męża z prośbą, żeby mi zmienił pościel i zrobił herbatę - bo się kompletnie zarzygałam, a on, patrząc na mnie: - Inka, jak ty zdrowo, ładnie wyglądasz. Głupio, jakbym go wykorzystywała.

Co parę tygodni ląduję na Oddziale Zachowawczym CO w Warszawie. I oni wszyscy wyglądają jak ci muzułmanie z obozów koncentracyjnych. Rozmawiają o tym, co jeść, żeby utyć, żeby polepszyć wyniki krwi, żeby im nie przesuwali terminów chemoterapii. A ja jedna kwitnąca.

Niedawno lepiej się czułam, więc wybraliśmy się z mężem na Tatarak. Kino prawie puste, więc trudniej o infekcje, i kaszleć mogę bezkarnie. Na ekranie dwa plany filmowe: Jandy i opowiadania Iwaszkiewicza. A na widowni trzeci, nasz.

No i oczywiście moja uwagę przyciągnął wątek chudnięcia. Najpierw męża aktorki Jandy, potem głównej bohaterki, badanej przez męża-lekarza.

A ja jestem pacjent onkologiczny nieprawidłowy... :oops:
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group