1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: gruczolakorak prośba o pomoc |
MalgorzataB
Odpowiedzi: 42
Wyświetleń: 18871
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2019-03-23, 15:35 Temat: gruczolakorak prośba o pomoc |
Wg klasyfikacji TNM w najlepszym przypadku macie IIIc Wielkość guza T4, Przerzuty w węzłach chłonnych N3, o przerzutach odległych nie ma informacji.
To o czym piszesz ma chyba związek z wydolnością oddechową. |
Temat: gruczolakorak prośba o pomoc |
MalgorzataB
Odpowiedzi: 42
Wyświetleń: 18871
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2019-03-22, 10:10 Temat: gruczolakorak prośba o pomoc |
Czy masz jakieś informacje odnośnie tej zmiany ktora była wycieta w 2009 r?
Czy to był rak czy coś innego?
Rokowania przy stadium choroby u taty nie są dobre, są poważne.
Przed wami ciężkie leczenie, trzeba uważać aby tato jadł, aby nie opadł z sił.
pozdrawiam, sił życzę |
Temat: gruczolakorak prośba o pomoc |
MalgorzataB
Odpowiedzi: 42
Wyświetleń: 18871
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2019-02-28, 08:57 Temat: gruczolakorak prośba o pomoc |
Witaj na forum,
Choroba taty wg klasyfikacji TNM jest bardzo zaawansowana,nawet jeżeli założymy że tata nie ma przerzutów odległych to i tak jest to zaawansowany III stopień.
Być może dlatego wspomniano wam o hospicjum, nie należy się go bać.
W przypadku taty szans na wyleczenie raczej nie ma, przykro mi.
Podjęte leczenie będzie zapewne leczeniem paliatywnym.
Możecie próbować dostać się na prywatną konsultację do jednego lub kilku specjalistów, to czasem pomaga zmienić jakiś termin, ale tego nie gwarantuje.
Rak płuc w takim stadium nie daje szans na wyleczenie, można chemioterapią, radioterapią, a teraz być może immunoterapią ten czas wydłużyć, ale lekarstwa jako takiego nie ma.
Leczenie w tym przypadku nawet paliatywne jest trudne i bardzo obciążające dla chorego, wszystkie decyzje należy podejmować rozważnie.
Trudno tutaj dawać jakieś osobiste rady, trzeba tatę wspierać tak jak będzie potrzebował.
Jeden chory chce wiedzieć wszystko o chorobie, inny (jak moja mama) nawet wypisu nie przeczyta. Jeden mówi o odejściu świadomie, drugi planuje wakacje w przyszłym roku.
Trudny czas przed Wami, i może to być kilka miesięcy ale i kilka lat.
Rozglądajcie się za hospicjum domowym, pytajcie lekarzy o wszystko, powodzenia i siły życzę. |
|
|