Autor |
Wiadomość |
Temat: Nowotwór przewodów żółciowych |
Mimi
Odpowiedzi: 33
Wyświetleń: 11209
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2014-11-27, 02:21 Temat: Nowotwór przewodów żółciowych |
Ptaszenio napisał/a: |
Dodatkowo proponuję zapoznać się z materiałami na temat markerów nowotworowych - i faktem, że u niektórych pacjentów markery pozostają w normie, pomimo zaawansowanego procesu nowotworowego. |
A więc bywa i tak?
Zapoznam się, aby uspokoić sumienie, że coś przeoczyłam, że czegoś zaniechałam...
że do końca nie dopilnowałam badań...
Przepraszam za drążenie tematu, ale to dla mnie ważne.
Pozdrawiam i dziękuję za cierpliwość. |
Temat: Nowotwór przewodów żółciowych |
Mimi
Odpowiedzi: 33
Wyświetleń: 11209
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2014-11-27, 00:21 Temat: Nowotwór przewodów żółciowych |
absenteeism napisał/a: |
Odnośnie linka - jest to link do strony całkowicie nie związanej z medycyną akademicką. |
Substancje w organiźmie, które towarzyszą aktywności guza rakowego. Nie powinny występować u osób zdrowych. Onkolodzy poszukują normalnych wskaźników (markerów) sygnalizujących obecność nowotworu w organiźmie. Dąży się zwłaszcza do wyodrębnienia markerów o namierzanych cechach molekularnych, które umożliwiają wykrycie choroby w okresie bezobjawowym. Właśnie to badanie umożliwią wcześniejsze rozpoznanie choroby i skuteczniejszą terapię. Wyróżnia się kilka grup tzw. molekularnych markerów związanych z różnymi formami raka. W zależności od rodzaju guza następuje specyficzny rozkład białka-kreatyny wytwarzanych przez komórki raka i uwalnianych do krwi. Są to związki aminokwasów-polipeptydy określane specjalnymi symbolami, które są identyfikacją w celu określenia substancji wytwarzanej prze komórki guza.
To cytat z owego linku.
Reszta być może to promowanie jakiejś tam filozofii paramedycznej... nieszkodliwej jak mniemam...
[ Dodano: 2014-11-27, 00:23 ]
Tak szukałam potwierdzenia. |
Temat: Nowotwór przewodów żółciowych |
Mimi
Odpowiedzi: 33
Wyświetleń: 11209
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2014-11-26, 20:04 Temat: Nowotwór przewodów żółciowych |
Z całym szacunkiem dla Pani, nie mogę zgodzić się z podsumowaniem moich wątpliwości.
Zadałam szereg pytań osobom kompetentnym i również jak ja mieli duże wątpliwości.
Tym bardziej, że mąż był obciążony genetycznie. Badania na trzy miesiące przed przerażającą diagnozą powinny bić na alarm. Jednak tak się nie stało.
Pisząc tu ponownie, miałam nadzieję, na rzetelną odpowiedź.
Dodam tylko iż będąc pod opieką lekarza rodzinnego wraz z przydzieloną opieką pielęgniarską - długoterminową, musieliśmy o wszystko wręcz wybłagać.
Jak już w wątku napisałam jestem osobą niepełnosprawną w stopniu znacznym.
Moje życie jest obecnie udręką - lekarz cofnął mi opiekę pielęgniarską. Zmieniłam lekarza...
Podsumowując moją tu obecność, pragnę wszystkim powiedzieć, aby punktowali nierzetelnych lekarzy. Ja nie mam sił ani sprawności aby ową Panią Doktor napiętnować.
Ponadto i tak to nie wróci życia mojego męża i ojca naszego syna, którego w trudach sama wychowuję.
Jeżeli lekarz rodzinny ma kilka etatów a do tego od 15 lat dzierży funkcję radnej.... no to mówi wszystko.
Przepraszam za moje wynurzenia, ale tu zaczęłam pisać i tym postem zakończę.
Na potwierdzenie moich wątpliwości wklejam link na temat badań które powinny na tym etapie już bić na alarm.
http://www.vismaya-maitre...osliwy_cz1.html
Wszystkim którzy dzielili ze mną ból, z całego serca dziękuję. |
Temat: Nowotwór przewodów żółciowych |
Mimi
Odpowiedzi: 33
Wyświetleń: 11209
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2014-11-25, 14:53 Temat: Nowotwór przewodów żółciowych |
Dziękuję za odpowiedź.
Dodam tylko, że badania były przeprowadzone końcem maja 2010r na życzenie nasze, czyli tzw: okresowe. Zapłacone przez nas, nie z funduszu NFZ w Przychodni. Gdy trafił mąż we wrześniu już z ciężkimi objawami, wyniki były przerażająco złe, nie rokujące nawet leczenia.
Tak więc pytam, czy w przeciągu 4 miesięcy choroba nowotworowa może tak wybuchnąć?
Wyniki ze szpitala pokazał mi ordynator, skwitował to słowami, że z takim przypadkiem nie miał jeszcze do czynienia.
Przepraszam, że wracam do tego tematu.
Ostatecznie podsumuję to - 27 maja 2010r miał wyniki w normie a 27 października 2010r zmarł.
[ Dodano: 2014-11-25, 14:55 ]
korekta: Gdy trafił mąż we wrześniu do szpitala* już z ciężkimi objawami, wyniki były przerażająco złe, nie rokujące nawet leczenia. |
Temat: Nowotwór przewodów żółciowych |
Mimi
Odpowiedzi: 33
Wyświetleń: 11209
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2014-11-24, 22:55 Temat: Nowotwór przewodów żółciowych |
Lekarz ustnie poinformował, że wszystko w normie. Jak wyżej napisałam, nie widzieliśmy wyników. Tylko nurtuje mnie, czy jest możliwe, że niespełna miesiąc po badaniu już zaważyłam pierwsze objawy, tzn: nudności, wymioty... następnie tracił na wadze... chudł. gdy po dwóch miesiącach od badania zwrócił się z bólem brzucha zbagatelizowano to. Dopiero kiedy początkiem trzeciego miesiąca od badań wystąpiła żółtaczka, został zabrany do szpitala i diagnoza była przerażająca, zaawansowany nowotwór w przewodach żółciowych, z przerzutami na wątrobę, trzustkę i wyniszczenie organizmu.
Po miesiącu cierpień - zmarł. |
Temat: Nowotwór przewodów żółciowych |
Mimi
Odpowiedzi: 33
Wyświetleń: 11209
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2014-11-24, 22:10 Temat: Nowotwór przewodów żółciowych |
Podaję fachową odpowiedź:
http://www.poradnikzdrowi...raka_34026.html |
Temat: Nowotwór przewodów żółciowych |
Mimi
Odpowiedzi: 33
Wyświetleń: 11209
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2014-11-24, 19:13 Temat: Nowotwór przewodów żółciowych |
Witam po czterech latach przerwy.
Mam jedno pytanie dotyczące badania krwi tzw markerów.
Czy jest to możliwe, że po badaniu markerów które wyszło dobrze, po czterech miesiącach
mąż zmarł na raka przewodów żółciowych.
Bardzo proszę o odpowiedź, gdyż mąż przed śmiercią wyznał mi, że lekarz go oszukał. Nie widzieliśmy tych wyników tylko oznajmienie lekarza, że wszystko w porządku.
[ Dodano: 2014-11-24, 19:43 ]
Przepraszam, że piszę ponownie, ale nie potrafię edytować postu.
Chciałam tylko dodać, że badania były na nasz wniosek i za dodatkowe badanie krwi markerów za które zapłaciliśmy sami.
[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2014-11-24, 20:32 ]
Masz już swój wątek na Forum, nie dopisuj się do cudzych tylko kontynuuj obecny.
Posty scalone.
[ Dodano: 2014-11-24, 21:06 ]
Bardzo dziękuję za umieszczenie mojego postu w moim wątku, nie potrafiłam go odnaleźć.
Może to wygląda, że chcę szukać winnych - nie o to chodzi, to nie wróci życia mojego męża
którego brak mi jak powietrza. Ale wciąż brzmią mi w uszach ostatnie słowa męża - oszukała mnie lekarka, wyniki badań nie były moje. Tak brzmiały ostatnie słowa męża. Dlatego choć minęło tyle lat nie daje mi to spokoju. |
Temat: Nowotwór przewodów żółciowych |
Mimi
Odpowiedzi: 33
Wyświetleń: 11209
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2012-02-07, 23:32 Temat: Nowotwór przewodów żółciowych |
Ile to już mineło czasu od chwili kiedy tu byłam?
Przeszłam załamanie...
Dziś żyję ale już jestem zupełnie innym człowiekiem.
Powiem tylko, że nie znalzł sie w moim życiu człowiek, który by mnie wsparł, pomógł...
Apeluję więc do wszystkich, że największą podporą w życiu po utracie tak bliskiej osoby
jak mąż, jest rodzina, sąsiedzi... ja pozostałam osamotniona...
Mój stan zdrowia się pogorszył... żyję dla syna który właśnie skończył 14 lat.
Serdecznie Wam dziekuję, że byliście ze mną w te najboleśniejsze dla mnie chwile. |
Temat: Nowotwór przewodów żółciowych |
Mimi
Odpowiedzi: 33
Wyświetleń: 11209
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2010-11-03, 22:19 Temat: Nowotwór przewodów żółciowych |
Za chwilę minie dokładny tydzień jak odszedł mój Mąż...
Nic już nie jest takie same...
Cierpię podwójnie, gdyż nie potrafię pójść na grób męża (poruszam się na wózku, a autko nasze czeka na nowego nabywcę - sprzedaję, bo mój stan motoryczny uniemożliwia mi kierowanie samochodem). Na pocieszenie zostaje u mnie na noc moja pielęgniarka...Biorę srodki uspokajające, gdyż nic nie mogłam jeść.
Zdaję sobie sprawę, że już nic nie będzie jak dawniej ale czy ja to wytrzymam.
Mam dość ciagłych pytań "jak się pani czuję?" Już nawet gdy łzy płyną czuję przeszywający ból w głowie...
Mój ukochany Mąż nie żyje !!!! |
Temat: Nowotwór przewodów żółciowych |
Mimi
Odpowiedzi: 33
Wyświetleń: 11209
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2010-11-03, 00:16 Temat: Nowotwór przewodów żółciowych |
Witam...
Przeczytałam mase porad jak radzić sobie po stracie bliskiej osoby, ale ze mną jest chyba coś nie tak...
Przyjełam do wiadomości odejście męża, a jednak moje ciało słabnie, nie potrafię jeść, nie sypiam po nocach. Boję się jak dalej żyć.
Mam syna 12-to letniego i on cierpi, ale już nie z powodu straty Taty ale z powodu mojego stanu. Mam tego świadomość a organizm odmawia posłuszeństwa...
Boję się...
Sytuacja moja jest nietypowa, ale zawsze radziłam sobie i to ja byłam motorem napędowym naszego życia, a teraz sypię się, chcę i nie mogę egzystować. |
Temat: Nowotwór przewodów żółciowych |
Mimi
Odpowiedzi: 33
Wyświetleń: 11209
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2010-10-27, 12:19 Temat: Nowotwór przewodów żółciowych |
Droga Ewik
Bardzo dziękuję Ci za odpowiedź, napewno sięgnę po te tytuły które podałaś, chociaż i tak już po nocach wertuję internet by znaleźć wskazówki na ten mój trudny czas.
Dziękuję, że mogłam skorzystać z tego forum.
Być może w przyszłości, będę mogła pomóc komuś kogo podobnie jak mnie los doświadczył, radą z własnego doświadczenia.
[ Dodano: 2010-10-28, 02:19 ]
No i stało sie 27.października o godzinie 22:30 mój mąż zmarł w szpitalu...
Nawet sie z Nim nie pożegnałam...
Żegnam Was ... |
Temat: Nowotwór przewodów żółciowych |
Mimi
Odpowiedzi: 33
Wyświetleń: 11209
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2010-10-25, 14:54 Temat: Nowotwór przewodów żółciowych |
Dziękuję (jak przewrotnie to słowo brzmi) za odpowiedź.
Tak, przeprowadzono wszystkie badania. Dziś był przewieziony do kliniki onkologicznej z całą dokumentacją choroby. Pozostało leczenie paliatywne... mąż dziś dowiedział się o swym stanie, syna poinformowałam również. Pierwszy raz korzystam z tego rodzaju pomocy ( te forum ) gdyż czuję się zupełnie zagubiona.
Sama nie wiem czego oczekuję, gdy wiem, że już nie ma żadnego ratunku.
Jak chronić, prowadzić syna w tym trudnym czasie?
Jak rozmawiać z mężem aby nie być mu kulą u nogi?
Nic nie wiem. To stało się tak nagle... |
Temat: Nowotwór przewodów żółciowych |
Mimi
Odpowiedzi: 33
Wyświetleń: 11209
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2010-10-24, 00:21 Temat: Nowotwór przewodów żółciowych |
Witam
U męża stwierdzono nowotwór który swe główne ognisko ma w przywodach żółciowych. W przeciągu miesiąca choroba tak gwałtownie uderzyła. najpierw były bóle brzucha, dyskonfort, problemy z wypróżnianiem się, następnie kiedy lekarz pierwszego kontaktu nic nie zdiagnozował, nastąpiła żółtaczka. Mąż jest osobą niepełnosprawną ma 60 lat, porusza się o kulach ( Porażenienie Dziecięce ) i w ciągu jednego miesiąca pobytu na odziale internistycznym, niknie w oczach. Badania się przeciągają. Mąż cierpi. Ordynator na rozmowie ze mną w cztery oczy nie daję szansy na wyleczenie i przeżycie, jestem załamana. Ja również jestem osobą niepełnosprawną (po polio czyli Hainego Medina) poruszam się na wózku mamy 12 letniego syna. Jestem załamana.
Proszę o jakąkolwiek odpowiedź jak sobie radzić.
[ Komentarz dodany przez: absenteeism: 2010-10-24, 08:29 ]
Wydzielam post do osobnego wątku, zgodnie z Regulaminem Forum. |
|