1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Proszę o interpretację wyniku badania CT głowy/zatok |
RJPS
Odpowiedzi: 0
Wyświetleń: 6163
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2010-08-30, 07:05 Temat: Proszę o interpretację wyniku badania CT głowy/zatok |
Mój ojciec (lat 66) został ostatnio skierowany przez laryngologa na badanie TK zatok
z powodu przewlekłego nieżytu nosa. Oto opis badania tomografem komputerowym:
"Badanie wykonano bez kontrastu. Prawa zatoka szczękowa mała-stan po zabiegu?,
niewykształcona? Zatoka szczękowa prawa bezpowietrzna, jej ściana przyśrodkowa niewidoczna w badaniu, a ściana przednia o przerwanej ciągłości z penetracją hipodensyjnej masy w tkanki miękkie-zmiany zapalne?, stan po zabiegu? Polipowate zgrubienie błony śluzowej w lewej zatoce szczękowej. Przyścienne zgrubienie błony śluzowej w lewej zatoce szczękowej, klinowej i w sitowiu z ograniczeniem jego powietrzności. Poza tym zatoki oboczne nosa prawidłowo powietrzne. Przegroda nosa skrzywiona. Kompleksy przewodowo-ujściowe o zmniejszonej drożności. Wykonano rekonstrukcję MPR. Pkt. - 30".
Uprzejmie proszę o zinterpretowanie w/w obrazu, uzyskanego dzięki badaniu TK, przez kogoś kto się na tym przynajmniej mniej więcej zna. Interesuje mnie zwłaszcza to, czy są to jakieś poważne zmiany, grożące rozwinięciem się raka (stanowiące stan przedrakowy), które np. należałoby leczyć operacyjnie? Co to jest MPR? Dodam jeszcze, że ojciec już raz w przeszłości przeszedł operację zatok przynosowych, ale było to tak dawno temu, że już nawet nie pamiętam dokładnie kiedy (wiele lat temu). Chyba miał wtedy usuwane polipy, ale głowy nie dam (mogę się dowiedzieć, co dokładnie wtedy było robione). Ponadto ojciec przeszedł 13 lat temu zawał serca, po którym (jeszcze w tym samym roku-1997) miał wykonane koronarografię i angioplastykę tętnic (albo jednej tętnicy) wieńcowych
w CSK MON na ul. Szaserów w Warszawie (ojciec miał wtedy 53 lata). Z góry wielce
i serdecznie dziękuję za ewentualne odpowiedzi. |
|
|