1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 4
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Rak płaskonabłonkowy policzka lewego
Richelieu

Odpowiedzi: 14
Wyświetleń: 8596

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2015-06-18, 08:53   Temat: Rak płaskonabłonkowy policzka lewego
pe napisał/a:
dowiedziałyśmy się, że margines jest malutki, raptem 0,1 cm i trzeba to dociąć. Zapraszają w najbliższy wtorek.

Bardzo dobra decyzja i świetny termin. :)

pe napisał/a:
Chirurg stwierdził, że radiolog na konsultacji może zaproponować żeby nie docinać już tego, tylko naświetlać. Dowiemy się od niego jaki miałby plan na leczenie, a we wtorek pewnie pojedziemy na to docięcie, bo mama by tak wolała.

Moim zdaniem bardzo słusznie: zabieg chirurgiczny pozwala pozbyć się zmian z organizmu,
naświetlanie ich nie usuwa, tylko niszczy pozostawiając z organizmie.
A w razie jakichś problemów czy niepowodzenia wycięcia, zawsze (no, prawie ...) można później naświetlać,
w odwrotnej kolejności zawsze jest to co najmniej niekorzystne, a często w ogóle niemożliwe.

pe napisał/a:
Jak myślicie, robić usg na własną rękę?

Z jednej strony nie zaszkodzi, ale to lekarz powinien zlecać wszystkie potrzebne badania, jak dalej słusznie zauważyłaś.

pe napisał/a:
A czy radiolog onkolog może zlecić jakieś badania? Bo nie wiem, już mam mętlik w głowie, czy szukać jeszcze kogoś do konsultacji, czy ten radiolog onkolog jest już wystarczającym specjalistą?

Skoro specjalizuje się w nowotworach głowy i szyi, to powinien mieć odpowiednie kwalifikacje.
Myślę, że warto byłoby z nim poruszyć kwestię, że chcecie wykonać proponowane Wam docięcie
i niech on odniesie się do tego i zaproponuje dalsze postępowanie,
ewentualnie jeśli byłby przeciwny docięciu niech to uzasadni w taki sposób, by Was przekonać.

pe napisał/a:
jeśli węzeł po stronie zmiany byłby zmieniony, to podlegałby wycięciu czy naświetlaniu?

Podobnie jak wyżej napisałem, uważam, że wycięcie zawsze jest lepsze.
Ale ocena należy do lekarza: on lepiej zna Waszą sytuację i powinien zaproponować postępowanie najlepsze z możliwych.
  Temat: Rak płaskonabłonkowy policzka lewego
Richelieu

Odpowiedzi: 14
Wyświetleń: 8596

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2015-06-16, 22:18   Temat: Rak płaskonabłonkowy policzka lewego
pe napisał/a:
Czy uważacie, że chirurg (bo to jest na razie lekarz prowadzący) podejmie najwłaściwszą decyzję o sposobie leczenia, czy jeszcze przed leczeniem konsultować u onkologa?

Na pewno co najmniej konsultować, a najlepiej, skoro mamy do czynienia z nowotworem złośliwym,
by leczenie prowadził lekarz onkolog, optymalnie taki specjalizujący się w nowotworach tego rodzaju (głowy i szyi).
  Temat: Rak płaskonabłonkowy policzka lewego
Richelieu

Odpowiedzi: 14
Wyświetleń: 8596

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2015-06-16, 20:54   Temat: Rak płaskonabłonkowy policzka lewego
pe napisał/a:
Wszystko zaczęło się od przygryzania protezami policzka. Nic się nie działo, dopóki nie powstała malutka ranka, którą mama wzięła za aftę.

Nie wiadomo, czy takie mechaniczne podrażnianie i uszkadzanie błony śluzowej mogło się przyczynić (realnie) i miało wpływ na rozwój choroby.

pe napisał/a:
Mama czekała jeszcze dwa tygodnie na wizytę do stomatologa, zupełnie niepotrzebnie. Dopiero on skierował ją do szpitala. A można było to zrobić od razu...

Myślę, że w Waszej sytuacji dwa tygodnie opóźnienia w zdiagnozowaniu to żadna tragedia,
nowotwory tego rodzaju rozwijają się znacznie dłużej.

pe napisał/a:
trochę mnie pociesza myśl, że już to cholerstwo wycięli, sądząc po opisie na histopato.

Moim zdaniem najważniejsza jest sprawa oceny radykalności zabiegu (czy margines chirurgiczny jest wystarczający).
Od tego zależy dalsze postępowanie (czy potrzebne jest docięcie lub inna terapia uzupełniająca)
oraz ocena rokowania.
To jest najważniejsza rzecz do omówienia z Waszym lekarzem.
  Temat: Rak płaskonabłonkowy policzka lewego
Richelieu

Odpowiedzi: 14
Wyświetleń: 8596

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2015-06-16, 19:42   Temat: Rak płaskonabłonkowy policzka lewego
pe napisał/a:
Jeden z marginesów bocznych makroskopowo przylega do linii cięcia.
pe napisał/a:
lekarz ma potwierdzić u patomorfologa, czy zmiana została wycięta z odpowiednim marginesem. Nie przypuszczali, że to rak.
Jeśli wyjdzie mały margines, to zrobią docięcie. Jeśli wyjdzie duży margines, to być może nie będzie nawet radioterapii, tylko obserwacja.

Postępowanie lekarzy wygląda na optymalne.

pe napisał/a:
Węzły nie są powiększone, ale badane były jedynie palpacyjnie.

To niewiele wnosi do oceny Waszej sytuacji:
jedynie wprost nie wskazuje na podejrzenie ich przerzutowego zajęcia, ale też nie wyklucza takiej możliwości.

pe napisał/a:
czy wybrać w razie czego Wieliszewo k. Legionowa, czy Szpital w Otwocku?
Czy ktoś z Was korzystał z pomocy w tych ośrodkach?

W tej kwestii liczę na pomoc lepiej zorientowanych forumowiczów.


Pozdrawiam i witam Cię na forum.
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group