Rozpoznanie postawiono - jak zakładam - na podstawie badania histopatologicznego usuniętego guza.
Ponieważ jest to nieczęsto spotykany typ nowotworu i nie należący do łatwych w leczeniu
uważam za celowe zasięgnięcie porady w dobrym onkologicznym ośrodku referencyjnym - może np. CO-I w Warszawie ?
Skonsultowałbym z lekarzem np. czy zabieg usunięcia guza metodą laparoskopową nie budzi podejrzeń o możliwość jego nieradykalności,
a także optymalne leczenie uzupełniające, w tym proponowaną chemioterapię.