1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak trzonu macicy |
Richelieu
Odpowiedzi: 6
Wyświetleń: 5506
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2013-11-17, 17:00 Temat: Rak trzonu macicy |
mara_28 napisał/a: | Czy rzeczywiście prawda jest, iż zmiany nowotworowe nie powodują bólu? |
Jest to prawda w odniesieniu do zdecydowanej większości nowotworów począwszy od wczesnych
aż do umiarkowanie a nawet dość znacznie zaawansowanych nowotworów.
Ból pojawia się dopiero w późnych a nawet terminalnych stadiach zaawansowania,
kiedy pojawia się konieczność stosowania odpowiedniego specjalistycznego leczenia przeciwbólowego.
mara_28 napisał/a: | Mama nie uzyskała tez odpowiedzi, co w takim razie może być przyczyna bolu. |
Tym bardziej nie odpowiemy na to pytanie tutaj na forum,
gdzie nawet lekarz bez badania i kontaktu z pacjentem nie może postawić diagnozy => wdrożyć odpowiedniego leczenia. |
Temat: Rak trzonu macicy |
Richelieu
Odpowiedzi: 6
Wyświetleń: 5506
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2013-10-17, 14:42 Temat: Rak trzonu macicy |
mara_28 napisał/a: | Czy termin 6 tygodni oczekiwania na zabieg jest w tym wypadku zbyt długim i ryzkownym czy może jednak powinnysmy byc spokojne? |
Określiłbym ten termin jako na granicy akceptowalności.
Skoro nie ma możliwości przyśpieszenia go (w tym lub innym szpitalu) to jak to się mówi - nie ma innego wyjścia,
ale optymalny termin wykonania takiego zabiegu to byłyby 2-3 tygodnie od rozpoznania.
mara_28 napisał/a: | Czy w tym czasookresie czyli do dnia 1 grudnia nowotwór może się rozszerzyć i naciekać na inne części czy nawet osiagnąć stopień złośliwości wyższy? |
Stopień złośliwości nie jest cechą zmieniającą się z upływem czasu tak jak stadium zaawansowania,
raz określony jest praktycznie stały (może się zmieniać w innych sytuacjach, w dłuższym czasie).
Natomiast nie leczony nowotwór zmienia (zwiększa) swoje zaawansowanie i to jest czynnikiem niekorzystnym.
Ale proces ten bywa różny w różnych sytuacjach, na niego ma wpływ m.in. stopień złośliwości,
który w Waszym przypadku korzystnie nie jest wysoki lecz średni,
a i czas o jaki zabieg będzie opóźniony nie przekracza 3-4 tygodni od terminu optymalnego,
więc uważam, że jeszcze nie ma powodów do paniki.
Korzystną wiadomością jest zakwalifikowanie mamy do zabiegu operacyjnego,
co oznacza, że stadium zaawansowania choroby jest nie wyższe niż II (w skali czterostopniowej),
zatem dające potencjalnie większe szanse powodzenia leczenia
(uprzedzając ewentualne pytanie: w czasie oczekiwania na zabieg operacyjny raczej nie powinno dojść do progresji choroby zwiększającej zaawansowanie w sposób dyskwalifikujący od leczenia operacyjnego).
Pozdrawiam i witam Cię na forum. |
|
|