Znalezionych wyników: 5

Z tego co piszesz lekarze postępują właściwie więc pozostaje się poddac zabiegowi jednoczesnego wycięcia wartownika i poszerzenia blizny i poczekać na wynik biopsji. Czy pytalas może lekarzy jakie mają doświadczenie z czerniakami?

Zgadzam się z arawis. Spokojnie poczekajcie na uzupełnienie wyniku. Na razie nie ma potrzeby aby uderzać do Warszawy bo to dość "standardowy" przypadek. Możliwe że histopatolog nie podał skali Breslow bo w jego przekonaniu pT2a już samo w sobie zawiera przedział głębokości nacieku wg Breslowa czyli między 1,01-2,0 mm. Jeśli rzeczywisat grubość nacieku będzie w tych granicach to nie ma większego znaczenia bo i tak trzeba będzie wykonać biopsję węzła wartowaniczego

Skala Breslow nie jest podawana w poziomach tak jak Clark tylko w milimetrach, co oznacza jak głęboko czerniak nacieka skórę i to właśnie ta skala jest ,,ważniejsza''. Jeżeli czerniak ma parametr pT2a to oznacza że głębokość nacieku powinna być między 1,01 a 2,0 mm. Jak będzie rzeczywiście okaże się po dodatkowym badaniu.

Dla jasności napiszę tylko że najlepszym specjalistą w Polsce od czerniaków jest prof. Rutkowski z Warszawskiego COI.

Generalnie jak na czerniaka nie jest źle więc trzeba być dobrej myśli ale jednocześnie działać szybko i zdecydowanie

Wg klasyfikacji T2a oznacza, że czerniak nacieka na głębokość 1,01-2,0 mm więc po poszerzeniu diagnostyki grubość nacieku wg Breslowa powinna oscylować w tym przedziale.

Co do samego ryzyka przerzutów to po prostu nie wiadomo. Można założyć, że im bardziej zaawansowany czerniak tym większe ryzyko przerzutów ale na forum można znaleźć przykłady gdzie pomimo o wiele większego zaawansowania ogniska pierwotnego na skórze węzły wartownicze były czyste oraz takie gdzie parametry były bardziej korzystne i przerzuty były obecne. To jest sprawa osobnicza więc dlatego tak ważne jest aby przeprowadzić biopsję węzła wartowniczego.

Twoja mama ze względu na parametry czerniaka a więc grubość nacieku powyżej 1mm i indeks mitotyczny 1mitoza/mm2 musi mieć teraz przeprowadzoną biopsję wycinającą węzeł/węzły wartownicze z jednoczesnym poszerzeniem marginesu cięcia. Biopsja pozwoli stwierdzić czy czerniak jest tylko ograniczony do skóry czy może już dał przerzut do węzłów. Najważniejsze jest to że biopsja i poszerzenie marginesu musi odbyć się podczas tego samego zabiegu.

Brak owrzodzenia, angioinwazji oraz obecny naciek limfocytarny to dobre czynniki rokownicze

Czy masz jeszcze jakieś pytania?