1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 7
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Nowotwór pęcherzykowy tarczycy
ZULA12

Odpowiedzi: 71
Wyświetleń: 27472

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2014-10-19, 18:06   Temat: Nowotwór pęcherzykowy tarczycy
koteczka, witaj
Jak sie czujesz, co słychać u Ciebie :)
  Temat: Nowotwór pęcherzykowy tarczycy
ZULA12

Odpowiedzi: 71
Wyświetleń: 27472

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2014-08-25, 18:15   Temat: Nowotwór pęcherzykowy tarczycy
koteczka,
czy Ty odkleiłaś sobie ten duży plaster? i widziałaś, ze masz tzw. gołą bliznę.
tak jakoś trochę dziwne, ze masz zdjęte zwykłe szwy.
Mogę napisać jak to było w moim przypadku.
Otóz w przeddzień wypisu miałam zdjęty dren, a w dniu wypisu wyjęty szew wewnętrzny spinający ranę wewnątrz. Na wierzchu pozostały plasterki stripy(jak to fachowo określiła Fraszka). W czasie gojenia rany plasterki same odpadały.
Ranę przemywałam szarym mydłem tzn. białym jeleniem.
  Temat: Nowotwór pęcherzykowy tarczycy
ZULA12

Odpowiedzi: 71
Wyświetleń: 27472

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2014-08-21, 17:40   Temat: Nowotwór pęcherzykowy tarczycy
koteczka, zycze szybkiego powrotu do zdrowia.
Dziwne , że krzyczeli za pójście do toalety. JA jak sie obudziłam na sali pooperacyjnej i poprosiłam, to siostra zaprowadziła mnie do toalety, bez problemu.
  Temat: Nowotwór pęcherzykowy tarczycy
ZULA12

Odpowiedzi: 71
Wyświetleń: 27472

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2014-08-15, 19:56   Temat: Nowotwór pęcherzykowy tarczycy
Fraszko zgadzam sie z Tobą, ale mnie operował chirurg a właściwie torakochirurg- wyoperowany jak to mówią lekarze. Zrobił to wyśmienicie.
Może sprzęt i narzędzia jakimi sie posługują lekarze podczas operacji ma również niewątpliwy wpływ.
Moją znajomą operował na tarczycę bardzo dobry lekarz chirurg w szpitalu tzw.powiatowym.Tez wykonał operacje perfekcyjnie, bez powikłań. Ale jeśli można wybierać to niewątpliwie ja wybrałam WIN Szaserów. Zapisana byłam również w CIO Ursynów.
Koteczka sama musi dokonać swojego wyboru.

[ Dodano: 2014-08-15, 21:30 ]
koteczka, jeśli zdecydujesz sie na operacje np. w Warszawie WIN Szaserów to wytłumaczę Ci wszystko jak i co- aby poszło wszystko sprawnie . Tam szybko reagują na pacjentów z rakiem. Na taką operacje długo sie nie przebywa w szpitalu. Ja poszłam w poniedziałek a w domu byłam juz w czwartek.
  Temat: Nowotwór pęcherzykowy tarczycy
ZULA12

Odpowiedzi: 71
Wyświetleń: 27472

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2014-08-15, 16:51   Temat: Nowotwór pęcherzykowy tarczycy
Nerw krtaniowy wsteczny może np. być uszkodzony w zwykłym szpitalu lub tez w klinice.
W szpitalu podpisuje się formularz w którym było właśnie między innymi , ze zapoznałam sie z zagrożeniami i wyrażam na nie zgodę.
Nic nie uszkodzono.
Chyba powinnaś myśleć o operacji pozytywnie.
Decyzje jednak musisz podjąć sama.
  Temat: Nowotwór pęcherzykowy tarczycy
ZULA12

Odpowiedzi: 71
Wyświetleń: 27472

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2014-08-15, 13:11   Temat: Nowotwór pęcherzykowy tarczycy
koteczka, poczytaj wątki innych forumowiczów, przeglądaj wątki a na pewno więcej wiadomości znajdziesz niż w internecie.



[następne komentarze]
  Temat: Nowotwór pęcherzykowy tarczycy
ZULA12

Odpowiedzi: 71
Wyświetleń: 27472

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2014-08-13, 19:29   Temat: Nowotwór pęcherzykowy tarczycy
Witam Cię serdecznie Koteczko w naszym gronie.

Bardzo wszyscy Ci współczujemy, że zachorowałaś.

Mnie dr Gałczyński ( CO Ursynów)powiedział krótko- będzie miała pani operacje w wyznaczonym terminie, potem jodowanie i bedzie pani żyła i żyła i cieszyła sie dobrym zdrowiem. Z Tobą też tak będzie.
Profesor (WIN Szaserów W-wa) endokrynolog podczas wizyty powiedział,że ten rodzaj raka jest najlepiej rokujący, wyleczalny. Twój zapewne też.

Musze przyznać , że bardzo szybko załatwiłaś termin i to jeszcze w dobrym szpitalu. SUPER!!!

GŁOWA DO GÓRY- BĘDZIE DOBRZE!!!

Myśl pozytywnie i pytaj o wszystko nawet najdrobniejsze sprawy. Tu są forumowicze, którzy chętnie pomagają.
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group