Znalezionych wyników: 2

Zależy co masz na myśli pisząc:

Cytat:

czyli pewne jest to że będzie cierpiał?

Chemioterapia ma niestety swoje skutki uboczne - nudności, osłabienie, zawroty głowy, wymioty, brak apetytu. Jednak nie u wszystkich są one takie i same oraz nie zawsze w takim samym nasileniu, dlatego trudno powiedzieć jak będzie u was. Być może Tata będzie się czuł zupełnie dobrze, a może nie - jednak pamiętaj, że na większość ubocznych skutków chemii są odpowiednie leki, które zmniejszają ich natężenie (np. leki p/wymiotne, preparaty wspomagające apetyt).

Leczenie paliatywne nastawione jest właśnie na to, by pacjent nie cierpiał. Tak więc z pewnością wdrożone zostanie odpowiednie leczenie p/bólowe, które nie pozwoli Tacie odczuwać bólu.

Daj znać w poniedziałek jaką chemię wdrożono.

billyb napisał w zasadzie wszystko i niestety lepszych wieści nikt mieć nie będzie.

W bronchoskopii stwierdzono infiltratio carcinomatosa non-microcellularis mucosae bronchi - naciek nowotworowy raka niedrobnokomórkowego na śluzówkę oskrzela, tak więc mamy do czynienia z niedrobnokomórkowym rakiem płuca.

W klasyfikacji TNM na moje (nie jestem lekarzem!) oko wygląda to więc na:
T4 - guz z obecnością guzków satelitarnych w obrębie tego samego płuca, ale w innym płacie (cyt. TK : "Wokół obu zmian w płacie górnym płuca lewego drobno guzkowe zagęszczenia śródmiąższowe o typie rozsiewu meta?")
N2 lub N3 - przerzuty w węzłach chłonnych śródpiersia po stronie guza (T2) / przerzuty w węzłach chłonnych śródpiersia lub wnęki po stronie przeciwnej (T3)
prawdop. M1b - przerzuty poza klatką piersiową (cyt. z epikryzy: "zmiana ogniskowa w obrębie nadnercza lewego podejrzana o meta")

W przypadku cechy M1b lub M1, niezależnie od oznaczenia cechy T i N, będzie to stadium czwarte, a więc jeśli przerzut do nadnercza potwierdzi się, będziemy mieli do czynienia z ostatnim, IV stopniem zaawansowania choroby nowotworowej.

W tym stadium możliwe jest więc jedynie leczenie paliatywne - mające na celu polepszenie jakości życia chorego, nie zaś całkowite wyleczenie. Należy zadbać, aby pacjent nie miał przykrych dolegliwości związanych z chorobą, przede wszystkim by nie odczuwał bólu.
Leczeniem paliatywnym jest w tym wypadku zapewne zaplanowana chemioterapia - czy wiesz jaki jest planowany schemat (z jakich substancji = cytostatyków się składa)?

Co do diety - nie ma potrzeby przechodzenia na konkretny rodzaj diety. Ważne, aby chory jadł to, na co ma ochotę, bo wtedy i apetyt będzie większy i przyjemność z jedzenia. Po chemioterapii mogą wystąpić pewne problemy z apetytem i wówczas stosować można preparaty go wspomagające, dostępne na receptę (onkolog prowadzący w razie potrzeby powinien bez problemu wam je przepisać).