1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 13
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Zaczynamy z tatą wielką batalię...
absenteeism

Odpowiedzi: 69
Wyświetleń: 25705

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2013-03-27, 21:56   Temat: Zaczynamy z tatą wielką batalię...
Bialostoczanin napisał/a:
OK, rozumiem że niekorzystne... Ale chodzi mi o konkret - minęło już 5 miesięcy od diagnozy i rozpoczęcia walki, ile średnio/statystycznie żyje w Polsce pacjent w takim stanie...?

>> Rokowanie w nieoperacyjnym raku płuca <<
  Temat: Zaczynamy z tatą wielką batalię...
absenteeism

Odpowiedzi: 69
Wyświetleń: 25705

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2013-03-27, 21:32   Temat: Zaczynamy z tatą wielką batalię...
Bialostoczanin napisał/a:
Jakie są tak na prawdę rokowania w taty diagnozie (stanie zaawansowania choroby), ale tak bez owijania w bawełnę...

Pisaliśmy już o tym wcześniej - przy stwierdzeniu przerzutowego nowotworu płuca, nieoperacyjnego, rokowanie jest niekorzystne.

Bialostoczanin napisał/a:
Czy teraz w ogóle może być jakakolwiek mowa o wycinaniu tego co jest w głowie?

Nie wydaje mi się.
A jak zmiany w klatce?
  Temat: Zaczynamy z tatą wielką batalię...
absenteeism

Odpowiedzi: 69
Wyświetleń: 25705

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2013-01-04, 19:58   Temat: Zaczynamy z tatą wielką batalię...
Bialostoczanin napisał/a:
1. Jaki wpływ na terapię może mieć takie odwoływanie II części poszczególnych sesji chemioterapii?

Nowotwór może się szybciej uodpornić na podawane leki.

Bialostoczanin napisał/a:
2. Jak można interpretować te wyniki rezonansu głowy?

Tak jak napisano - zmiany zmniejszyły się, to oczywiście dobra wiadomość.

Bialostoczanin napisał/a:
3. Czy na dziś rokowania trochę się poprawiają, czy z medycznego punktu widzenia jest bez zmian w tym zakresie?

Rokowania wynikają z pierwotnego zaawansowania choroby podstawowej, tak więc w tej kwestii niestety nic się nie zmienia. Choć oczywiście to dobrze, że zmiany w mózgu zmniejszają, trzymamy kciuki by tak było jak najdłużej a chemia działała jak najlepiej :)
  Temat: Zaczynamy z tatą wielką batalię...
absenteeism

Odpowiedzi: 69
Wyświetleń: 25705

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2012-11-27, 20:26   Temat: Zaczynamy z tatą wielką batalię...
Bialostoczanin napisał/a:
Lekarz prowadzący użył w stosunku do terapii taty określenia "głęboko paliatywna" - czym ona się różni od "zwykłej" paliatywnej?

Może miał na myśli po prostu chemię paliatywną.
  Temat: Zaczynamy z tatą wielką batalię...
absenteeism

Odpowiedzi: 69
Wyświetleń: 25705

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2012-11-15, 18:08   Temat: Zaczynamy z tatą wielką batalię...
Bialostoczanin napisał/a:
czy te dawki to dużo czy mało

Jest to typowa dawka naświetlania paliatywnego, także "akurat".

Nie są to dawki maksymalne.
  Temat: Zaczynamy z tatą wielką batalię...
absenteeism

Odpowiedzi: 69
Wyświetleń: 25705

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2012-11-13, 19:27   Temat: Zaczynamy z tatą wielką batalię...
młoda napisał/a:
Co do leczenia raka DRD i NDRD

DRP i NDRP :)

młoda napisał/a:
Przy NDRD w stadium podlegającym pod usunięcie chirurgiczne, chemoterapię stosuje się jako przygotowywujące do operacji ( minimalizuje wystąpienie przerzutów)>chemioterapię może by także uzupełniająca do radioterapii.

Chemioterapia może być też stosowana jako leczenie uzupełniające PO leczeniu chirurgicznym, nie tylko przed.

Bialostoczanin napisał/a:
Czy kolejny EBUS jest jakimś zagrożeniem dla taty teraz? Zakładając, że to jednak DRP?

Jeśli chodzi o związek z rodzajem nowotworu - nie.

Bialostoczanin napisał/a:
Czy chemioterapia jest znacząco odmienna w przypadku DRP i NDRP?

Tak.
  Temat: Zaczynamy z tatą wielką batalię...
absenteeism

Odpowiedzi: 69
Wyświetleń: 25705

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2012-11-09, 07:40   Temat: Zaczynamy z tatą wielką batalię...
Bialostoczanin napisał/a:
Pani doktor twierdzi, że po drugiej/trzeciej dawce radioterapii powinno mu się poprawić (to prawda?).

Powinno, ale jak będzie, tego nie wiadomo.

Bialostoczanin napisał/a:
Histopatolog z onkologii (mam tą informację na razie ustnie, jutro mam mieć na piśmie) twierdzi że to jednak nowotwór drobnokomórkowy... Pani doktor z radioterapii powiedziała, e jej to nawet pasuje z obrazu klinicznego. Na prawdę nie wiem co teraz na ten temat myśleć... Jak to jest?

Obraz kliniczny faktycznie może bardziej sugerować raka drobnokom. (DRP), ale wcale nie wyklucza też raka niedrobnokom. (NDRP).

Bialostoczanin napisał/a:
Podobno DRP tak samo szybko jak się rozwija tak ginie... Jak to z tym jest?

DRP jest wrażliwy na chemioterapię, stąd zmiany w trakcie leczenia często bardzo szybko maleją bądź znikają. Jednak niestety DRP równie szybko wykształca oporność na leczenie, a więc zmiany szybko zaczynają ponownie rosnąć bądź pojawiać się nowe. Jest to nowotwór o wysokiej złośliwości.

Bialostoczanin napisał/a:
Jakie są w ogóle rokowania w taty przypadku?

Niestety przy mnogich przerzutach do mózgu, w tym do móżdżku, faktycznie można mówić o tygodniach, ewent. miesiącach. Przykro mi.
  Temat: Zaczynamy z tatą wielką batalię...
absenteeism

Odpowiedzi: 69
Wyświetleń: 25705

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2012-11-01, 09:19   Temat: Zaczynamy z tatą wielką batalię...
Procedury muszą istnieć, nie można działać tylko w oparciu o własne pomysły czy intuicję. Natomiast nie do końca chyba rozumiem o co Ci chodzi :)
  Temat: Zaczynamy z tatą wielką batalię...
absenteeism

Odpowiedzi: 69
Wyświetleń: 25705

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2012-10-31, 22:46   Temat: Zaczynamy z tatą wielką batalię...
Przede wszystkim wg tego co napisałeś wyżej, to nie było bronchoskopii a EBUS TBNA (przezoskrzelowa aspiracyjna biopsja igłowa wykonywana pod kontrolą ultrasonografii wewnątrzoskrzelowej).

Bialostoczanin napisał/a:
Jak przekazywał te wyniki, to sam się przestraszył, bo jest tam stwierdzenie że to guz przerzutowy.

Trochę nie rozumiem, czego się przestraszył? Żeby w węźle chłonnym stwierdzić kom. nowotworowe ale nie będące przerzutowymi, musiałby to być jakiś nowotwór hematologiczny. A na to chyba lekarz nie liczył.

Bialostoczanin napisał/a:
Ponadto prowadzący stwierdził, że tato będzie miał tomografię jamy brzusznej żeby stwierdzić skąd ten przerzut.

Rak niedrobnokomórkowy występuje w płucu.

Bialostoczanin napisał/a:
Znajomy lekarz jak rzucił okiem na wyniki od razu stwierdził, że nie dotarli bronchoskopią do guza pierwotnego, tylko "chwycili" to co było najbliżej/w zasięgu i padło na węzeł chłonny, który faktycznie może być objęty przerzutem...

Celem badania EBUS TBNA jest pobranie do badania węzła chłonnego, nie wycinka z guza.
Lekarze pobrali więc to, co było zamierzone w badaniu.

Bialostoczanin napisał/a:
Jeśli tato miał USG jamy brzusznej, między innymi węzłów chłonnych (pod pachami, nadobojczykowych i szyjnych) i ono nic nie wykazało to może tak być, że jednak jest tam przerzut?

USG jamy brzusznej nie obejmuje węzłów nadobojczykowych (bo zrozumiałam, że to USG objęło te węzły).
W USG czasem mogą nie zostać zobrazowane zmiany, które z kolei uwidocznią się w TK, natomiast nic nie jest przesądzone w tej chwili.
Być może chcą zrobić TK z racji stwierdzonych wcześniej możliwych torbieli w wątrobie.

Bialostoczanin napisał/a:
Czy powinniśmy się zastanawiać/szukać źródła raka pierwotnego gdzieś indziej, czy faktycznie jest to gdzieś w śródpiersiu i bronchoskopią do niego nie dotarła?

Moim zdaniem obraz kliniczny oraz histopatologiczny wyraźnie wskazuje na raka płuca niedrobnokomórkowego.
  Temat: Zaczynamy z tatą wielką batalię...
absenteeism

Odpowiedzi: 69
Wyświetleń: 25705

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2012-10-30, 22:03   Temat: Zaczynamy z tatą wielką batalię...
Bialostoczanin napisał/a:
No i czy ten "niedrobnokomórkowy" to już ostateczna diagnoza (bo Wikipedia pokazuje, że to się jeszcze dzieli na płaskonabłonkowy, gruczolakorak i wielkokomórkowy...)

Rozumiem, że wyniku nie macie jeszcze na piśmie?
Może tam będzie uszczegółowione jaki to typ nowotworu (choć czasem nie daje się tego określić).

Bialostoczanin napisał/a:
Podobno raczej radiologia niż chemioterapia.

Pewnie masz na myśli radioterapię.
Co oznacza "podobno" - lekarz przedstawiał jakiś plan leczenia? Co chcą naświetlać?
  Temat: Zaczynamy z tatą wielką batalię...
absenteeism

Odpowiedzi: 69
Wyświetleń: 25705

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2012-10-25, 21:57   Temat: Zaczynamy z tatą wielką batalię...
Bialostoczanin napisał/a:
Ale ten wynik histopatologiczny po 3 dniach może określić dokładnie co to za cholerstwo? W sensie - czy po tym czasie histopatolog określić dokładny rodzaj nowotworu?

Tak, może.
  Temat: Zaczynamy z tatą wielką batalię...
absenteeism

Odpowiedzi: 69
Wyświetleń: 25705

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2012-10-25, 21:05   Temat: Zaczynamy z tatą wielką batalię...
Bialostoczanin napisał/a:
Torakochirurg stwierdził dziś, że po trzech dniach będzie wynik, co mnie trochę zastanowiło jak słyszałem wcześniej o 2-3 tygodniach czy najwcześniej tygodniu. Czy to w ogóle możliwe? Czy będzie to raczej wynik, że to guz i że na przykład złośliwy i wszystko? A nie rozpoznanie dokładnego rodzaju, co ma być podstawą do wyboru sposobu leczenia… Jak zapytać jutro o to torakochirurga (tato będzie miał konsultację)? Czy jest bardziej i mniej „szczegółowe” badanie histopatologiczne? Czy to się jakoś odmiennie nazywa?

Nie, wynik histpat to wynik histpat, patolog nie dzieli go sobie na kawałki tworząc historię w odcinkach, od razu napisze wszystko, co jest w stanie powiedzieć nt. pobranego wycinka.
Chyba, że będą konieczne dodatkowe barwienia immunohistochemiczne, które będą wymagać kolejnych kilkunastu dni oczekiwania na wybarwienie preparatów - wówczas w wyniku histpat będzie zapewne mowa o konieczności wykonaniu tych barwień.

Bialostoczanin napisał/a:
Czy to co się zagnieździło u taty w głowie i w śródpiersiu ot to samo czy dwa odrębne nowotwory?

Prawdopodobnie zmiany w mózgu są przerzutami z płuc.
  Temat: Zaczynamy z tatą wielką batalię...
absenteeism

Odpowiedzi: 69
Wyświetleń: 25705

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2012-10-24, 21:12   Temat: Zaczynamy z tatą wielką batalię...
Bialostoczanin napisał/a:
Wiem także, że procedury NFZ-u to jakieś 2-3 tygodnie na badanie histopatologiczne, a prywatnie, jak "przechwyci się" materiał z biopsji na własną odpowiedzialność można to mieć po 7 dniach.

Pierwsze słyszę, by był to jakiś wymóg NFZ, by badanie trwało 2-3 tygodnie - czas oczekiwania na wynik jest wypadkową "obłożenia" ośrodka, czyli tego ile preparatów i jakich przypada na jednego patologa, konieczności wykonania odpowiednich barwień preparatów, które trwają czasem kilka dni. Czas oczekiwania zwykle wynosi 7-14 dni roboczych.
Jeśli macie jakieś inne informacje, to poprosimy - zawsze warto się doinformować :)

Bialostoczanin napisał/a:
Czy mogę coś jeszcze zrobić?

Nie. Jak widać, jesteś dobrze poinformowany co do działań, jakie powinny być podjęte, trzeba więc poczekać na wynik TK klatki i na jego podstawie lekarze zaproponują zapewne dalszą diagnostykę.
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group