Autor |
Wiadomość |
Temat: Poleććie proszę dobrego torakochirurga/onkologa |
aga12
Odpowiedzi: 40
Wyświetleń: 25285
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2012-08-27, 21:20 Temat: Poleććie proszę dobrego torakochirurga/onkologa |
Dziękuję Wam wszystkim za słowa otuchy, za pomoc i wsparcie. Nie będę odchodzić z tego forum, mimo że moja walka dobiegła końca,Na początku pomyślałam, że skasuję konto, zakończę pewien rozdział mojego życia, życia z rakiem, ale może jednak komuś się okażę jeszcze pomocna... Gdyby ktoś z Was czegoś potrzebował, piszcie.
[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2012-08-27, 22:57 ]
Z pewnością będziesz nam pomocna - swoim doświadczeniem i wsparciem. Cieszymy się, że z nami zostałaś
|
Temat: Poleććie proszę dobrego torakochirurga/onkologa |
aga12
Odpowiedzi: 40
Wyświetleń: 25285
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2012-08-15, 13:38 Temat: Poleććie proszę dobrego torakochirurga/onkologa |
Walczyliśmy dzielnie, ale niestety w niedzielę Tata zmarł. Dziękuję wszystkim Wam za wsparcie, pokierowanie i słowa otuchy w najcięższych chwilach. Jeśli ja bym mogla teraz komuś jakoś pomóc, jestem do dyspozycji... |
Temat: Poleććie proszę dobrego torakochirurga/onkologa |
aga12
Odpowiedzi: 40
Wyświetleń: 25285
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2012-06-26, 10:36 Temat: Poleććie proszę dobrego torakochirurga/onkologa |
Ewik, dałaś mi iskierkę nadziei, dziękuję. |
Temat: Poleććie proszę dobrego torakochirurga/onkologa |
aga12
Odpowiedzi: 40
Wyświetleń: 25285
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2012-06-25, 15:13 Temat: Poleććie proszę dobrego torakochirurga/onkologa |
Co 12 godz we wlewie - proporcja 1/4 amp. plus 1 tab. 3 razy dziennie. raz dziennie tata ma też zapisany Setronon. Kupiłam tacie Nutridrinki, odżywkę Ensure, ale on twierdzi, że nie ma chęci, apetytu. Wczoraj płaczem wmusiłam w niego nutridrinka z kilkoma biszkoptami, potem się położyl i nic mu się nie wróciło, więc myślę, że jest to problem psychiczny - upór, nie wiem, opór, strach przed jedzeniem... Glównym argumentem jest to, że nie ma apetytu i że w czasie jedzenia pojawiają się nudności. Nie je więc nic, nawet nie próbuje jeść np. maleńkich porcji, paru biszkoptów, nutridrinka, czegokolwiek, by coś włożyć do żołądka. Boję się, czy to nie jest to odmawianie jedzenia tuż przed końcem... Tak bardzo się boję, że organizm już powoi się wyłącza. Jak to odróżnić? |
Temat: Jakie badania? |
aga12
Odpowiedzi: 21
Wyświetleń: 10882
|
Dział: Choroba nowotworowa / pacjent onkologiczny Wysłany: 2012-06-25, 12:16 Temat: Jakie badania? |
Kaju, a czy mogłabyś mi napisać, który lekarz może wystawić takie skierowanie? Rodzinny umywa ręce. |
Temat: Poleććie proszę dobrego torakochirurga/onkologa |
aga12
Odpowiedzi: 40
Wyświetleń: 25285
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2012-06-25, 12:04 Temat: Poleććie proszę dobrego torakochirurga/onkologa |
Tata odmawia jedzenia, niby nie ma wymiotów, mówi, że jak coś zje to pojawiają się nudności. Podaję mu podskórnie Mecopropramid, mimo to nie chce jeść, mówi, że nie ma apetytu, nic mu nie smakuje... Po prostu odmawia jedzenia, a przez to robi się słaby, dużo śpi. Proszę, tłumaczę, krzyczę i nic. Czy to minie? Jak go namówić? |
Temat: Jakie badania? |
aga12
Odpowiedzi: 21
Wyświetleń: 10882
|
Dział: Choroba nowotworowa / pacjent onkologiczny Wysłany: 2012-06-24, 08:49 Temat: Jakie badania? |
Czy do takiej poradni potrzebne jest skierowanie? Czy w razie stwierdzenia, że jestem niestety obciążona genetycznie, pozostaję pod kontrolą jakiegoś lekarza, który będzie na bieżąco kierował mnie na badania kontrolne, zostanę objęta jakimś programem profilaktycznym? |
Temat: Poleććie proszę dobrego torakochirurga/onkologa |
aga12
Odpowiedzi: 40
Wyświetleń: 25285
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2012-06-24, 08:45 Temat: Poleććie proszę dobrego torakochirurga/onkologa |
Walczymy dalej, choć z dnia na dzień jest coraz ciężej.
Tata otrzymuje chemię paliatywną w schemacie PDD+FU PF1(25/1000) 4 dni. Cisplatinum 135,76 mg, Dexamethassone 32 mg. Fluorouracilum 7240 mg, Ondansetronum 32 mg.
Mam prośbę, czy mógłby mi ktoś wyjaśnić, co to za rodzaj chemii? Czy jest to chemia bardzo agresywna? Tata bardzo źle ją znosi (nudności, całkowity brak apetytu). Nie wiem, czy te te dolegliwości wynikają z chemii czy z zaawansowania choroby.
Tata jest bardzo słaby, miał przed poprzednim kursem nawet przetaczaną krew. Teraz lekarz kazał nam przed następną chemią zrobić morfologię i udać się w razie słabych wyników do miejscowego szpitala na podanie krwi, ale szczerze mówiąc nie wiem, jak mam to zrobić, przecież do przetoczenia krwi potrzebne jest skierowanie czy cokolwiek a nie widzimisię rodziny.
Tata nie je prawie wcale (jesteśmy 3 dni po czwartym kursie chemioterapii, może to wynika stąd). Jest uparty jak dziecko, czasem brakuje mi sił, nie pozwala sobie "wmuszać" jedzenia ani odżywek.
Dopiero po kolejnej chemii mam się udać z tatą na kontrolne TK, więc na razie nie wiem, czy choroba choćby trochę zwolniła.
Boję sie każdego kolejnego dnia. Czy wy też tak macie, że nadsłuchujecie w nocy czy Wasz bliski nadal oddycha? |
Temat: Jak radzić sobie z bólem? |
aga12
Odpowiedzi: 22
Wyświetleń: 12007
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2012-06-17, 20:50 Temat: Jak radzić sobie z bólem? |
Potwierdzam, przy wymiotach spróbujcie z Metoclopramidem w postaci tabletek, a jeśli nie jest możliwe przyjmowanie leku w formie doustnej można zastosować podawanie podskórne przez motylek lub w zwykłych zastrzykach. U mojego taty podziałał i pomógł. |
Temat: Jak radzić sobie z bólem? |
aga12
Odpowiedzi: 22
Wyświetleń: 12007
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2012-05-26, 12:39 Temat: Jak radzić sobie z bólem? |
Najgorsze jest właśnie bezczynne patrzenie jak Tata gaśnie i to w bólach. Nie sama choroba jest najgorsza, tyko ból, który potrafi upokorzyć i przycisnąć do ziemi nawet najsilniejszego człowieka. Tata ma obecnie podawane środki za pomocą wlewu podskórnego, dodatkowo dostał Haloperidol i dzięki temu gównie śpi. Są krótkie okresy czuwania, ale glównie Tata śpi. Mniej go wtedy łapie czkawka i ból jakby jest stłumiony. Już sama nie wiem, czy dobrze robię tak go wyłączając, nie budzę go na posiłki, leki też podaję przez sen...
[ Dodano: 2012-05-26, 13:42 ]
oczywiście "głównie", literówka - przepraszam |
Temat: Jak radzić sobie z bólem? |
aga12
Odpowiedzi: 22
Wyświetleń: 12007
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2012-05-20, 10:17 Temat: Jak radzić sobie z bólem? |
Początkowo leczenie zaczęło się od Fentanylu 50, nie działał, więc została dołożona morfina w dawce 60 mg. Ból nie ustępował, więc stopniowo zwiększano jednocześnie i to, i to, dochodząc do dawek jak teraz. Tata nigdy nie przyjmował morfiny bez Fentanylu, był on wprowadzony od początku. Kodeiny u Taty nie stosowano, Tramadol Tata bierze na własną rękę po 8 psiknięc tak ze dwa razy na dzień (receptę dostał na Tramal od lekarza rodzinnego). |
Temat: Jak radzić sobie z bólem? |
aga12
Odpowiedzi: 22
Wyświetleń: 12007
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2012-05-20, 09:25 Temat: Jak radzić sobie z bólem? |
Historia mojego Taty opisana jest w wątku o nowotworach przewodu pokarmowego. W tej chwili znajdujemy się na etapie paliatywnej drugiej serii chemii. Pierwotny guz znajduje się w przełyku (obecnie stan po stentowaniu), są zmiany meta w obu płucach. Mamy problem z poradzeniem sobie z bólem, który jest ciągły, dodatkowo wzmaga się, gdy Tatę łapie czkawka. Czy pacjent onkologiczny musi już cierpieć do końca życia? Napiszę może jakie leki Tata obecnie przyjmuje:
Fentanyl 150
MST Contious 100 mg 2* 1 tab. co 12 godzin
Megalia 1*30 ml
Pabi Dexamethason 1 mg 1*1 tab
Baclofen 10 mg 2*1 tab
Spironol 25 mg 2*1 tab
Ból cały czas nie ustępuje, najbardziej męczący jest w czasie ataku czkawki (Baclofen nic nie zmienia jeśli chodzi o częstotliwość ataków). Tata jest w tej chwili wymęczony chemią, schudł, ale nadal jest aktywny, samodzielny, jest z nim dobry kontakt. Tylko ten ból... Mieszkamy w małym mieście, w hospicjum stosowane są metody znane od lat. pani doktor stwierdziła, że nie ma już możliwości działania. Tyle się przecież mówi o tym, ze pacjent nie musi cierpieć!!! Proszę, podpowiedzcie coś, czy można coś jeszcze zrobić? |
Temat: Poleććie proszę dobrego torakochirurga/onkologa |
aga12
Odpowiedzi: 40
Wyświetleń: 25285
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2012-03-11, 21:45 Temat: Poleććie proszę dobrego torakochirurga/onkologa |
Tata jest po brachyterapii przełyku w Poznaniu. Za tydzień umówiony jest na kontrolny rentgen i konsultację w sprawie chemioterapii. Czy ktoś mógłby mi podpowiedzieć, czy zmiany meta w płucach też można by jeszcze poddać brachyterapii? lekarze stwierdzili, że już żadnych naświetlań nie będą robić. Przerzutów w płucach się nie naświetla, nie wiem jak to jest? Co nas czeka dalej? |
Temat: Poleććie proszę dobrego torakochirurga/onkologa |
aga12
Odpowiedzi: 40
Wyświetleń: 25285
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2012-01-29, 09:29 Temat: Poleććie proszę dobrego torakochirurga/onkologa |
Przepraszam, że z takim opóźnieniem odpisuję, ale organizowanie życia sobie na nowo (z chorobą), zajmuje masę czasu. To nieustanna wędrówka od lekarza do lekarza, masa telefonów itp. Jestem zapisana na konsultacje u dr Niziołka w Poznaniu na wtorek (to był jedyny lekarz, który miał wolny termin na ten tydzień). Próbuję załatwić skierowanie na prywatna tomografię, co nie jest wcale łatwe ("Wie Pani, ja nie mogę..., ale po co..., gdyby TK była potrzebna, to by zrobili wtedy w szpitalu...."). Przebiła ich wszystkich jedna pani doktor, która na moja prośbe o skierowanie na tomograf stwierdziła: "Jak sie pani na tym zna, to niech pani ojca sama leczy! Pacjent przyjmuje płyny, przejdzie sam 200 m i nie potrzebuje pampersów, to czego pani chce więcej?!" Oby jej w przyszłości nie spotkał taki los i nie trafiła na podobna sobie osobę... |
Temat: Poleććie proszę dobrego torakochirurga/onkologa |
aga12
Odpowiedzi: 40
Wyświetleń: 25285
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2012-01-27, 13:04 Temat: Poleććie proszę dobrego torakochirurga/onkologa |
Asiu, dziękuję za uporządkowanie tematu. Nie miałam nigdy wcześniej do czynienia z leczeniem onkologicznym, sytuacja jest da mnie nowa, przerażająca i dlatego robię wszystko chaotycznie, po prostu jest to działanie z desperacji. Dziękuję Ci więc bardzo za wszystkie wskazówki, za to, że jesteś....
Wspaniali ludzie odezwali się do mnie na tym forum, szkoda, że w tak przykrych i dla nich, i dla mnie okolicznościach. |
|