1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Długotrwałe dolegliwości laryngologiczne |
anach
Odpowiedzi: 43
Wyświetleń: 23077
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2012-01-20, 20:01 Temat: Długotrwałe dolegliwości laryngologiczne |
kmis757 ja to doskonale rozumiem. Własnie dlatego irytuje mnie to, że lekarze twierdzą, że zdziwiam. A chociażby z takiego powodu jak Twoją historia lepiej dociekać wcześniej niż gdy będzie już np za póżno.
Wiem jak czułam się kiedyś i wiem jak czuję się teraz. Ewidentnie czuję, że język jest inny i czuję pod palcem w podniebieniu miękkim zmianę a lekarze mnie nie słuchają i ani jeden nawet nie sprawdził tego podniebienia. ściska mi gardło albo czuję kluchę co jest uciązliwe w życiu codziennym. Jak mam się uspokoić jak dokucza mi to 24 h na dobę! nawet jak jestem szczęśliwa to ja to czuję. Nie jest to nerwica bo globus histerikus został wykluczony. Ja nie doszukuję się raka, ale moje objawy mogą i o tej chorobie świadczyć. Rak np języka może rozwijać się wewnątrz dlatego mnie deneruje to, że jak laryngolog nie widzi zmiany na błonie śluzowej uważa, że wszystko jest OK.
Nie chciałabym znaleźć się kiedyś w sytuacji, że dostanę diagnozę Nowotworu w stadium zaawansowanym bo lekarze nie byli w stanie bądź nie chciało im się poszukać przyczyny mojego samopoczucia.
Będę dociekać dalej, czekam do lutego na USG, do marca na wizytę u hematologa i ostatnia wizyta u laryngologa, jeśli stwierdzą, że jest dobrze to nic tylko się cieszyć.
Ale nie wybaczę im sytuacji jesli kiedyś dowiem się, że to coś poważnego a oni mnie lekceważyli.
Tym razem odezwę sie jak dowiem się czegoś nowego. |
Temat: Długotrwałe dolegliwości laryngologiczne |
anach
Odpowiedzi: 43
Wyświetleń: 23077
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2012-01-18, 22:30 Temat: Długotrwałe dolegliwości laryngologiczne |
to czemu anwet nie dotknął jezyka? ani ślinianek? kazal otworzyć buzie włozył lusterko i tyle trwało to sekundy ! a podniebienie? nie rozumiem tego, może się mylę, ale wg mnie powinien chociaż przejechać palcem po języku. W takim razie mogę powiedzieć, raka zaawansowanego nie ma i tyle w tym temacie.
Przecież nie jestem nienormalna, ze chce mieć nowotwór i że sama go sobie zmyślam. Nie chce go tak jak każdy z Was i innych milionów ludzi na świecie, ale moje dolegliwości się pogłębiają, uprzykrzają życie więc szukam już wszędzie "ratunku" |
Temat: Długotrwałe dolegliwości laryngologiczne |
anach
Odpowiedzi: 43
Wyświetleń: 23077
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2012-01-18, 21:36 Temat: Długotrwałe dolegliwości laryngologiczne |
byłam i... poczułam się lekko olana.
mówiłam o sliniankach, mówiłam o tym ze czuję i czuję pod palcem coś w podniebieniu miękkim, że czuję coś w języku i... zbadał węzły chłonne szyji popatrzył do gardła i stwierdził, że o 12 przychodzi laryngolog i może on coś zobaczy bo rakowej zmiany ON- onkolog nie widzi...
wyczekałam się i co? otworzyłam tylko buzię włozył lusterko powiedziała eeeeee, całe badanie trwało dosłownie pół minuty i wysłali mnie do domu...
mówię im że czuje tą kiść winogron ale od wewnętrznej stwony jamy ustnej, jak dotykam od zewnatrz to tego nie czuć, czuć inne węzły, ale nie ten a ON się patrzy na mnie i strzela usmieszek!
ślinianek nawet nie dotknął a ta lewa jest grubsza niż wcześniej, podniebienia też nie a ja dokładnie wiem w którym meijscu to zgrubienie jest! Czuję się lekko mówiąc olana.
nie dośc, że mi się bardziej powiększyła ślinianka to jeszcze teraz na podniebieniu twardym mam taką twardą kulkę na 1 cm.
laryngolon po prostu odwalił kaszanę bo nie sprawdził nic oprócz tchawicy...
Jestem załamana bo ja wewnętrznie czuję, że coś jest nie tak. Przecież nie zmyślam bo to mi tak utrudnia funkcjonowanie, że niekiedy mam dni, że chce mi się wyć albo mam wrażenie, że kiedyś zwariuje. Pzreciez nie wszystko widac gołym okiem!!!!
robie ostatnie podejście do laryngologa, którego mi ktos polecił. Jeśli też powie, że nie ma powodu do zmartwień to na własna rękę zrobię ten rezonans czy tam tomografię chociaż finansowo akurat teraz nie jest najlepiej.
jedynie chirurg stomatolog wyczuł zgrubienie na języku, podniebienia nie badał.
Ja chcę załozyć rodzinę, ale boję się, że złych wieści dowiem się podczas albo po ciąży.
Możecie na mnie krzyczeć, że jestem jakaś nawiedzona ja wiem swoje, że nie zmyślam, że coś tam jest i zmienia się to i dokucza bardziej z miesiąca na miesiąc. obecnie, ąz mnie uszy pobolewają.
Aaaaa ten ON juz krzywo na mnie patrzył jak zadał pierwsze pytanie "kto pani zlecił zrobić usg?" jak powiedziałam ,że sama robiłam przy okazji badania tarczycy to już na mnie patrzył jakbym zdziwiała. |
Temat: Długotrwałe dolegliwości laryngologiczne |
anach
Odpowiedzi: 43
Wyświetleń: 23077
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2012-01-12, 16:27 Temat: Długotrwałe dolegliwości laryngologiczne |
na montelupich kazali przynieść wszystkie wyniki jakie mam z ostatniego roku.
Mam przyjść rano jak bedzie ordynator, który zaleci wykonanie badań. Coś o rezonansie mówili, ze może by zrobić. na gancarska ide we wtorek bo tylko wtedy mam wolny dzień.
Na boreliozę juz nawet nie pamiętam, który lekarz mi o tym mówił. Ja za gnoja mialam nie raz nie dwa kleszcza bo cale wakacje spędzałam w lesie nad jeziorem. Ale jakoś nie przejmowałam się tym nigdy.
Jutro wyrywam zęba a ponowne usg szyji mam na 12 lutego.
Reasumując mam nadzieję, że we wtorek trafię na lekarza, ktory zajmie się mną raz a porządnie.
odezwę się we wtorek.
Dzięki moi Mili za cierpliwość. |
Temat: Długotrwałe dolegliwości laryngologiczne |
anach
Odpowiedzi: 43
Wyświetleń: 23077
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2012-01-12, 00:03 Temat: Długotrwałe dolegliwości laryngologiczne |
gr. Giza hematolog mi powiedziała, ze biopsji na razie nie zrobi, nie wiem czemu bo ja bym chciała. Nie wiem czy to podrazni węzła czy co nie mam pojęcia czemu tak zadecydowała.
Rozumiem Wasze przesłania. Odezwę się faktcznie po wizycie u onkologa. Generalnie bylam u hematologa, który też zajmuje się węzłami chłonnymi więc nie siedzę z założonymi rękami.
tak do chirurga idę nie zaszkodzi skoro mam termin i żaden fryzjer mi nie wyskoczy!
ostatnio napisałam, że nie chce iść przed weekendem bo już miałam dosyć stresu...
więc jeśli w jakiś sposób zaszkodzilam temu forum to bardzo przepraszam.
dzieki za rady a właściwie jedną- tak pójdę na ta Garncarską! z poczatku sie zastanawiałam nad tym skoro chodze do hematologa, ale zawsze jednak lepiej skonsultowac tez u innego lekarza. |
Temat: Długotrwałe dolegliwości laryngologiczne |
anach
Odpowiedzi: 43
Wyświetleń: 23077
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2012-01-11, 21:55 Temat: ana |
na garncarskiej jeszcze nie byłam, planowałam być w piątek ale zapomniałam, że mam rano stomatologa.
odebrałam wyniki z kopernika i chciałam Was zapytac co o tym sądzicie.
wyniki odnośnie limfocytów:
październik:
2,79 tys norma 1,00-3,5
36,8 % norma 20,0-45,0
grudzień
2,20 tys norma 1,00-3,5
32,4 % norma 20,0-45,0
styczeń
2,03 tys norma 1,0-4,5 - INNE LABORATORIUM
28,8 % - BRAK PODANEJ NORMY
żelazo mam podwyższone, sód potas wapń magnez w normie
robiłam badania na toksoplazmozę chyba:
surowica
EBV anty-VCA IgM - ujemny
EBV anty-VCA /EA IgG TV Index - 2,81
EBV anty-VCA/EA IgG - dodatni
krew na EDTA - cokolwiek to znaczy
anty-CMV IgG >500,00 U/ml
anty - CMV IgG dodatni
anty- CMV IgM ujemny
anty-Toxo IgG <0,13 IU/ml
anty-Toxo IgG ujemny
anty-Toxo IgM ujemny
planuję zrobić badania na boreliozę. Czy to badanie wykonuje się na NFZ?
Jutro idę do tego chirurga z moim językiem. Zobaczymy co powie a najdalej w przyszłym tygodniu idę na Garncarską.
Reszta wyników jest w normie |
Temat: Długotrwałe dolegliwości laryngologiczne |
anach
Odpowiedzi: 43
Wyświetleń: 23077
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2012-01-04, 20:37 Temat: Długotrwałe dolegliwości laryngologiczne |
kiedy ja bym chciała w końcu dostać skierowanie do szpitala i żeby mnie przebadali. Wydałam już kilkanaście set zł na prywatne wizyty u różnych specjalistów. Tez już wierzyłam, że mam nerwice i objawy somatyczne ale nawet branie leków uspokajających którymi mnie faszerowano nie pomagały pozbyć się tego uczucia na języku (w sumie to mozna nazwać ucisk w gardle czy tam gula).
Mam postanowienie: pójdę na ta Garncarską, być może tam znajdę kogoś kto wykluczy badź potwierdzi moje obawy.
Rozumiem, ze idę rano (rano tzn o której?) i jestem przyjęta tego samego dnia?
TK głowy miałam robione rok temu, ale bez kontrastu z racji alergii na różne leki.
marze o MRI szyji bo ono chyba wszystko pokaże. Ewentualnie trzeba będzie zacisnąć zeby i zebrać te około pewnie 800 zł na to badanie.
Dziękuję za rady, odezwę się jak będę po wizycie. Jutro mam wolny dzień, ale szykue się długi weekend i wolałabym mieć dobry humor przez te 3 dni |
Temat: Długotrwałe dolegliwości laryngologiczne |
anach
Odpowiedzi: 43
Wyświetleń: 23077
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2012-01-04, 11:24 Temat: Długotrwałe dolegliwości laryngologiczne |
na Montelupich idę...
nerwicę Kochani to ja dostanę ale od tej niewiedzy.
Kiedyś wróżka mi powiedziała że za 3-5 lat będę cięzko chora i będzie mnie czekac długie, mozolne, wykańczające leczenie.... teraz mija trzeci rok od tej "przepowiedni". Patrzyłam na to dość sceptycznie, ale moje dolegliwości się pogłębiają z meisiąca na miesiąc...
[ Dodano: 2012-01-04, 11:34 ]
a co do nerwicy to prychiatra ją wykluczył, psycholog też a teraz to ja może i wariuje ale z bezsilności, że każdy lekarz wysyła mnie do innego i innego i innego i wciąz stoję w miejscu. |
Temat: Długotrwałe dolegliwości laryngologiczne |
anach
Odpowiedzi: 43
Wyświetleń: 23077
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2012-01-04, 00:08 Temat: Długotrwałe dolegliwości laryngologiczne |
lewmarek - wlasnie usunęłam dwie gorne ósemki bo nie mieścily się w szczęce i krzywo rosły. też myslalam, ze to może od zębów, a bynajmniej taką miałam nadzieję... ale ewidentnie z tym językiem jest coś nie tak, muszę go tak jakby składać w pół nieraz żeby mi nie wadził od strony gardła, albo dotykac go bo wtedy mniejsze uczucie rozpierania choc przez chwilę.
Chyba zwariuję przez to kiedyś.
[ Dodano: 2012-01-04, 00:09 ]
aaa poza tym jak wyciagnę język to po lewej stronie przy czubku jest grubszy. |
Temat: Długotrwałe dolegliwości laryngologiczne |
anach
Odpowiedzi: 43
Wyświetleń: 23077
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2012-01-04, 00:03 Temat: Długotrwałe dolegliwości laryngologiczne |
Kraków |
Temat: Długotrwałe dolegliwości laryngologiczne |
anach
Odpowiedzi: 43
Wyświetleń: 23077
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2012-01-03, 23:55 Temat: Długotrwałe dolegliwości laryngologiczne |
Dziękuję bardzo za porady, będe pisac jak sie sprawa toczy.
Raz bylam u onkologa i powiedział, że jesli nie pływam we własnym pocie w nocy to nie dzieje się nic zlego... to było rok temu ach :(
poszukam innego koniecznie |
Temat: Długotrwałe dolegliwości laryngologiczne |
anach
Odpowiedzi: 43
Wyświetleń: 23077
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2012-01-03, 23:35 Temat: Długotrwałe dolegliwości laryngologiczne |
denerwuję sie bo to tak dlugo trwa a jak sie okaże że to rak to chyba pozabijam tych wszystkich lekarzy, którzy wmawiali mi nerwice od 4 lat! ;( Jestem mloda, chcialam zaczac starania o dziecko a teraz taki fatalny okres w moim zyciu nastał.
a chirurg szczękowy bo oni akurat zajmują się blonami sluzowymi. to bardzo dobra klinika stomatologiczna i odziwo zajmuja się nie tylko leczeniem zebów.
co to oznacza w osi krótkiej ?
USG robilam prywatnie by sprawdzić tarczycę a przy okazji zrobili mi usg węzłów. Hematolog wstrzymał się z biopsją i dalszymi badaniami do marca z tym, że on patrzył caly czas pod katek chloniaka bo pytał o objawy, które się ma przy chłoniakach.
Też mi sie wydaje, że mimo wszystko biopsja by pokazala czy to np przerzut od jezyka, prawda? |
Temat: Nowotwór nasady jezyka z przerzutami do węzłów chłonnych |
anach
Odpowiedzi: 313
Wyświetleń: 129079
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2012-01-03, 23:26 Temat: Nowotwór nasady jezyka z przerzutami do węzłów chłonnych |
ja choruję na hashimoto od 9 lat.
Euthyrox zawsze bralam stopniowo. a jak zaprzestałam bo bagatelizowałam sprawe i np nie brałam miesiąc to znow zaczynałam od dawki 25 a bralam juz 100. Jak szybko zwiększałam dawkę leku to źle się czułam, rano robilo mi się slabo, serce szybko biło, zalewał mnie pot. |
Temat: Długotrwałe dolegliwości laryngologiczne |
anach
Odpowiedzi: 43
Wyświetleń: 23077
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2012-01-03, 23:19 Temat: Długotrwałe dolegliwości laryngologiczne |
witam, mam na imię Anka i borykam się z pewnym problemem od dawna.
Opiszę najwazniejszą częśc mojej historii.
od jakiegoś czasu około 2 lata czuje ze ze mną jest coś nie tak. Lekarze od początku bez badań obstawiali nerwicę.
U laryngologów byłam kilku bo... najpierw bardzo mi napuchły ślinianki pod językiem USG - podejrzenie Sjogrena - immunolog wykluczył,
teraz na tapecie pokrzywka - być może to powoduje moje dolegliwości językowo gardłowe...
chodzi o to że najpierw miałam mrowienie języka i gule w gardle - że to niby nerwica,
ale ostatnio puchnie mi język, mam ataki duszności, gardło z rana jest całe spuchnięte,
czuję że mam zatkane uszy i co najgorsze od gdzieś roku borykam się z dyskomfortem w podniebieniu i języku,
czuję jakby coś tam zamieszkało w nich - laryngolog 1szy, 2gi, 3ci olał.
Ja dokładnie mogę wskazac palcem gdzie czuję zmianę.
Zmiany mam pod językiem - slinianki podjęzykowe, w samym języku to od naglośni do polowy jęzka czuję, że jest on grubszy.
Miałam niegdys leukoplakię na języku, po lekach zeszlo, ale wlasnie w tym miejscu gdzie była zmiana czuję jakby w gląbi języka coś wroslo, uroslo, spuchlo?!?!
czaem mnie piecze język, czasem mrowi ale dyskomfort i uczucie że puchnie mi język na samym jego początku od strony gardła ponad to czuję ze coś mam w podniebieniu, jakies zgrubienie taka gulę.
Dokucza mi to niemilosiernie, czasami dostaję sząlu już od tego!
niekiedy robi mi się takie dziwne ciśnienie w nosogardle ze mam wrażenie ze zaraz mi czaszka eksploduje.
Teraz robiłam usg tarczycy i przy okazji szyi, tarczyca jak na moje Haschimoto jest OK
ale węzły zwaliły mnie z nóg zwłaszcza, ze Wasze forum czytałam już nie raz.
Oto mój wynik:
Obustronnie zwłaszcza wzdłuż naczyń szyjnych i brzegów m. czworobocznego widoczne liczne owalne węzły chłonne, większość z zachowanymi zatokami tłuszczowymi.
Za prawym kątem żuchwy widoczny owalny węzeł chłonny o wymiarach 18x6 mm bez wyraźnej budowy warstwowej, wskazujący unaczynienie obwodowe i odwnękowe.
Podobny węzeł o wymiarach 19x4 mm widoczny przy LCCA.
Za lewym kątem żuchwy widoczne drobne owalne węzły chłonne z tendencją do tworzenia pakietu.
Wskazane wykonanie biopsji węzłów o nieprawidłowym unaczynieniu.
byłam u hematologa - stwierdzil ze nie poce się nie schudla więc jest ok...
ale przeciez te węzły to nie musi być ziarnica ani chloniak nieziarniczy tylko np przerzut od języka.
dziś byłam w klinice dentystycznej na konsultacji perioontologicznej - chyba tak to się nazywa - w kazym razie od blon śluzowych m.in, i doktor wyczula (wlasnie w tym miejscu gdzie keidyś mialam ta białą zmianę na jezyku) zgrubienie i wysłała mnie na chirurgię szczękową.
Termin mam na czwartek 12stego.
Ja czuję wewnętrznie, że jest źle. Nie chce tylko by bylo za późno! ale Ci lekarze robili ze mnie już wariatkę.
Byłam u psychologa i co? Pani psycholog i psychiatra stwierdziły, że to nie jest globus histerikus.
od 5 tyg boli mnie kręgosłup, cale plecy mnie bola i kolana.
Co robić gdzie iść? hematolog nie zrobila biopsji węzla, kazała przyjść za 4 miesiące. |
|
|