1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Śmiertelny krwotok |
atram
Odpowiedzi: 58
Wyświetleń: 56140
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2013-02-11, 22:00 Temat: Śmiertelny krwotok |
Droga Dranko, doskonale Cię rozumiem. Przyczyna śmierci mojego Taty była taka sama, jak Twojego. Śmiertelny krwotok. Też dla nas wszystkich wielkie zaskoczenie. Jak zapewne czytałaś wcześniejszy mój post, stało się to niespodziewanie, w nocy. Co najgorsze, nikt z domowników nie słyszał, że dzieje się coś niepokojącego. I choć minął już rok od tamtego tragicznego wydarzenia, wierz mi, że do dnia dzisiejszego nie mogę przyjść do siebie. Wydaje mi się, że to za wielkie przeżycie, aby wrócić do normalności. Musisz sobie Dranko dać trochę czasu.
Mam do Ciebie pytanie, jak długo męczył się Twój Tatuś zanim odszedł? Czy długo był świadomy?
Pozdrawiam Cię serdecznie, życzę dużo siły.Atram |
Temat: Śmiertelny krwotok |
atram
Odpowiedzi: 58
Wyświetleń: 56140
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2012-06-07, 22:29 Temat: Śmiertelny krwotok |
Dziękuję Wam za odpowiedzi. Tak, jak pisałam wcześniej, nikt nie spodziewał się tak szybkiej śmierci Taty (od chwili diagnozy minęło 3 miesiące), tej tragicznej nocy poszliśmy wszyscy spać, gdyż nic nie wskazywało na to, że się może coś wydarzyć. I właśnie wtedy- nocą 21 grudnia 2011r.-na trzy dni przed Bożym Narodzeniem, nastąpił krwotok. Mimo,że w mieszkaniu były trzy osoby, to Tato umierał w samotności, nikogo nie zawołał- nie chciał, czy nie mógł? My nic nie słyszeliśmy.Dręczy mnie pytanie, jak długo zachował świadomość, dlaczego nie dał żadnego znaku, wszystko odbyło się tak cicho.Powiem Wam,dla mnie taki stan na pewno jest gorszy, niż gdybyśmy wtedy byli razem z Nim i wszystko to widzieli.
21 czerwca minie pół roku od śmierci, a ja wciąż nie mogę się z tym faktem pogodzić, bywają dni, gdy jest mi naprawdę ciężko.
Pozdrawiam |
Temat: Śmiertelny krwotok |
atram
Odpowiedzi: 58
Wyświetleń: 56140
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2012-06-07, 20:44 Temat: Śmiertelny krwotok |
Nie wiem, czy ktoś odpowie na moje pytanie, gdyż wątek nie był dawno poruszany.
Bardzo nurtuje mnie problem, czy śmierć na raka płuc w wyniku krwotoku następuje nagle i bez cierpienia?Jak długo męczy się chory? Pytam, gdyż mój Tato zmarł w wyniku krwotoku, nikt nie spodziewał się tak szybkiej śmierci.Do dnia dzisiejszego, choć minęło już 5 miesięcy od Jego śmierci, zastanawiam się, czy bardzo cierpiał, czy miał świadomość umierania. Jeżeli ktoś może, bardzo proszę o odpowiedź.
Pozdrawiam |
|
|