1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak nerki jasnokomórkowy |
beata0970b
Odpowiedzi: 34
Wyświetleń: 20830
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2011-09-16, 17:18 Temat: Rak nerki jasnokomórkowy |
Witaj Tolu to teraz ja tak jak Wiki Cię pocieszę
Mój tata choruje na raka nerki 11 lat ( miał wtedy 50 lat ) ,usunięcie nerki miał w 2001 roku i do 2010 był spokój.Od roku są przerzuty i chemia celowana,pracuje i jakoś funkcjonuje,żeby tak było dalej.Do tego moja mama od pół roku też choruje na raka złośliwego skóry-operacje,radioterapia...
Wierz mi,też byłam zrozpaczona ( i jestem),jest ciężko,przed każdym badaniem wiem,że może być różnie,albo euforia i spokój na kolejne 3 m-ce,albo płacz i szukanie dalej pomocy.
W pewnym momencie miałam oboje rodziców w różnych szpitalach i w tym samym dniu mieli operacje onkologiczne .teraz jak sobie pomyślę , to nie wierzę,że to przeżyłam.Ale wiem też,że musimy być silne i w chorobie dosłownie prowadzić rodziców za rękę,wybiórczo przekazywać wiadomości itd.
Do tej pory tak mówi Wiki,wcześniej rozmawiam z lekarzami sama,nawet płytę z tomografii omawiam z innym radiologiem.Sama umawiam na wizyty,przypominam itd.
Mój tata też psychicznie bardzo ciężko przechodził chorobę i wiem jak trudno takiej osobie pomóc,rana po operacji bolała bardzo długo nawet do pół roku.
Po usunięciu nerki tez nie było żadnego leczenia , tylko kontrolne usg co jakiś czas rtg płuc.
Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki
beata |
|
|