1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak trzonu macicy |
bernadetta58
Odpowiedzi: 6
Wyświetleń: 5506
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2013-11-20, 19:04 Temat: Rak trzonu macicy |
Witaj !
Ja też zachorowałam na raka trzonu macicy dwa lata temu. Choroba nie dawała absolutnie żadnych objawów ani ze strony fizycznej, ani psychicznej i gdyby nie jedne małe krwawienie które skłoniło mnie do natychmiastowej wizyty u ginekologa to żyłabym w całkowitej nieświadomości co w sobie noszę . Jestem jak twoja mama rocznik 1954 i muszę powiedzieć że przed zachorowaniem bardzo o siebie dbałam. Regularnie chodziłam do lekarza i się badałam i zawsze wszystko było ok. Zdrowo się odżywiałam, dbałam o ruch, o wagę. Odkrycie u mnie tej choroby było dla mnie niesamowitym szokiem i wydawało mi się takie niesprawiedliwe, bo ja wkładałam tyle wysiłku w utrzymywanie mojego ciała w zdrowiu a RAK mi pokazał kto tu rządzi.Jeżeli chodzi o bóle twojej mamy to wydaje mi się że tu trochę rządzi psychika. Mama wie że jest chora na raka a ta choroba najbardziej kojarzy się z bólem i być może tak to działa.Ja leczę się od dwóch lat i muszę powiedzieć że ból jaki miałam związany był z metodą leczenia i jej skutkami ubocznymi, takimi jak operacja, brachyterapia, radioterapia, chemia. Ale to wszystko można znieść tylko trzeba myśleć o życiu. Czasem to trudne ale trzeba cieszyć się każdym dniem i myśleć że jutro będzie lepiej. Wierz mi ja wiem jakie to trudne, ale w tej chorobie psychika odgrywa bardzo ważną rolę. Staraj się zając mamę czymś co zawsze lubiła ale nie na siłe bo być może musi się oswoić z tym nowym ciężkim doświadczeniem. Ja potrzebowałam dużo czasu a jeszcze teraz nieraz zdrowo sobie nad sobą popłaczę i chcę wtedy być sama.Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo siły |
|
|