1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak tarczycy uogólniony |
bitumika
Odpowiedzi: 1
Wyświetleń: 4720
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2015-09-18, 19:59 Temat: Rak tarczycy uogólniony |
Witam,
czy ktoś jest mi w stanie powiedzieć czy są jakiekolwiek szanse na wyleczenie?
W zeszłym roku u mamy znaleziono guz tarczycy.
Dwa miesiące temu tarczyca została całkowicie usunięta.
Badanie histopatologiczne wykazało niskozróżnicowany rak anaplastyczny.
Lekarz powiedział że na terapię jodem się nie nadaje, że to zbyt złośliwy nowotwór?
I ma czekać na decyzję w sprawie radio/chemioterapii w szpitalu na miejscu.
W międzyczasie na kontrolnym USG pęcherza okazało się, że ma guz w nadnerczu - dostała skierowanie do szpitala, w międzyczasie ktoś dopatrzył się opisu RTG płuca - z zeszłego roku, gdzie opisano i zbagateliowano "cienie" na płucu.
Zawieszono temat tarczycy i nadnercza - skupiono się na płucu.
TK pokazał guz 30x30mm.
Mama dziś jest po biopsji płuca i węzłów przytarczycowych.
Węzły zainfekowane, płuco tez jest przerzutem z tarczycy.
Temat nadnercza jeszcze w zawieszeniu.
Czekamy teraz do przyszłego tygodnia co dalej.
Lekarze nie chcą mówić o prognozach, mówią tylko, że jest kiepsko.
Nie jestem lekarzem i dla mnie to wygląda niewyobrażalnie!!
Czy ktokolwiek wie czy w ogóle istnieje jakikolwiek cień szansy na wyleczenie czegoś takiego?
Bo dla mnie to wygląda jak wyrok. |
|
|