Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca prawego III B |
czkawka
Odpowiedzi: 434
Wyświetleń: 107584
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-10-13, 10:53 Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca prawego III B |
Gosieńko nie potrafię wyrazić słowami jak bardzo mi przykro.
Ścięła mnie z nóg ta wiadomość. Weszłam na forum, żeby przeczytać czy Tatko już w domu...tak tylko w innym, w Domu Pana...
Gosiu przyjmij wyrazy współczucia |
Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca prawego III B |
czkawka
Odpowiedzi: 434
Wyświetleń: 107584
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-10-12, 22:16 Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca prawego III B |
Gosiu nam lekarka tłumaczyła, że Mama może jeść wszytko na co ma ochotę i po czym czuje się dobrze. Ważne aby do niektórych produktów, które absorbują wodę z przewodu pokarmowego dodać odrobinę oleju, oliwy. Chodzi np. o otręby, które nie popite wystarczającą ilością płynów zamiast oczyszczać jelita powodują dodatkowo ich zapychanie. Trzeba uważać, bo silne zaparcia powodują niekiedy dodatkowo silny ból.
Najlepiej porozmawiać z lekarzem i przygotować się wcześniej na talie problemy- które wcale moga nie wystąpić, czego Wam życzę |
Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca prawego III B |
czkawka
Odpowiedzi: 434
Wyświetleń: 107584
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-10-12, 22:04 Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca prawego III B |
Gonia, teraz kiedy Tata przyjmuje morfinę powinnaś wiedzieć, że Tatko będzie musiał przyjmować możliwie jak najwięcej płynów. Morfina niestety "wyciąga" wodę z jelit i mogą dojść kłopoty z zaparciami. Mylę jednak, że poradzicie sobie z tym. Odpowiednie nawodnienie, dieta i o ile Tatuś będzie w stanie, spacery aby była jakaś forma ruchu. |
Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca prawego III B |
czkawka
Odpowiedzi: 434
Wyświetleń: 107584
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-10-12, 21:46 Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca prawego III B |
Gonia, przykro mi czytać o tym jak stan Twego Tatusia się pogarsza. Dobrze jednak, że nie siedzisz i nie załamujesz rąk. Widzę, że wszystko organizujesz. To ważne aby być przygotowanym na każda ewentualność. lekarze z hospicjum będą niemalże na każde wezwanie- dobrze mieć taką opiekę, pewność, że można zawsze zadzwonić i choćby spytać.
Nie dziwię Ci się, ze się martwisz wypisem taty do domu. Miałam podobnie, bo wiadomo w szpitalu w razie jakichkolwiek komplikacji był na miejscu personel medyczny, a w domu rożnie to bywa. Gosiu nie martw się jednak na zapas, a nawet gdyby coś się działo (tfu, tfu przez lewe ramię), dzwoń po karetkę. Spokojnie ale stanowczo wyjaśniaj o co chodzi i tak jak pisze Anelia nie daj się zbyć. jeśli mogę podpowiedzieć: ja zawsze miałam pod ręką kart i wyniki badań Mamy, aby móc w każdej chwili odpowiedzieć na każde pytanie dyspozytorki. Niestety bardzo często dyspozytorzy odsyłają dzwoniących do lekarzy z hospicjum- a przecież nie zawsze można w danej chwili się z nimi skontaktować.
Trzymam kciuki oby nie było żadnych problemów. Pozdrawiam bardzo serdecznie. |
Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca prawego III B |
czkawka
Odpowiedzi: 434
Wyświetleń: 107584
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-09-09, 19:29 Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca prawego III B |
Gosiu zatkało mnie po przeczytaniu twojego dzisiejszego postu.
Zachowanie lekarza jest karygodne. Potrafię zrozumieć jak ktoś z takim podejściem do drugiego człowieka może być lekarzem?
Gosiu bardzo Tobie i Tatce współczuję, to musiał być dla Was bardzo ciężki dzień.
Odpocznijcie teraz i może pomyśl o konsultacji u innego lekarza?
Przytulam Was bardzo mocno i pozdrawiam serdecznie.
[ Dodano: 2011-09-09, 20:31 ]
Oczywiście miało być nie potrafię zrozumieć. |
Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca prawego III B |
czkawka
Odpowiedzi: 434
Wyświetleń: 107584
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-09-07, 20:48 Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca prawego III B |
Gosiu niestety Ela ma rację, jeśli to nowotwór daje o sobie znać maść nie wystarczy.
Nie można dopuścić aby Tata odczuwał ból, w takim przypadku trzeba skonsultować ich przyjmowanie z onkologiem (on też ustali dawki) i dbać o to aby stężenie leków we krwi było na stałym poziomie.
Tak jak pisze Ela, te leki przyjmuje się bez względu na to czy danego dnia boli mniej czy bardziej. Leczenie przewlekłego bólu nie polega na doraźnym ale stałym przyjmowaniu leków.
Goniu wierzę, że lekarz zajmie się Tatkiem odpowiednio i ustawi Mu leczenie przeciwbólowe na odpowiednim poziomie.
Pozdrawiam serdecznie |
Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca prawego III B |
czkawka
Odpowiedzi: 434
Wyświetleń: 107584
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-08-17, 21:30 Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca prawego III B |
Gonia, współczuję. Przekazać taką wieść jest bardzo trudno. Do dziś pamiętam jak 7 lutego przyszedł na telefon Mamy sms - poprosiła abym go przeczytała. To był sms od córki p. Sabiny- kobiety, która Mama poznała w szpitalu (kilkla razy leżały razem na sali, na chemiach) i bardzo polubiły się wzajemnie. Sms zawiadamiał o śmierci p. Sabinki. Nie udało mi się ukryć tego przed Mamą, bo podobno zrobiłam się blada jak ściana. Mama bezbłędnie wyczuwała wszystko co we mnie siedziało- nie dała się zbyć. Ciężko to przeżyłam, polubiłam tę kobietę jak rodzinę, zawsze mnie wyściskała i wycałowała- kochana p. Sabina. Zmarła o ironio 4 lutego- w Międzynarodowy Dzień Walki z Rakiem. Spłakałyśmy się z Mamą- (niestety było już po pogrzebie), ale nigdy nie przypuszczałam, że tydzień później będę żegnać swoją Mamę.
Czasem bardzo żałuje, że powiedziałam wtedy Mamie o śmierci p. Sabiny. Boję się, że wiadomość ta podłamała ją dodatkowo.
Wiem, że musi być Ci ciężko tak cały czas wymyślać nowe historie- ale świadomość, że Tata ma gdzieś w Polsce towarzysza niedoli chyba bardzo mu pomaga i podnosi na duchu.
Pozdrów Tatusia bardzo serdecznie i wyściskaj mocno |
Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca prawego III B |
czkawka
Odpowiedzi: 434
Wyświetleń: 107584
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-06-30, 13:25 Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca prawego III B |
Gosiu dziękuję za modlitwy.
Mam nadzieję, że jeszcze bardzo długi czas będziecie cieszyć się swoim towarzystwem.
Pozdrawiam mocno. |
Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca prawego III B |
czkawka
Odpowiedzi: 434
Wyświetleń: 107584
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-06-30, 09:05 Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca prawego III B |
Gosieńko, pamiętam i myślami jestem przy Was. Nie odzywam się- mam teraz spore zawirowania i czasu mniej, ale czytam i trzymam kciuki.
Serdecznie pozdrawiam Ciebie i Tatusia
|
Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca prawego III B |
czkawka
Odpowiedzi: 434
Wyświetleń: 107584
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-04-30, 22:08 Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca prawego III B |
Gonia, jestem bardzo zdziwiona, że przy wodzie w płucu zdecydowano się na naświetlania. Kiedy byłyśmy z Mama na konsultacjach u świetnego onkologa w CO pierwsze co nam powiedział dlaczego naświetlań kategorycznie nie będzie- woda w płucu.
Miejmy nadzieję, że Tacie naświetlania nie zaszkodzą i nic złego się nie przytrafi.
Gosiu jeśli jesteś zaniepokojona zachowaniem Taty, może warto byłoby postarać się o skierowanie na TK głowy. Spróbuj się umówić do lekarza prowadzącego Tatusia i osobiście wyjaśnić wszystkie objawy.
Pozdrawiam. |
Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca prawego III B |
czkawka
Odpowiedzi: 434
Wyświetleń: 107584
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-04-25, 21:21 Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca prawego III B |
Gonia, chodzi o to, że po podzieleniu tabletka zaczyna działać natychmiast. Zostaję zniszczona otoczka, która ma na celu spowolnienie uwalniania leku.
Są też leki, które działają do jelitowo a wtedy podzielenie takiej tabletki niszczy tę zdolność i może powodować skutki uboczne w postaci podrażnienia żołądka.
Znalazłam taką ściągę http://docs4.chomikuj.pl/...-uwalnianiu.doc
Mam nadzieję, że nie wprowadzam Cię w błąd.
Nie wiem natomiast czy DHC ma niższą dawkę? |
Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca prawego III B |
czkawka
Odpowiedzi: 434
Wyświetleń: 107584
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-04-25, 20:29 Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca prawego III B |
Gosiu ela1, ma rację tabletek o powolnym uwalnianiu nie powinno się dzielić, lepiej poprosić o mniejszą dawkę jeśli uważasz, że ta większa zbyt mocno działa na Tatusia.
Cieszę się że humor Tacie dopisuje, oby tak dalej.
Pozdrów Tatkę. |
Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca prawego III B |
czkawka
Odpowiedzi: 434
Wyświetleń: 107584
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-04-23, 20:56 Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca prawego III B |
Dziękuję za świąteczne życzenia....
Ze swojej strony nie mogę życzyć niczego innego jak spokoju, rodzinnej atmosfery, oby w ten świąteczny czas odeszły na bok obawy i ciągłe myśli o chorobie.
iwona2010, Gonia, serdeczne życzenia imieninowe dla Tatusiów
Pozdrawiam serdecznie. |
Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca prawego III B |
czkawka
Odpowiedzi: 434
Wyświetleń: 107584
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-04-22, 21:12 Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca prawego III B |
Gonia, dobrze się stało, że lekarz zareagował. Z tego co mi wiadomo naświetlania przy wodzie w płucach mogą skończyć się sepsą. Moją Mamę niestety zdyskwalifikowała woda z naświetlań- nie udało się jej też ściągnąć.
Lek, o którym mowa to półsyntetyk, słabszy od morfiny i przy odpowiednich dawkach działa właśnie przeciwkaszlowo nie powodując zaburzeń w świadomości. Świetnie, że tatuś tak dobrze na lek zareagował- oby Mu się poprawiło.
Pozdrawiam serdecznie. |
Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca prawego III B |
czkawka
Odpowiedzi: 434
Wyświetleń: 107584
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-04-16, 14:22 Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca prawego III B |
Gonia napisał/a: | Zapomnialam Wam wczoraj napisac ze ten Radioteraputa zapytal tate czy mial goraczke tata mowi ze nie.Czy ma dusznosci-tata znow mowi ze tylko kaszel a dusznosci brak a na koniec pyta a schudl Pan a tata mowi ze waga sie utrzymuje wazy 73 kg.Wiec Pan doktor nie powiedzial czy to dobrze czy to zle..ale widac bylo z miny ze sie zadziwil |
Gonia, nam lekarz tłumaczył, że w raku płuc chudnie się bardzo, bo ta choroba "wysusza". Dochodzi często kaszel i duszności, i radioterapeuta zdziwił się, bo przy tym zaawansowaniu choroby jak u Twego Taty to nie często zdarza się, aby pacjent nie miał przynajmniej jednej z tych dolegliwości. To, że Tatuś nie skarży się na nic dodatkowego to tylko dobrze.
Gosiu nie martw się na zapas, cieszcie się tym co jest dobre.
Pozdrawiam serdecznie. |
|