1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 11
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: rak płaskonabłonkowy przełyku - PROSZĘ O POMOC
dzwonek

Odpowiedzi: 93
Wyświetleń: 35569

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2017-03-06, 17:45   Temat: rak płaskonabłonkowy przełyku - PROSZĘ O POMOC
Wyrazy współczucia, byłaś przy niej do ostatnich chwil i zrobiłaś wszystko co mogłaś.
Niestety nie na wszystko mamy wpływ. :(
Trzymaj się
  Temat: Nowotwór jelita grubego u mojej mamy
dzwonek

Odpowiedzi: 73
Wyświetleń: 19204

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2017-02-21, 20:46   Temat: Nowotwór jelita grubego u mojej mamy
Wyrazy współczucia. Tak bardzo wiem co czujesz. :(
Moją ukochaną babcię ten sam rak zabrał 2.5 miesiąca temu. Miała tylko 66. Tak mi jej brakuje. Trzymaj się. Dobrze, że byłas przy swojej mamie!
  Temat: guz trzustki....
dzwonek

Odpowiedzi: 111
Wyświetleń: 48757

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2017-02-13, 21:53   Temat: guz trzustki....
Wyrazy współczucia!
  Temat: Nieoperacyjny rak jelita esicy z przerzutami do wątroby IV
dzwonek

Odpowiedzi: 19
Wyświetleń: 7771

PostDział: Opieka paliatywna   Wysłany: 2016-12-13, 22:08   Temat: Nieoperacyjny rak jelita esicy z przerzutami do wątroby IV
Witajcie,
Powiedzcie jak sobie radzicie po takiej stracie? Jutro tydzień od pogrzebu,a do mnie nadal nie do końca to dociera. Dodatkowo mój dziadek (47lat malzenstwa z babcią) zaczyna wspominać, że na niego też niedługo przyjdzie czas. Jak pogodzić się z tym,że ktoś nagle znika? Dopiero teraz analizuje o ile rzeczy mialam okazję jej zapytać,a tego nie zrobiłam. Dopiero jak zachorowala to miałam dla niej więcej czasu. :(
  Temat: Nieoperacyjny rak jelita esicy z przerzutami do wątroby IV
dzwonek

Odpowiedzi: 19
Wyświetleń: 7771

PostDział: Opieka paliatywna   Wysłany: 2016-12-04, 20:34   Temat: Nieoperacyjny rak jelita esicy z przerzutami do wątroby IV
Babunia zmarła....😣
  Temat: Nieoperacyjny rak jelita esicy z przerzutami do wątroby IV
dzwonek

Odpowiedzi: 19
Wyświetleń: 7771

PostDział: Opieka paliatywna   Wysłany: 2016-12-01, 21:51   Temat: Nieoperacyjny rak jelita esicy z przerzutami do wątroby IV
Właśnie piła nutridrinki, ale teraz odmawia. Mówi, że są za słodkie. Tak jakby smaki jej się wyostrzyly. Wszytsko jest za słodkie albo za słone, a jak ja próbuje to smakuje normalnie. Może lekarka rodzinna mogłaby zapisać jakieś kroplowki? Nie chce myśleć, że to już koniec... :(
  Temat: Nieoperacyjny rak jelita esicy z przerzutami do wątroby IV
dzwonek

Odpowiedzi: 19
Wyświetleń: 7771

PostDział: Opieka paliatywna   Wysłany: 2016-12-01, 20:45   Temat: Nieoperacyjny rak jelita esicy z przerzutami do wątroby IV
Proszę o pomoc. Babcia coraz więcej śpi... to chyba postęp choroby.
Ale bardziej martwi mnie fakt,że ona nie chce jeść. Mało tego jest "uczulona" na temat: jedzenie. Pielęgniarka z opieki palitywnej mówi żeby nie zmuszać. Jak to zrobić? Ona wtedy nic nie będzie jadła. Ratujcie!
  Temat: Nieoperacyjny rak jelita esicy z przerzutami do wątroby IV
dzwonek

Odpowiedzi: 19
Wyświetleń: 7771

PostDział: Opieka paliatywna   Wysłany: 2016-11-17, 21:30   Temat: Nieoperacyjny rak jelita esicy z przerzutami do wątroby IV
Babcia jest już z nami w domu😊. Czuje się tutaj dużo lepiej. Dostała od lekarza sporo leków w tabletkach. Mamy zapewnioną pomoc HD i mnóstwo wiary w to, że przed nami jeszcze wiele wspaniałych chwil. Daje jej wiele miłości, ciepła i zawsze mam ze sobą uśmiech. Nie ma co planować, tylko żyć tu i teraz.
Miłego wieczoru wszystkim.
  Temat: Nieoperacyjny rak jelita esicy z przerzutami do wątroby IV
dzwonek

Odpowiedzi: 19
Wyświetleń: 7771

PostDział: Opieka paliatywna   Wysłany: 2016-11-13, 19:47   Temat: Nieoperacyjny rak jelita esicy z przerzutami do wątroby IV
Tak, to było na pewno osocze. Czytałam etykietę: "świeżo mrożone osocze". Z tymi tabletkami to lekarka rodzinna zamiast dać skierowanie na kolnoskopie stwierdziła, że biegunki i krew w kale są od źle dobranych tabletek na cukrzycę. Babcia ma cukrzycę tabletkowa. Czy ktoś z tutaj obecnych probowal kuracji witaminą C? Czy chemia tabletkowa jest mniej inwazyjna?
  Temat: Nieoperacyjny rak jelita esicy z przerzutami do wątroby IV
dzwonek

Odpowiedzi: 19
Wyświetleń: 7771

PostDział: Opieka paliatywna   Wysłany: 2016-11-11, 22:50   Temat: Nieoperacyjny rak jelita esicy z przerzutami do wątroby IV
marzena66
Dziękuję za odpowiedź. Ostateczna decyzja zostanie podjęta w poniedziałek, ale dziś lekarz dyżurny powiedział, że jeśli wyniki się poprawią to chemioterapia będzie kontynuowana (w planie były 3 chemie z II linii). Czy osocze może spowodować wzrost parametrów w wynikach i poprawę? Lekarka ma rozmawiać z ordynatorem i chcą zapewnić hospicjum domowe bądź przeniesienie do szpitala w naszej miejscowości, gdzie babcia była rok temu w październiku. Miała "wszelkie" badania i nikt nie wykrył nowotworu. W grudniu rok 2015, biegunki 12-15 razy dziennie i krew w kale, diagnoza lekarki rodzinnej: Jelito wrażliwe ( ciągle od kilku lat to powtarzała) i zmieniła tabletki na cukier. Dla babci przeniesienie do szpitala miejscowego to jak odebranie nadziei, ona tego nie zniesie. :-(

Być może źle zrozumiałam, w każdym razie żółtaczka od wątroby. Czy to może ustąpić?
  Temat: Nieoperacyjny rak jelita esicy z przerzutami do wątroby IV
dzwonek

Odpowiedzi: 19
Wyświetleń: 7771

PostDział: Opieka paliatywna   Wysłany: 2016-11-11, 21:51   Temat: Nieoperacyjny rak jelita esicy z przerzutami do wątroby IV
Witajcie,
Moja babcia w tym roku w kwietniu dowiedziała się o tym,że jest chora. Diagnoza: IV stopień zaawansowania nowotworu jelita grubego z przerzutami na wątrobę. Wzięła 12 chemii (11 z pierwszej linii i 1 z drugiej linii) i jedno naświetlanie na kręgosłup. Wyłoniono stomie. W międzyczasie założono port przed 12 chemia. Niestety po 12 chemii w szpitalu zapomniano wyjąć igły z portu i wdalo się zakażenie. Odesłano babcie do domu i zapisano antybiotyk. Po tygodniu wróciła do szpitala. Nie podaja już chemii, wdała się żółltaczka mechaniczna.

Czy jesteś jakis ratunek?Lekarka sugeruje żeby ją zabrać do domu. Ja nie wierzę i nie chcę wierzyć,że to koniec. Babcia ma tylko 66lat. Słyszałam, że można zatrzymać rozwój komórek nowotworowych podając dozylnie witaminę C w dużych ilościach oraz o terapii ukierunkowanej molekularnie. Chcemy podawać babci olej z czarnuszki czy to nie zaszkodzi? Dziś babcia dostała osocze i momentalnie poczuła się lepiej.
Proszę o radę.
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group