1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Gruczolakorak G2 jelita grubego |
edytka1710
Odpowiedzi: 22
Wyświetleń: 14089
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2011-12-08, 23:22 Temat: Gruczolakorak G2 jelita grubego |
Tata nie jest w Koperniku a na oddziale Kardiologii w szpitalu im Madurowicza przy ul Wileńskiej. Nas również dziwi, jednak został tam niestety przyjęty tylko w celu przetoczenia krwi. Tak jak mówiła siostra, tata dostał 2 jednostki krwi na jutro planowana jest trzecia, tata mimo nieprzespanej nocy popołudniu czuł się już o wiele lepiej |
Temat: Gruczolakorak G2 jelita grubego |
edytka1710
Odpowiedzi: 22
Wyświetleń: 14089
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2011-12-08, 12:59 Temat: Gruczolakorak G2 jelita grubego |
Tak, najświeższe badania krwi z 06.12 br - moge udostępnic wieczorem. Tata powiedzmy jest na chodzie, tzn wtedy kiedy musi udać się do toalety, najczęściej po prostu kuca, bo ta pozycja sprawia mu najmniej bólu, niejednokrotnie mówi, ze "nie może siedzieć". Ponadto jest mu ciągle zimno. Jeśli chodzi, o jedzenie to raczej nazwałabym to wmuszaniem, bo tata nie ma apetytu, staram się przygotowywać jakieś "lekkie" zupy, sałatki, owoce, soki (chociaż byc może nie wszystkie te produkty są zalecane przez lekarzy, cieszymy się że zjadł cokolwiek ).
Tak to wygląda. |
Temat: Gruczolakorak G2 jelita grubego |
edytka1710
Odpowiedzi: 22
Wyświetleń: 14089
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2011-12-07, 20:57 Temat: Gruczolakorak G2 jelita grubego |
Witam,
Dziękujemy absentee za informacje, dziś razem z siostrą udało nam się skontaktować z kilkoma hospicjami w Łodzi. Tak jak przypuszczałyśmy, zanim zostanie nam udzielona jakakolwiek pomoc, należy się zarejestrować a następnie oczekiwać na „przyjęcie” po okresie ok. 6 tygodni. W przypadku stanu naszego taty jest to dla nas zastraszająco długi okres Okazuje się też, że pomoc polega na wyznaczeniu w miesiącu tylko dwóch wizyt lekarza. Oczywiście chętnie skorzystamy z tej pomocy, jednak jesteśmy zainteresowane także stałą opieką. Teraz kiedy zostałyśmy na tzw. „lodzie”. Guz jest nieoperacyjny, radioterapeuci nie chcą podjąć ryzyka. A dziś jeszcze wiadomość, od pani doktor, iż chemia nie przynosi efektów, chcemy jak najszybciej znaleźć hospicjum w którym możemy liczyć na całodobową opiekę, w razie pogorszenia się stanu taty. Szczerze powiedziawszy obie nie wiemy jak mogłybyśmy jeszcze pomóc tacie… Inne adresy, które udało nam się zdobyć to Prywatne Hospicja tj: Sianokosy 29 w Łodzi, przy ul kasztanowej w Zgierzu..Jutro wykonamy kolejne telefony. |
|
|