Znalezionych wyników: 30

Teresko, masz rację czekamy...., i też sama nie wiem na co ?
Kasia napisała, że czeka, aż się obudzi z tego koszmarnego snu....
To prawda, ale Ja już tak bardzo jestem zmęczona, że nie chcę się obudzić....
Życie ogólnie jest niesprawiedliwe.

Przytulam Ciebie bardzo mocno :cmok:

Teresko pojutrze minie rok i trzy miesiące odkąd jestem sama.
Nie napiszę Tobie, że będzie lepiej, bo niestety nie będzie, a tęsknota będzie coraz większa.
Obwinianie siebie, że czegoś niedopilnowałaś, też nie zniknie.
Ostatnio, ktoś mi powiedział: przecież to już rok minął, to chyba już się pogodziłaś. :shock:

Niestety, jest mi coraz bardziej ciężko, coraz bardziej wszystkiego mi brakuje...
Tereniu ta rana tak strasznie boli :cry:

Przytulam Ciebie bardzo, bardzo mocno :heart:

Teresko

Teresko słusznie napisałaś, że są dni, których nie powinno być.
Nie napiszę Ci, że będzie lepiej, bo niestety tak nie będzie.
Tęsknota będzie z każdym mijającym dnie rosła, aż do bólu....
Ja też siebie obwiniam o wszystko, że nie dopilnowałam, że nie naciskałam......
Chociaż wiemy , że ta paskudna choroba i tak by wygrała, ale przecież może udałoby się jeszcze trochę czasu ukraść losowi.....
Ech okropny los zostawił Nas same....
:/pociesza:/

Teresko, przyjmij proszę wyrazy ogromnego współczucia.
Tak bardzo mi przykro. ::rose::

[*]

Teresko, spisałaś się na medal. Zobaczysz antybiotyk pomoże i będzie dobrze.
Najważniejsze, że wyjaśniona została przyczyna bólu.

Ściskam Was mocno.

Teresko, znowu masz problem.
Powiem Ci, że Ja przy nerkach chorych też miałam takie straszne bóle, wtedy dostałam antybiotyk, na te nerki, ani furalgina i inne nie pomogły.
Idź sama do ogólnego jutro, lub niech przyjdzie do domu. Nie ciągaj mężusia, wkońcu taka opieka się Jemu należy.

Ściskam mocno

Zuch dziewczynka, załatwiłaś jak zwykle wszystko.

Lekarz może mieć rację, że leczenie jest odpowiedzialne za stan ogólny męża.
Sama jednak wiesz, że w tej chorobie to tak naprawdę do końca nic nie jest pewne.

Ściskam

O rany, no to czeka Ciebie przeprawa..... :shock:

Kochana, spisz sobie wszystko na kartce i wal prosto do ordynatora, poproś o pomoc.
Nie masz co się zastanawiać.
Ja tak bym zrobiła, tu nie chodzi o lekarzy, tylko o Twój Skarb.

powodzenia

Teresko faktycznie czeka Ciebie batalia o wszystkie papiery z ŚCO, bo trzeba mieć przy GK. Najważniejsze są te dotyczące głowy, musiałabyś mieć te z WBRT- TK i teraźniejsze.

A nie dawali Wam po każdym pobycie wypisów ?
Chyba kiedyś pisałaś, ale nie pamiętam.

Ja sama załatwiałam radio, ale miałam oparcie w prowadzącej i to mi dużo pomagało.
W każdym szpitalu inny lekarz moje Słoneczko prowadził, więc wolałam mieć jednego i miałam to szczęście, że trafiłam na przemiłą lekarkę.

A skierowanie to nikt CI łaski nie zrobi... tak, tak znowu się nabiegasz.

Faktycznie dobra wiadomość !
Teresko, zmiany jednak są i może dlatego mąż ma takie objawy ?
Chemioterapia też robi swoje spustoszenie.....
Ciekawe czy faktycznie możnaby było tak jak pisze Kasia zastosować Gamma Knife ?

Ściskam i trzymam kciuki za TK

Wcale Ci się nie dziwię i kto ma rację ? :uuu:

Teresko dla Ciebie i mężusia w nadchodzącym Nowym Roku

dużo pięknych dni pełnych miłości.